Giełda w Miedzianej Górze w wiosennym klimacie
W niedzielę, 3 marca, na giełdzie samochodowej w Miedzianej Górze sprzedający nie zawiedli. Pogoda była piękna, więc kupujących i spacerujących mogło być więcej. Przedpołudniem dojazd na giełdę utrudniło pojawienie się ognia pod maską renaulta trafica, jadącego w kierunku giełdy od strony Kielc. Pożar przytrafił się akurat na części Toru Kielce będącego w tym miejscu elementem drogi publicznej i tradycyjnie korkującej się w niedzielne przedpołudnia. Samochód ugasili strażacy.
Na placu giełdowym można w zasadzie kupić było wszystko, ale zawiedli się ci, którzy liczyli na świąteczne ozdoby, których na przykład na kieleckich bazarach jest już pełno od paru tygodni. Spory ruch panował przy stoiskach z artykułami ogrodniczymi oraz oponami.
Największe zainteresowanie budził i gromadził wokół siebie fiat 126p z 1989 roku. Autko wyglądało jakby dopiero, co zjechało z taśmy produkcyjnej. Jego właściciel zapewniał, że ma do niego jeszcze zapas oryginalnych części. Mówił też, że takie cacko obecnie mniej niż 25 tysięcy złotych kosztować nie może.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?