Rozegrane zostały spotkania dziesiątej, przedostatniej kolejki Kieleckiej Ligi Futsalu. Wciąż nie wiadomo, kto zostanie mistrzem drugiej edycji rozgrywek.
Lider ISOVER MMW Szalunki po wpadce w poprzedniej kolejce, tym razem nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. W meczu na szczycie pokonał viGO! Quickpack Polska 4:1, o dwóch trafieniach Bartosza Kuzincowa i Mateusza Łukasiewicza.
- Ciężki pojedynek. Przeciwnicy zawiesili wysoko poprzeczkę. Zagraliśmy konsekwentnie z tyłu, co doprowadziło nas do zwycięstwa. Mam nadzieję, że w ostatnim meczu będzie podobnie - zaznaczył Bartosz Kuzincow, ISOVER MMW Szalunki.
- Mieliśmy swoje sytuacje. Zwłaszcza dwie na początku, które powinny zakończyć się zdobyciem bramki. Tak naprawdę popełniliśmy dwa błędy i zostaliśmy skarani - mówił Dariusz Boroń, viGO! Quickpack Polska.
Wicelider AZS UJK Kielce również zanotował wygraną. Akademicy rozgromili AKS Wzdół KrisMar aż 11:0. Pięć bramek zdobył Karol Gilewski, natomiast hat tricka ustrzelił Damian Kozera.
- Ważne było dla nas, żeby zachować czyste konto. Gra zespołowa pozwoliła nam zdobyć kolejne bramki. Fajnie się złożyło, że w ostatniej kolejce rozstrzygnie się, kto zostanie mistrzem ligi - powiedział Damian Kozera, AZS UJK Kielce.
Trzy punkty mogą dopisać sobie piłkarze PW Duet Delikatesy Centrum Radlin, którzy pokonali MJM Hurt-Detal 4:2.
- Zaczęliśmy bardzo słabo. Trochę czasu minęło zanim się rozkręciliśmy, ale się udało. Dzięki zwycięstwu możemy dopisać sobie trzy punkty - mówił Krzysztof Kowalczyk, PW Duet Delikatesy Centrum Radlin.
Trzybramkowe zwycięstwo ma za sobą szósty w tabeli AZS Politechnika Świętokrzyska, który pokonał Hydras 3:0.
- Rywale mimo, że grali w piątkę przez cały mecz, to postawili nam trudne warunki. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. To spotkanie było dla nas przygotowaniem do Akademickich Mistrzostw Polski, które już w piątek rozpoczną się w hali sportowej Politechniki Świętokrzyskiej. Naszym celem w tych zawodach jest wyjście z grupy. Jeśli się to uda, będziemy wyznaczać sobie kolejne cele - powiedział Mateusz Zawadzki, AZS Politechnika Świętokrzyska.
Pierwszy ligowy punkt na jeden mecz przed zakończeniem drugiego sezonu rozgrywek zanotowała Sparta Strawczynek. Outsider ligi zremisował z drużyną Sport CK 4:4.
- W końcu udało nam się zdobyć punkt. Nie dużo brakło, a punktów mogło być więcej, bo w końcówce mieliśmy szansę na zwycięstwo. Mam nadzieję, że przyjdzie ono w ostatniej kolejce - tłumaczy Przemysław Kasprzyk, Sparta Strawczynek.
Wideo
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!