ZOBACZ TAKŻE:
Pobierali pieniądze za towar, który nigdy nie trafiał do nabywcy. Wyłudzili ponad 280 tys. złotych
(Dostawca: x-news)
Telefoniczni oszuści wydzwaniali do kielczan już od wtorkowego popołudnia. Próbowali sześciokrotnie. W pięciu przypadkach telefonowała kobieta, w jednym mężczyzna. Dzwoniący podawali się za członków rodziny a potem opowiadali historie o swych rzekomych kłopotach, takich jak wypadek czy choroba. Wszystkie one prowadziły do jednego - prośby o szybką pożyczkę. Raz były to dwa tysiące złotych innym razem aż 50 tysięcy. Żadna z wtorkowych prób się nie powiodła, ale w środę było inaczej. Tym razem telefon zadzwonił u 100-letniego kielczanina.
- Dzwoniąca kobieta przedstawiła się jako pani prokurator. Mówiła, że syn mężczyzny jest zatrzymany i aby został zwolniony potrzebnych jest 50 tysięcy złotych kaucji. Gdy kielczanin wyjaśnił iż ma kłopoty z poruszaniem się, nieznajoma zaproponowała, że ktoś zgłosi się po gotówkę. Poleciła, by mężczyzna wyrzucił pieniądze oknem - opowiada sierżant Marzena Tkacz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Tak też się stało. Senior wyrzucił 50 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?