To skutki sobotniego pęknięcia gazociągu w Sobótce pod Sandomierzem.
Jak powiedzieli specjaliści, rura prawdopodobnie pękła w wyniku niestabilnej drogi i rozmarzającego podłoża. Gazociąg zasilający Ostrowiec Świętokrzyski biegnie pod ziemią przy krawędzi jezdni Sandomierz - Ożarów. Być może na awarię wpłynęły drgania gruntu spowodowane przejeżdżającymi samochodami.
Od południa gazu nie mieli mieszkańcy gminy Zawichost w powiecie sandomierskim. W innej miejscowości województwa świętokrzyskiego, w celu zapewnienia mieszkańcom błękitnego paliwo, trzeba było włączyć zasilanie awaryjne dla Ostrowca Świętokrzyskiego. Gazociąg zasila to miasto. Jak zapewnili fachowcy, zmiana zasilania ma znaczenia dla odbiorców indywidualnych i przemysłowych.
Usuwanie podziemnej usterki wiązało się z koniecznością rozkopania drogi. Ruch pojazdów na trasie Sandomierz - Ożarów zamknięto.
Ulatniający się gaz zauważyła osoba przechodząca w sobotnie przedpołudnie poboczem drogi. Widziała wydostające się z ziemi bąbelki.
- Gaz jest bezwonny, dlatego nie można go wyczuć. To paliwo przemysłowe - mówi Franciszek Kijowski, dyrektor do spraw technicznych Zakładu Gazowniczego w Sandomierzu.
Dyrektor zapewnił, że nie było niebezpieczeństwa wybuchu. Usterkę prawdopodobnie uda się usunąć do godziny 19 w sobotę i wtedy zostanie przywrócony ruch na tej trasie.
Gazociąg wybudowano przed II wojną światową w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego. Ciśnienie w instalacji wynosi 13 atmosfer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?