Wszystko to sprawiło, że woda cały czas przybierała, aż poziom Wisły przekroczył stan ostrzegawczy i nadchodziły fale kulminacyjne. Mimo gorączkowych prac z udziałem straży pożarnej i lokalnej społeczności, która pełniła całodobowe warty na wałach, stale przybierająca woda nie dała za wygraną
Szóstego czerwca 2010 roku na wałach cofkowych Wisły, na rzece Opatówka w miejscowości Szczytniki woda rozmywała wał, który w ostateczności nie wytrzymał jej naporu. Masa wody zaczęła szybko wdzierać się na ulice, zalewając wszystko: każde gospodarstwo, budynki użyteczności publicznej, dobytek całego życia mieszkańców: Szczytnik, Dwikóz, Słupczy, Bożyda , Mściowa i Nowego Kamienia.
Niestety to nie był koniec tragedii, bo już w nocy z 6 na 7 czerwca 2010 roku nastąpiło przerwanie następnego wału, tym razem na rzece Wisła w miejscowości Winiary. Ucierpiały kolejne gospodarstwa w miejscowościach: Winiary, Winiarki, Kępa Chwałowska i Słupcza. Żywioł niszczył wszystko, co napotkał na swojej drodze. Zalane zostały domy, ogrody, ulice, pola, a także wojewódzki magazyn przeciwpowodziowy i przepompownia.
Te tragiczne w skutkach wydarzenia zmieniły życie mieszkańców gminy Dwikozy.
44feb211-ab8c-29a7-cdff-b6573d0efb4b,0676414b-4b17-6bd3-7633-1dc26d8bf73f
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?