Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emil Fąfara ze Starachowic zajął 3 miejsce w internetowym konkursie „Król Brody 2020”. Tytuł Króla przegrał „o włos” [ZDJĘCIA]

Sławomir Sijer
Sławomir Sijer
Emil Fąfara ze Starachowic zajął 3 miejsce w internetowym konkursie „Król Brody 2020”. Zaledwie kilkanaście głosów zdecydowało, że starachowiczanin nie dostał się do ścisłego finału i walki o koronę.

- Po rundzie półfinałowej pozostał mi spory niesmak – wspomina Emil Fąfara. - Glosowanie decydujące kto z mojej pary znajdzie się w finale, trwało 48 godzin i przez większość czasu byłem na prowadzeniu. Można powiedzieć, że trzymałem rękę na pulsie i nieco odpuściłem gdy wydawało się, że już nic nie może się zdarzyć. I to był błąd. O zwycięstwie rywala zdecydowało ostatnich 8 minut głosowania i ostatecznie przegrałem o kilkanaście głosów.
Jego półfinałowy przeciwnik Patryk przegrał później finał i tytuł polski „Król Brody 2020” otrzymał Paweł Wolak.
A w pojedynku o 3 miejsce Emil Fąfara pokonał przeciwnika uzyskując aż 76 procent głosów!

Za rok będzie lepiej?

- O konkursie dowiedziałem się z portalu społecznościowego „Broda To Nie Moda”. Do organizatora, czyli portalu i Sklepu Internetowego „Brodaty Zbir”, trzeba było wysłać zgłoszenie i tylko 1 zdjęcie. Zgłosiło się prawie 200 brodaczy, którzy wskutek losowania podzieleni zostali na pary a do kolejnych rund przechodzili ci, którzy uzyskali więcej głosów w czasie 48 – godzinnego głosowania internautów. W pierwszych rundach głosowali przeważnie grupowicze z „Broda To Nie Moda”, ale im dalej awansowałem, tym większego wsparcia potrzebowałem. Nieocenioną pomocą była wielka praca mojej żony Sylwii i jej koleżanki. To Sylwia mnie namówiła na udział w konkursie i potem robiła wszystko, abym zaszedł jak najdalej. Niemal bez przerwy siedziała przed komputerem, pisała posty i gdzie się dało znajdowała mi sprzymierzeńców. Oczywiście jestem zadowolony z debiutu w konkursie, ale mówiłem już o niedosycie. Dlatego jeśli „Król Brody” będzie kontynuowany, to na pewno znów wystartuję – mówi Emil Fąfara.

Brodę hodował 5 lat

Swoją „konkursową” brodę Emil zaczął zapuszczać w roku 2015. - Początkowo wszystko robiłem sam – czesanie, podcinanie, pielęgnacja. Ale wiedziałem, że robię to nieprofesjonalnie, więc szukałem wsparcia specjalisty – kontynuuje opowieść właściciel trzeciej brody w Polsce. - W Starachowicach jest kilku barberów. Próbowałem u różnych, aż trafiłem do Barberski Strzyżenie & Golenie przy ulicy Piłsudskiego. Od pierwszej wizyty w tym zakładzie wiedziałem, że właśnie tego szukałem. Właściciel zakładu Michał Wisowski ma w tym fachu prawdziwy dar. Pierwszy raz barber potraktował mnie tak emocjonalnie. Podczas następnych wizyt pracował nade mną tak, jakby to była jego własna broda. Niedawno znalazłem swoje zdjęcie z roku 2018. Różnica w wyglądzie brody wtedy i teraz jest kolosalna. Oczywiście też w długości, która obecnie wynosi 20 cm mierząc od ust do dołu. Jej pielęgnacja wcale nie jest prosta. Każdy dzień zaczynam od śniadania. Zawsze w brodę zaplączą się jakieś okruszki, które wyczesuję specjalna szczotką kartach, wykonaną z włosów dzika. Potem myję specjalnymi szamponami, suszę ręcznikiem a następnie wcieram w brodę olejki. Od 12 lat pracuję w firmie MAN Bus i jest to dobra praca, ale podczas niej muszę być w masce. To trochę niewygodne i broda się gniecie, więc muszę ją rozczesywać. Przyznam, że w pracy mam naśladowców, zwłaszcza jednego kolegę będę namawiał do startu w konkursie w przyszłym roku.

Pochodzenie zobowiązuje…

Gdy Emil Fąfara wraca po pracy do domu czekają tam na niego żona Sylwia i trzej synowie: Igor (12 lat), Janek (2 lata) i Franek (8 miesięcy). Jest jeszcze pies. Igor dał się już poznać jako artysta i wolontariusz. Na licytacje dla chorego Natanka z Pawłowa przekazał namalowane przez siebie obrazki, które uzyskały cenę 1000 złotych. Nagrał też specjalną piosenkę.
A gdy Pan Emil chce się zrelaksować, to idzie na ryby. Nad wodę wybrał się także w czasie finałowego głosowania w konkursie. - Ryba nie brała, aż do pewnego momentu – mówi Emil Fąfara. - Przepływał koło mnie ponton z dwoma wędkarzami i jeden krzyknął w moją stronę „ale zaj...ta broda”. Przedstawiłem się więc i poprosiłem o zagłosowanie w konkursie, a ten pan odrzekł, że wie o co chodzi i już głosuje. Od tej pory ryby zaczęły brać jak na zawołanie. Ot, taka praktyczna korzyść z posiadania brody.

Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym fakcie. Trudno powiedzieć jakie to miało znaczenie w konkursie, ale Emil Fąfara pochodzi z miejscowości Adamów w gminie... Brody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie