MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ekipa pracowała przy usuwaniu azbestu na kieleckim osiedlu bez żadnych zabezpieczeń. Jak to możliwe?

Agata Kowlaczyk
Straż Miejska w Kielcach
- To był szokujący widok. Klatka schodowa była pokryta rakotwórczym pyłem i unosił się w powietrzu, a ludzie pracowali bez żadnych zabezpieczeń przy wycinaniu rur z azbestu – mówi Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach.

To była rutynowa kontra firmy, która wygrała przetarg na usuwanie azbestu z nieruchomości leżących na terenie miasta. Miejscy urzędnicy w asyście Straży Miejskie udali się do budynku przy ulicy Orkana 40, gdzie wycinano rury kanalizacji deszczowej wykonane z azbestu.

- To, co zastaliśmy w bloku przy ulicy Orkana 40 było szokujące – dodaje komendant. - Pracownicy cieli azbestowe ruchy bez żadnych zabezpieczeń, nie mieli odzieży ochronnej. Pył pochodzący z azbestowych rur unosił się w powietrzu, pokrywał drzwi i wycieraczki mieszkań, zalegał na wszystkich piętrach i roznoszony był na butach po całej klatce schodowej i wnosili do domów. Wycięte rury były rzucone, niezabezpieczone i nie wiadomo, gdzie miały trafić do utylizacji.

A prace przy rakotwórczym azbeście powinny wyglądać inaczej. – Mieszkańcy mają być uprzedzeni o robotach, ich zakresie i terminie, a nie zrobiono tego. Załoga powinna pracować w ubraniu ochronnym, jednorazowym i w maseczce na twarzy. Każdy element azbestowej rury powinien trafić do zamkniętego worka, który trzeba opisać – dodaje Maria Plutka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Kielcach.
Urzędnicy są zaskoczeni skalą nieprawidłowości.

- To nie była pierwsza praca tej firmy przy azbeście i dla miasta, do tej pory nie było uwag. Wezwaliśmy właściciela i zagroziliśmy zerwaniem umowy - wyjaśnia Grzegorz Wnuk, zastępca dyrektora w Wydziale Środowiska w ratuszu. – Wyjaśnił, że nie było go na miejscu i dlatego pracownicy tak lekkomyślnie podeszli do pracy. Zaraz potem wszystkie nieprawidłowości zostały usunięte, ale z naszej strony firma będzie pod szczególną obserwacją. Na razie zrezygnowaliśmy z zerwania umowy, ale rozważany inne kary.

Dodaję, że zgodnie z umową zawartą ze Świętokrzyską Spółdzielnią Mieszkaniową na bezpłatne usunięcie azbestu to ona powinna zawiadomić mieszkańców o planowanym rozpoczęciu prac.

O nieprawidłowościach został zawiadomiony sanepid i Państwowa Inspekcja Pracy, a ta ostatnia wstrzymała prace w piątek, zaraz po kontroli. Jeszcze tego samego dnia zostały one wznowione, po usunięciu nieprawidłowości.

Azbest to materiał podejrzany o powodowanie raka płuc. Szczególnie niebezpieczny jest był powstający w czasie cięcia czy innego uszkodzenia materiału, który dostaje się do organizmu człowieka wraz z oddychaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie