Fortalicja Szafrańców otwarta. W Seceminie oddano do użytku najbardziej oczekiwaną inwestycję ostatnich lat

Odnowiony staw przy fosie ma być w przyszłym roku zarybiony i przekazany do użytkowania stowarzyszeniu wędkarzy.
(fot. Rafał Banaszek)

- Warszawa ma starówkę z Zamkiem Królewskim, Kraków ma Wawel, Sopot słynne molo, a Secemin ma Fortalicję Szafrańców, Dębińskich, Czarnockich, Marchockich i Lohmannów. Ta wyspa, fosa i ten park jest wasz i został zrewitalizowany dla was! - powiedział wójt Secemina na otwarciu fortalicji Szafranów i parku podworskiego, oklaskiwany przez tłumy mieszkańców.
W poniedziałek, 28 października w secemińskim parku przy fosie otwarto uroczyście inwestycję zrealizowaną dzięki funduszom unijnym w ramach projektu "Zagospodarowanie kopca fortalicji Szafrańców wraz z parkiem podworskim". Przybyły tłumy ludzi - około 200 mieszkańców i zaproszonych gości. Pojawił się między innymi wicewojewoda świętokrzyski Grzegorz Dziubek, władze samorządowe powiatu włoszczowskiego i ościennych gmin.

REWITALIZACJA W PROGRAMIE WYBORCZYM WÓJTA

- Są chwile w życiu lokalnych społeczności, które poprzez swoje wyjątkowe znaczenie zapisują się złotymi zgłoskami w historii i żyją w pamięci wielu pokoleń.
Niewątpliwie dla mieszkańców Secemina, jak też gminy Secemin dzisiejszy dzień jest równie szczególny, ważny i historycznie wymowny. Oddajemy do użytku zrewitalizowaną najstarszą część Secemina - fortalicję Szafrańców z częścią parku podworskiego. Oddajemy obiekt, który niewątpliwie jest jednym z najpiękniejszych, historycznie i kulturowo wyjątkowo wartościowym i przyjaznym dla mieszkańców i gości odwiedzających naszą historycznie ważną miejscowość - mówił wójt gminy Sławomir Krzysztofik.

Rewitalizacja Secemina była głównym punktem programu wyborczego Krzysztofika. - Kiedy podjąłem decyzję o kandydowaniu na wójta gminy w swoim programie, jako jeden z priorytetów przedstawiłem rewitalizację Secemina, a w tym rewitalizację fortalicji Szafrańców, na której znajdował się zamek i dwór. Kiedy obejmowałem urząd wójta nasz wniosek znajdował się na 23 miejscu listy rezerwowej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego z niemalże zerowymi szansami na realizację w pakiecie na lata 2007-2013. Dziś możemy być dumni, że udało nam się zrealizować tą inwestycję i to w większości ze środków zewnętrznych - opowiadał włodarz Secemina. Rada obecnej kadencji, jak podkreślał wójt, uznała tą inwestycję jako jedno z priorytetowych zadań rozwoju gminy.

W PRZYSZŁYM ROKU CIĄG DALSZY

Rewitalizacja Secemina rozpoczęła się maju. Inwestycja obejmowała uporządkowanie terenu i drzewostanu, wyczyszczenie fosy, remont mostka, ułożenie alejek spacerowych, ustawienie nowych pomostów oraz wyciągnięcie ponad powierzchnię ziemi murów dworu i wieży mieszkalno-obronnej Szafrańców, której istnienie potwierdziły przeprowadzone tutaj kilkuletnie badania archeologiczne.

Inwestycja ta była możliwa dzięki funduszom unijnym pozyskanym z Lokalnej Grupy Rybackiej "Między Nidą a Pilicą" we Włoszczowie. Całkowity koszt zadania wyniósł ponad 1 milion złotych, z czego połowę stanowiła dotacja z programu "Po Ryby", 167 tysięcy pochodziło z Regionalnego Programu Operacyjnego i 414 tysięcy z budżetu gminy Secemin.

- Ta wyspa, fosa i ten park jest wasz i został zrewitalizowany dla was! Mam nadzieję, że będziecie tu często przebywać jak też zapraszać swoich gości, że będzie tu zawsze panował porządek, czystość i harmonia, a śmieci będą wrzucane do koszy - zwrócił się wójt do mieszkańców. W przyszłym roku, w ramach dalszej rewitalizacji Secemina, ma być przebudowana płyta rynku, wyremontowane drogi gminne - Struga i Piaski oraz dokończona rewitalizacji otoczenia fosy, na które to zadanie zabrakło pieniędzy z obecnego programu.

SECEMIN BYŁ MIASTEM

Wójt Secemina przypomniał też ważne wydarzenia historyczne z dziejów tej miejscowości. - Na ziemiach obecnego powiatu włoszczowskiego tylko Kurzelów może pochwalić się większym dziedzictwem, głównie w dziedzinie administracji kościelnej i osiągnięć naukowych. Jeśli chodzi zaś o znaczenie militarne to Secemin miał najwybitniejszych rycerzy z Piotrem Szafrańcem pierwszym na czele, który otrzymał w 1395 roku od króla Polski Władysława Jagiełły miasto Secemin i wieś Bichniów, a w 7 lat później jego syn również Piotr wybudował obecny kościół. To on dowodził 35 chorągwią rycerstwa Polskiego w bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku zrzeszającą między innymi naszych rodaków. Jesteśmy dumni z dziedzictwa historycznego i kulturowego naszych przodków - opowiadał Sławomir Krzysztofik.

Potwierdził to obecny na uroczystości profesor Jerzy Sperka, dyrektor Instytutu Historii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, który pisał pracę doktorską o rodzinie Szafrańców, herbu "Stary koń". Mieszkańcy z krótkiego wykładu w parku dowiedzieli się, że Szafrańcowie przez ponad 200 lat byli właścicielami miasta Secemina. - Powinniście być z nich dumni - powiedział profesor historii. - Ich zasługą było uzyskania prawa magdeburskiego, ufundowali kościół, zabiegali u królów o przywileje, dbali o to miasto. Na początku XVI wieku w Seceminie było ponad 100 domów i mieszkało tu około 700 osób. A więc było to spore miasto. Gdyby nie późniejsze zawieruchy historii, zapewne rozwijałoby się dalej. Składam wyrazy podziwu dla władz gminy za inwestycję, która powinna przypominać o dawnej świetności Secemina - mówił naukowiec z Uniwersytetu Śląskiego.

NIE WIERZYLI, ŻE DOŻYJĄ TAKIEGO DNIA

Głos zabrał też doktor Czesław Hadamik, który od 9 lat prowadził badania archeologiczne na fortalicji Szafrańców w Seceminie. - Nie wietrzyłem, że dożyję takiej uroczystości - powiedział kielecki archeolog. - Już po pierwszy sezonie badań zasugerowałem władzom gminy, aby wydobyć mury fortalicji z pomroku dziejów i pokazać je społeczeństwu. Wszystkie badania finansowały władze gminy i powiatu - przypomniał doktor Hadamik, sprawujący nadzór archeologiczny nad tą inwestycją.

- Dziękuję wójtowi Krzysztofikowi dbającemu o Secemin, jak nikt dotąd. Widzę coraz piękniejszy rozwój Secemina - pogratulował włodarzowi gminy Honorowy Obywatel Secemina - Jan Lohmann, który mieszkał w dworze w czasie II wojny światowej, który stanął na miejscu dawnej fortalicji Szafrańców. - Trudno sobie było wyśnić ten dzień na ziemi Secemina. To potężne dzieło nowej historii. Wspólnie odrobiliśmy lekcję historii - powiedział dumny starosta włoszczowski Zbigniew Matyśkiewicz, mieszkaniec gminy Secemin. Decyzji podjętej przez poprzednią radę i zrealizowanej przez obecną pogratulował też wicewojewoda Grzegorz Dziubek.

Wstęgę do fortalicji Szafrańców symbolicznie przecinali: wicewojewoda, starosta, władze gminy Secemin, Honorowi Obywatele - bracia Lohmannowie oraz przedstawiciele młodzieży szkolnej. Dla wszystkich uczestników przygotowano grochówkę, którą zasponsorowała Lokalna Grupa Rybacka "Między Nidą a Pilicą".