- Wydawało się, że Ferrari nadrobiło tę zaległość z zeszłego roku i dorównuje Mercedesowi, jeżeli chodzi o tempo wyścigowe. I chyba rzeczywiście tak jest. Tutaj ta przerwa w wyścigu, spowodowana wypadkiem Alonso, a także błędna decyzja co do doboru opon sprawiły, że Ferrari nie było w stanie wygrać, ale trzeba przyznać, że Australia znów nie zawiodła, bo sporo się podczas tego Grand Prix działo - powiedział w rozmowie z x-news Grzegorz Możdżyński, dziennikarz magazynu "F1 Racing".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?