Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Feralny zakręt na Raszówce ma już nową nawierzchnię

Paulina Baran
Drogowcy zakończyli układanie specjalnej, przyczepnej warstwy asfaltu na feralnym odcinku drogi w Raszówce koło Mniowa. Końca dobiega też malowanie oznakowania.
Drogowcy zakończyli układanie specjalnej, przyczepnej warstwy asfaltu na feralnym odcinku drogi w Raszówce koło Mniowa. Końca dobiega też malowanie oznakowania. Dawid Łukasik
Teraz na zakręcie ma być bezpieczniej nawet podczas deszczu.

Raszówka koło Mniowa to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w Świętokrzyskiem, notorycznie dochodzi tu do fatalnych w skutkach wypadków. Ostatnia tragedia wydarzyła się 25 lipca, kiedy to w zderzeniu dwóch aut zginęły trzy osoby, a jedna została ranna. Teraz ma być zdecydowanie bezpieczniej. Drogowcy zakończyli prace polegające na układaniu nawierzchni poprawiającej przyczepność na feralnym odcinku drogi krajowej numer 74, obecnie kończą malowanie oznakowania.

Jak wyjaśnia Tomasz Mączyński zastępca dyrektora do spraw zarządzania drogami i mostami w kieleckim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na Raszówce ma być teraz bezpieczniej. - Nowa nawierzchnia wykonana jest w technologii slurry seal to znaczy podwójnego, cienkiego dywanika bitumicznego, który ma podwyższone parametry szorstkości po to, aby zapobiegać poślizgom pojazdów. Mam nadzieję, że ta nawierzchnia przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na tym odcinku, kierowcy na pewno odczują różnicę, szczególnie w okresie deszczu, kiedy będzie lepsze odprowadzenie wody z powierzchni asfaltu - mówi dyrektor i dodaje, że parametry nowej nawierzchni zostaną zbadana po zakończeniu okresu jej dojrzewania, czyli za około 2 tygodnie.
Z inwestycji dumny jest Tomasz Zbróg, radny Sejmiku Województwa. - Po tragicznym wypadku busa, który wydarzył się na Raszówce w ubiegłym roku osobiście interweniowałem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, żeby położono tutaj warstwę o podwyższonej przyczepności - mówi radny. Wyjaśnia, że kilkanaście lat temu taka nawierzchnia była tutaj ułożona ale potem przeprowadzono remont i położono „zwyczajny” asfalt.

Zakręt na Raszówce to bez wątpienia jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na świętokrzyskich drogach. Mariusz Bednarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej Policji przyznaje, że bardzo często dochodzi tu do wypadków. - W 2016 roku odnotowaliśmy tu dwa wypadki i cztery kolizje, w wyniku których dwie osoby straciły życie, a dziewięć osób odniosło obrażenia. W 2017 roku w tym miejscu doszło do jednego wypadku i dwóch kolizji, w wyniku których życie straciły trzy osoby, a jedna została ranna - wyjaśnia Bednarski.
Ułożenie ponad kilometrowej nakładki poprawiającej przyczepność kosztowało 260 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie