Wykonawca musiał zmienić technologię instalacji ścian oporowych w ziemi. Gdyby tego nie zrobił, hotel Qubus i kościół Świętego Krzyża mogłyby "odpłynąć".
Przed hotelem Qubus, tam, gdzie jeszcze niedawno było rondo Herlinga-Grudzińskiego, od dłuższego czasu stoi olbrzymia palownica. Urządzenie jednak do tej pory nie pracowało. Na placu budowy w tym rejonie jest pusto, żadnych robotników. - Co takiego się dzieje? Czemu inwestycja stoi? - pytacie Państwo.
SZKODLIWE WIBRACJE
Okazuje się, że budowniczym na przeszkodzie stanęła tak zwana kurzawka. To pojęcie z zakresu geologii oznacza drobnoziarnisty luźny osad o konsystencji galarety, słabo związany z gruntem. W związku z jej występowaniem dalsze prace budowlane bez dodatkowego zabezpieczenia znajdujących się w pobliżu obiektów hotelu i kościoła nie mogą ruszyć.
- Z ekspertyzy, która była robiona przed budową hotelu, wynika, że w promieniu 30 metrów od naszego obiektu nie mogą być prowadzone prace powodujące wibracje. Jest zagrożenie, że gdy pojawią się drgania, grunty stracą swoją stabilność - mówi Wojciech Wróblewski, dyrektor hotelu Qubus. Dodaje, że inwestorowi, czyli Miejskiemu Zarządowi Dróg w Kielcach, oraz wykonawcy, firmie Mota Engil, na ten problem zwrócił uwagę kilka miesięcy temu.
ŚCIANKI LARSENA
Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, który odpowiada za inwestycję budowy Węzła Żelazna, wyjaśnia, że o występowaniu kurzawki wiedziano jeszcze przed rozpoczęciem prac. Przygotowano projekt zabezpieczenia budynków w bezpośrednim sąsiedztwie metodą - to ważne - wbijania pali, które leżą przed hotelem.
- W trakcie prac okazało się jednak, że wody gruntowe są wyżej niż wynikało to z badań. Wykonawca zamówił ekspertyzę. Zaszła konieczność zmiany technologii instalacji ścian oporowych. Pale nie będą wbijane, bo to emituje drgania, tylko wciskane na 12 metrów wgłąb. Takie rozwiązanie nie naruszy struktury gruntu - tłumaczy Jarosław Skrzydło.
Tak zwane ścianki Larsena będą zamontowane przy hotelu Qubus oraz na wysokości plebanii kościoła Świętego Krzyża. Prace mają ruszyć jeszcze w tym tygodniu. Czy przerwa w budowie związana z oczekiwaniem na ekspertyzę spowoduje opóźnienie inwestycji? - Termin realizacji inwestycji to trzeci kwartał 2013 roku. Jest zatem jeszcze bardzo dużo czasu. Nawet miesiąc opóźnienia przy tak długim czasie realizacji inwestycji można nadrobić - przekonuje Skrzydło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?