Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina utrudnia próby zespołowi ludowemu Jaworzanki? Artyści nie mogą korzystać ze świetlicy, kiedy chcą. Co na to władze?

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Zespół Ludowy Jaworzanki
Zespół Ludowy Jaworzanki Archiwum zespołu
Władze gminy utrudniają spotkania i pracę Zespołu Ludowego Jaworzanki z gminy Zagnańsk, ograniczają dostęp do świetlicy, gdzie odbywają się próby - tak uważa śpiewający w nim Zygmunt Maleszak.

- Nasz zespół nie tylko śpiewa i tańczy ale przygotowujemy przedstawienia teatralne w oparciu o stare obrzędy, kultywujemy je, zachowujemy i przypominamy najmłodszym, aby tradycja nie zaginęła. Wykonujemy wieńce dożynkowe czy palmy wielkanocne. Potrzebujemy dużo miejsca na spotkania – mówi pan Zygmunt, który do niedawna mieszkał w Kielcach. - Mamy dużo pracy, częste próby spektakli, musimy się spotkać prawie codziennie a władze gminy utrudniają nam to od jakiegoś czasu.

Członkowie zespołu spotykają się w wiejskiej świetlicy, która podlega Gminnej Bibliotece. - Świetlica na co dzień jest zamknięta. Otwierana jest dla nas w wyznaczonych godzinach , które nie wszystkim pasują. Zespół liczy ponad 20 osób. Często jest tak, że 5,5 osób chce się spotkać do południa bo wtedy mają czas a świetlica jest zamknięta - dodaje. - I najczęściej próby mamy w domach a świetlica, która powinna służyć mieszkańcom stoi pusta i zamknięta. To jest miejsce należące do społeczności a nie do wójta i powinno być otwarta dla wszystkich codziennie na przykład do od 12 do 20 i każdy powinien móc przyjść, a nie prosić się o otwarcie. W Kielcach tak to działa, w Zagnańsku się nie da.

Dodaje, że świetlica jest otwierana tylko na kilka godzin i nie codziennie. - My chcemy mieć dostęp do klucza i otwierać salę, wtedy kiedy kilka osób ma czas przyjść na próbę. Niestety władze gminy uważają, że nie możemy być sami w świetlicy, musi być z nami pracownik – mówi. A co my jesteśmy dziećmi, żeby nas pilnować ? Rozmowy w wójtem i dyrektorką biblioteki nic nie dały. Oni nie rozumieją naszej pracy, mamy przychodzić w wyznaczonych godzinach, kiedy władzy pasuje. Nie doceniają naszej pracy i wkładu w kulturę.

Władze gminy rzeczywiście nie widzą problemu.
- Godziny otwarcia świetlicy zostały uzgodnione z zespołem i członkowie mogą przychodzić na próby w poniedziałki i środy w godzinach 14-20 i piątki 16-20. Moja mam śpiewa w innym zespole, Tumlinianie, więc znam specyfikę tej pracy, oni spotkają się raz w tygodniu i to w zupełności wystarczy – tłumaczy zastępca wójta Zagnańska, Stanisław Stępień. -Na świetlicy zatrudniamy jednego pracownika na pół etatu, który musi otworzyć i zamknąć salę. Nie może tam każdy wchodzić i robić co chce, musi być opiekun, który przed zamknięciem sprawdzi wszystko na przykład czy krany zostały zakręcone. Możemy oczywiście rozmawiać i zmienić godziny otwarcia, ale nie ma możliwości i potrzeby, aby każdy brał klucz i otwierał świetlicę, kiedy mu pasuje.

[polecane]21884919,21883377,21884035,21880415[/polecane]

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie