Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Epidemia zmieniła życie artystów. Światowej sławy muzyk, Łukasz Długosz w tym czasie nagrał 10 płyt!

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Łukasz Długosz, pochodzący ze Skarżyska – Kamiennej muzyk, uznawany za jednego z najlepszych flecistów świata opowiada o tym, jak pandemia koronawirusa zmieniła jego życie i co robił w czasie, kiedy nie było koncertów.

Epidemia to ponoć czas szczególnie ciężki dla artystów. Jak sobie poradziłeś?

Początek był ekstremalny. Życie zawodowe w momencie się zatrzymało. W dodatku brakowało rzetelnych informacji, choćby takich, jak groźny jest rzeczywiście koronawirus. Mnóstwo koncertów odwołano. Ale potem okazało się, że można żyć inaczej. Poświęcić więcej czasu rodzinie. Po ciężkim sezonie pierwszy miesiąc był jak prezent, nieplanowany urlop.

W dodatku długi…

Przez 3,5 miesiąca nie koncertowałem. A muzyk bez publiczności… nie istnieje. Branża muzyczna bardzo ucierpiała na całym świecie. W Wielkiej Brytanii 67 procent zawodowych muzyków musiało zmienić branżę, żeby się utrzymać. W Polsce artyści na etatach z trudem, ale sobie radzą. Najgorzej mają „wolni strzelcy”, z dnia na dzień stracili źródło dochodów.

Co robiłeś w czasie tej przerwy?

Zająłem się repertuarem, na przygotowanie którego zbierałem się od lat. Chodzi o 12 utworów Witolda Lutosławskiego, napisanych na flet solo. Do tej pory nigdy nie były grane. Mam nadzieję wkrótce je zaprezentować. Pracowałem i wciąż pracuję nad nowymi projektami. Zrobiłem też porządki w bibliotece. Udało mi się znaleźć bardzo ciekawe utwory. Wraz z żoną Agatą nagrywaliśmy też płyty. Pięć już się ukazało, „Flute Stories” z koncertami Enjotta Schneidera, laureata Oscara, napisanymi dla mnie i żony, „Doppler”, z kameralnymi utworami Franciszka Dopplera, które udało mi się odnaleźć, „Weinberg” - światową premierę fonograficzna koncertów fletowych kompozytora, „Dux” - Długosz & Neoquartett, światowe premiery kwintetów fletowych, oraz „Palester”, nagranie Serenady na 2 flety Romana Palestra. Kolejne pięć wkrótce trafi na rynek. Gdy zostaną wydane, będą miał już na koncie 43 albumy.

Wróciłeś do koncertów

Na razie tylko w Europie. U nas wystąpiłem podczas festiwalu w Busku – Zdroju. Teraz szykuję się do premiery koncertu wybitnego kompozytora, Pawła Szymańskiego. Odbędzie się w listopadzie, w Filharmonii Narodowej, podczas międzynarodowego festiwalu Eufonie.

Czym się zajmowałeś poza muzyką?

Nie do końca poza – poświęcałem czas dzieciom. Starszy syn, Hugo, gra na trąbce. Zdobył już nagrody na kilku konkursach. Wreszcie zająłem się ogrodem, uwielbiam w nim pracować, to moja pasja. Narobiłem sobie przy tym kłopotu. Kilka godzin przed koncertem fatalnie skaleczyłem sobie palec. Nie wyglądało to dobrze, ale udało mi się zagrać.

Często bywasz w rodzinnych stronach?

Staram się regularnie odwiedzać rodziców i krewnych w Skarżysku – Kamiennej. W ostatnim czasie kilka razy przyjechałem na grzyby. Mam swoje miejsca w okolicach Skarżyska i udało mi się nazbierać prawdziwków. Żałuję, że zabrakło czasu, by wybrać się na ryby…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie