Zenona i Marta Bednarskie oferowały wędliny z zakładu masarskiego Krzysztofa Bednarskiego. Wyroby powstały metodą tradycyjną, bez sztucznych domieszek.
(fot. Aleksander Piekarski)
Eko-Bazar, który kolejny raz odbył się przy ulicy Batalionów Chłopskich w Kielcach, natomiast po raz pierwszy w tym roku umiejscowiony był w namiotach, na powietrzu. Amatorów ekologicznych, zdrowych specjałów prosto ze wsi nie brakowało. Jednym z nich był Andrzej Pawłowski.
- Kiedyś pani Wisława Jaworska skusiła mnie tu orzechówką - przyznał Andrzej Pawłowski. W sobotę znów zakupił "Grzechówkę", a na sąsiednim stoisku zaopatrzył się w miód rzepakowy z pasieki Danuty Sitarz z Łagowa.
Kolejny raz Eko-Bazar odwiedziła też Urszula Niziołek z Kielc. Tym razem dała się skusić na domowej roboty ciasta z kieleckiej firmy "Pychotka" Igi Moskwy.
- Fajnie, że w Kielcach jest takie miejsce, gdzie można kupić naturalne produkty - podkreślała Urszula Niziołek, wybierając ciasta. A smaków nie brakowało i wszystkie jak z domowej kuchni.
Kto miał ochotę zakupić coś bardziej konkretnego, mógł udać się na stoisko z wędlinami wyrabianymi metodą tradycyjną w zakładzie masarskim Krzysztofa Bednarskiego w Kielcach.
- Zakład istnieje już 20 lat. Wszystkie wędliny przygotowujemy tak, jak dla siebie, czyli jest zdrowo i zgodnie z tradycją - zapewniała Zenona Bednarska, mama właściciela.
Dla tych, którzy trzymają dietę, specjalną ofertę przygotowała Anna Struszyńska. W Kranowie prowadzi farmę ekologiczną "Anatolka". Na Eko-Bazarze swoim klientom oferowała kiełki. Jak widać każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Urszula Niziołek z Kielc skusiła się na smaczne ciasta wykonane własnoręcznie przez Igę Moskwę z "Pychotki".
(fot. Aleksander Piekarski)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?