Drugi i zarazem przedostatni sondaż przedwyborczy przeprowadziliśmy od poniedziałku do piątku we wszystkich powiatach województwa świętokrzyskiego. Na pytania, na jaką partię oddasz głos w wyborach do Parlamentu Europejskiego i na jakiego kandydata odpowiedziało 750 osób. Wyniki uwzględniają tylko głosy wyborców zdeklarowanych, czyli takich, którzy już wiedzą jak będą głosować.
LICZĄ SIĘ WYBORCZE LOKOMOTYWY
W porównaniu z ostatnim sondażem, który przeprowadziliśmy miesiąc temu, nie zaszły wielkie zmiany. Wyraźnie widać, że ludzie stawiają na lokomotywy wyborcze na partyjnych listach. To politycy o znanych nazwiskach. W sondażu wygrał Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, lider listy Prawa i Sprawiedliwości. Po piętach depcze mu zajmujący drugą pozycję na liście Platformy Obywatelskiej, poseł Konstanty Miodowicz. Na trzecim i czwartym miejscu nastąpiła roszada.
Obecny europoseł, świętokrzyski Polskiego Stronnictwa Ludowego, Czesław Siekierski wysunął się przed Andrzeja Szepnę, też świętokrzyskiego europosła, tyle, że z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Różnice między tymi kandydatami są jednak bardzo niewielkie, podobnie jak w przypadku prowadzącej dwójki Ziobro - Miodowicz. Wymienieni kandydaci mają największą szansę na uzyskanie mandatu europosła. Należy jednak pamiętać, że świętokrzyskie tworzy wspólny okręg wyborczy z mającą niemal trzy razy więcej ludności Małopolską i to głosy wyborców z tego właśnie regionu będą miały ogromny wpływ na ostateczny wyborczy rezultat poszczególnych kandydatów.
W naszym sondażu nieco gorsze wyniki uzyskali tacy kandydaci jak: Włodzimierz Wielgus, kielecki radny startujący z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego i Jacek Włosowicz, były świętokrzyski senator z Prawa i Sprawiedliwości. Widać jednak, że te osoby są także rozpoznawalne przez wyborców.
WIELKA CZWÓRKA
Jeśli chodzi o poparcie dla partii politycznych w województwie świętokrzyskim też nie zaszły wielkie zmiany w odniesieniu do naszego sondażu sprzed miesiąca. Na czele jest Platforma Obywatelska, która nieznacznie wyprzedza Prawo i Sprawiedliwość. Trzeci jest Sojusz Lewicy Demokratycznej, czwarte Polskie Stronnictwo Ludowe. Różnice w porównaniu z ostatnim sondażem nie wykraczają poza statystyczny błąd. Najwięcej zyskała CentroLewica, jednak wciąż nie przekroczyła pięcioprocentowego progu wyborczego. Pozostałe formacje, które zarejestrowały swoje listy w naszym okręgu uzyskały śladowe poparcie. Są to Unia Polityki Realnej, Polska Partia Pracy, Samoobrona, Libertas i Prawica Rzeczypospolitej.
Do wyborów pozostało ledwie kilkanaście dni, jednak mimo zdecydowanego zdynamizowania kampanii, nie zapowiada się wysoka frekwencja. Wprost przeciwnie wiele wskazuje na to, że będzie niska. Wiele osób indagowanych przez dziennikarzy "Echa Dnia" mówiło wprost, że na wybory się nie wybiera, bądź dopiero rozważa, czy iść do urn.
IDŹMY NA WYBORY!
To jednak właśnie frekwencja będzie decydowała o tym, ile mandatów poselskich będzie obsadzonych w okręgu świętokrzysko - małopolskim. Możliwa jest niestety taka sytuacja, że absencja wyborcza mieszkańców spowoduje, że nasz region może nie mieć swojego reprezentanta w Parlamencie Europejskim, który pilotowałby sprawy naszego województwa.
Szanse świętokrzyskich kandydatów istotnie wzrosną w sytuacji, gdy frekwencja w województwie świętokrzyskim będzie dużo większa niż w Małopolskim. Jeśli tak się stanie - przy założeniu, że mieszkańcy naszego regionu będą głosować "na swoich" - jest wielka szansa, że czarny scenariusz się nie sprawdzi i świętokrzyscy kandydaci zdobędą mandaty. Wybory już 7 czerwca.
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2009. Kandydaci, sondaże, wyniki w serwisie EUROWYBORY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
