MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Miedziana Góra. Wielkie bagno na... ruchliwej drodze wojewódzkiej

Paulina Baran
Duże problemy mają osoby przejeżdżające drogą wojewódzką numer 748 w Miedzianej Górze.  Po kilku dniach deszczu, odcinek drogi przy kopalni Laskowa, zamienił się w jedno wielkie pobojowisko.
Duże problemy mają osoby przejeżdżające drogą wojewódzką numer 748 w Miedzianej Górze. Po kilku dniach deszczu, odcinek drogi przy kopalni Laskowa, zamienił się w jedno wielkie pobojowisko. Dawid Łukasik
Kopalnia Laskowa obiecuje, że niebawem rozwiąże problem.

ZOBACZ TEŻ: Pani Aniela Malesza, mieszkanka Domu Pomocy Społecznej im. Brata Alberta w Kielcach, świętuje 100 lat życia

Dostawca: echodnia.eu

Ubłocone koła, śliska nawierzchnia oraz… bardzo niebezpieczne manewry kierowców. Olbrzymie problemy mają osoby przejeżdżające drogą wojewódzką numer 748 w Miedzianej Górze pod Kielcami. Po kilku dniach deszczu teren kopalni Laskowa, która znajduje się przy drodze zamienił się w jedno wielkie bagno. Niestety setki ciężarówek, które wyjeżdżają po załadunku, podobne bagno zrobiły na ruchliwej drodze.

Nie tylko brudno ale też niebezpiecznie

Ciągłego mycia samochodów, po pokonaniu takiego pobojowiska, kierowcy mają już serdecznie dość. - Przecież to niedopuszczalne, żeby tak wyglądała publiczna droga. Codziennie tędy jeżdżę i doszedłem do wniosku, że rachunki za myjnie wystawię kopalni Laskowa, skoro nie potrafi zadbać o to, żeby kierowcy czyścili koła po załadunku - mówił nasz czytelnik.

Niestety, nie tylko brud jest tutaj problemem. Kiedy przyjechaliśmy na kopalnie zobaczyliśmy, jak niebezpieczne manewry wykonują kierowcy, żeby ominąć największe błotne kałuże. Jeden z nich, długi odcinek trasy jechał... pod prąd. Zjeżdżał na prawy pas jezdni tylko na chwilę, kiedy pojazd z naprzeciwka był już bardzo blisko.

Kierowca odszkodowania nie dostał

Co ciekawe, niektórzy kierowcy postanowili iść z kopalnią „na wojnę”. Jeden z naszych czytelników zgłosił nam, że w ubiegłym roku gryz z kopalni, leżący na drodze wybił mu przednią szybę w aucie. - Dokonałem wyceny zniszczonej szyby, zgodnie z którą kosztuje ona ponad 570 złotych. Rozumiem, że na drodze takie sytuacje się zdarzają, jednak w tym konkretnym przypadku wina leży po stronie kopalni, niestety mimo złożonych pism do tej pory nie dostałem nawet złotówki odszkodowania. W odpowiedzi na moją prośbę dowiedziałem się jedynie, że firma nie widzi podstaw do zwrotu pieniędzy za stłuczoną szybę - mówi kierowca.

Wybudują myjkę, wybetonują wyjazd

Skontaktowaliśmy się z dyrektorem kopalni Robertem Świątkiem, który zapewnił nas, że zakład robi wszystko, żeby zlikwidować problem. - Niebawem ruszamy z budową myjki dla samochodów ciężarowych, które będą wyjeżdżały z naszej kopalni - wyjaśnia dyrektor. Dodaje, że wyjazd z kopalni zostanie wybetonowany, żeby umyte auta ponownie nie zachodziły błotem. Do czasu zrealizowania inwestycji droga wojewódzka ma być codziennie sprzątana.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie