MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Eurowybory 2014. Beata Kij na liście Solidarnej Polski do Europarlamentu

Marzena KĄDZIELA
Beata Kij – kandydatka do Europarlamentu
Beata Kij – kandydatka do Europarlamentu
"Echo Dnia" dotarło do listy kandydatów Solidarnej Polski do parlamentu Europejskiego. Na szóstym miejscu jest konecczanka, zawodniczka i trenerka karate Beata Kij.

Beata Kij mieszka w Końskich. Ma męża Marcina i 10-miesięcznego syna Hektora. Jest absolwentką iberystyki z arabistyką. Jej marzeniem jest podróż po Ameryce Południowej śladami Che Guevary. 17 stycznia po ciężkim egzaminie otrzymała promocję na stopień mistrzowski 1° Dan, zostając tym samym pierwszą i jedyną kobietą w powiecie koneckim z czarnym pasem karate kyokushin. W plebiscycie sportowym "Echa Dnia" zdobyła tytuł trenera roku w powiecie koneckim.

Beata Kij potwierdza, że pod koniec lutego eurodeputowany Jacek Włosowicz zaproponował jej start z listy Solidarnej Polski. - Nie ukrywam, że było to dla mnie ogromne zaskoczenie - mówi sportsmenka. - Później pojawiły się długie analizy, rozmowy z tymi, z którymi związane jest moje życie, przede wszystkim to rodzinne, ale i to sportowe. Aż wreszcie przyszła pora na podjęcie decyzji. Zdecydowałam się na start w najbliższych wyborach do Europarlamentu.

"TAK PO LUDZKI STARAJĄ SIĘ POMAGAĆ"

Gdy pytamy, dlaczego Solidarna Polska? - Zacznę od tego, że ponad wszystko stawiam sobie szczerość i pomimo, że próbuję czegoś nowego, z czym do tej pory miałam mało do czynienia, to na pierwszym miejscu i tak zawsze pozostanie u mnie sport - wyjaśnia. - Znam ludzi, którzy są związani z tą formacją polityczną. Znam Darka Banasika. Poznałam europosła Jacka Włosowicza. Widzę, że tak po ludzku starają się pomagać ludziom. Doskonałym tego przykładem jest choćby koneckie biuro bezpłatnych porad prawnych Solidarnej Polski. Są w wielu miejscach, włączają się w inicjatywy w naszym powiecie. Po prostu widać, że chcą zmieniać naszą nieciekawą rzeczywistość.

WIERZY W SUKCES

Czy Beata z szóstego miejsca ma jakiekolwiek szanse na wygraną? - Jestem sportowcem - odpowiada krótko. - Gdybym nie wierzyła w sukces, to nie brałabym w tym udziału. Jeśli się nie uda, to trudno. W życiu zawsze przyświecały mi słowa mistrza Bruce' Lee, który powtarzał, że "nie należy obawiać się porażki - bo to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem, a w wielkiej próbie honorowo jest nawet polec". To jest moja "wielka próba" i na pewno mam dużą motywację. Co ta próba pokaże, przekonamy się 25 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie