Gorąca dyskusja na konsultacjach projektu Strategii Rozwoju Województwa Świętokrzyskiego 2030+ w Busku-Zdroju. Poszło o status Pińczowa

Kolejny etap społecznych konsultacji projektu Strategii Rozwoju Województwa Świętokrzyskiego 2030+ odbył się w piątek w Busku-Zdroju. Rozmawiano o tak zwanym Obszarze Strategicznej Interwencji (OSI) Obszar uzdrowiskowy. Zgodnie z propozycją Zarządu Województwa w granicach tego OSI znajdują się gminy dysponujące zasobami wód leczniczych: uzdrowiskowe Busko-Zdrój i Solec-Zdrój oraz Kazimierza Wielka, która jest w trakcie uzyskiwania statusu uzdrowiska. Jak napisano w projekcie Strategii, "głównym kierunkiem interwencji będzie wsparcie rozwoju turystyki uzdrowiskowej oraz zdrowotnej, a także innych form turystyki w powiązaniu z obszarem Ponidzia". Mówiąc wprost: dla gmin o statusie kurortu zabezpieczone zostaną ekstra pieniądze w nowym rozdaniu regionalnych funduszy unijnych na lata 2021-2027.

Tymczasem w planie zagospodarowania przestrzennego województwa świętokrzyskiego obszar turystyczno-uzdrowiskowy obejmuje nie tylko gminy uzdrowiskowe Busko-Zdrój i Solec-Zdrój, ale także gminy Pińczów i Wiślica. Te jednak w projekcie Strategii przyporządkowano do OSI Ponidzie.

Jednak burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badurak domaga się wpisania miasta i gminy do OSI uzdrowiskowego. Jak przypomina, w czerwcu 2018 roku Rada Miejska w Pińczowie podjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do prac związanych z uzyskaniem przez gminę Pińczów statusu uzdrowiska lub statusu obszaru ochrony uzdrowiskowej.

- Były do tego podstawy, ponieważ samorząd otrzymał pisemną informację Ministerstwa Zdrowia o spełnieniu przesłanek ustawowych umożliwiających ubieganie się o nadanie statusu obszaru ochrony uzdrowiskowej, ze względu na udokumentowane złoża wód leczniczych na jej terenie. W związku z tym rozpoczęły się działania prowadzące do opracowania operatu uzdrowiskowego i utworzenia stref ochrony uzdrowiskowej - mówi niedawno "Echu Dnia" Włodzimierz Badurak.

- W planach mamy rozwijanie gminy Pińczów pod kątem turystyki. Będziemy dalej starali się działać na rzecz przywrócenia Pińczowa do obszaru uzdrowiskowego. Mamy pełne poparcie pana wojewody w tym temacie, dlatego liczę na pozytywny rozwój wydarzeń - dodał Włodzimierz Badurak.

W piątek podczas spotkania w Busku-Zdroju temat wpisania Pińczowa do OSI uzdrowiskowego wywołał gorącą i emocjonalną dyskusję. Przeciwnikiem tego rozwiązania jest burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora.

- OSI nie jest elementem gier na zasadzie, że każdy może tu być i ciągnąć we własną stronę. Członkowie OSI muszą określić strategiczny cel, który będzie ich łączył i będą chcieli go wspólnie realizować pod kątem poprawy obszaru uzdrowiskowego. Nas mało łączy. Pińczów będzie chciał budować infrastrukturę drogową, a my chcemy ośrodka badawczo-rehabilitacyjnego, lepszej oferty kulturalnej, działań dotyczących ochrony środowiska i wyeliminowania przekroczeń norm powietrza - mówi Waldemar Sikora.

- Oni mają całkiem inne spojrzenie. Jak Pińczów będzie miał dokumenty, które jednoznacznie nadają mu status uzdrowiska, to możemy rozmawiać. Dziś nasze cele się rozjeżdżają - dodaje Waldemar Sikora.

To zdanie podziela Adam Pałys, wójt gminy Solec-Zdrój. - Kazimierza Wielka ma obszar ochrony uzdrowiskowej i przymierza się do budowy zakładu uzdrowiskowego. Nas interesuje to, co tyczy się kuracjusza. Dla nas priorytetem jest ośrodek badań, bo to będzie przekładać się na to, że uzdrowiska są wiarygodne, że kuracja pomaga. Pińczów ma inne pola do działania, bo jest na innym etapie - mówi Adam Pałys.

Ale, jak podkreśla, nie jest przeciwnikiem włączenia Pińczowa do OSI uzdrowiskowego. - Życzę im, by stali się uzdrowiskiem. Jak tak zamierzają, to trzeba się spotkać i znaleźć wspólne projekty. Spotkamy się i przedyskutujemy temat. Nikt nikomu pieniędzy i ludzi nie odbiera. Dojdziemy do konsensusu - dodaje Adam Pałys.

Podczas dyskusji głos zabrał także prezes Uzdrowiska Busko-Zdrój Wojciech Lubawski. Jego zdaniem OSI uzdrowiskowe należy rozszerzyć nie tylko o Pińczów, ale także pozostałe miasta i gminy - aż po Sandomierz.

- Czym szersza reprezentacja samorządów, tym większa siła przebicia i szansa, by było to koło zamachowe dla województwa. Nie widzę tu konfliktu. Trzeba połączyć dwa OSI. Moim zdaniem pół województwa na południu powinno się zamontować w obszar uzdrowiskowy i wtedy odniesiemy sukces. To kwestia nie tylko sanatoriów, ale i turystyki zdrowotnej i zwykłej, bo kuracjusze podróżują po województwie. Jak samorządu dogadają się, będą miały potężną siłę - mówi Wojciech Lubawski.

Poseł Michał Cieślak z Porozumienia przedstawił własną koncepcję - spójną z wizją prezesa Uzdrowiska Busko-Zdrój. Według parlamentarzysty należy stworzyć jedno OSI uzdrowiskowe o charakterze turystycznym i prozdrowotnym „Ponidzie Region Uzdrowiskowy”, w skład którego wejdą gminy z powiatu buskiego, pińczowskiego, kazimierskiego i części jędrzejowskiego.

- Ponidzie Region Uzdrowiskowy poza promocją województwa świętokrzyskiego może odegrać istotna rolę w turystyce uzdrowiskowej, coraz popularniejszej i niezwykle dynamicznie rozwijającej się dziedzinie gospodarki. Wyodrębnienie dedykowanej linii finansowania inwestycji infrastrukturalnych oraz kierunkowych o znaczeniu uzdrowiskowym, a także korespondującym z działalnością uzdrowiskową w nowej perspektywie finansowej Regionalnego Programu Operacyjnego jest w interesie wszystkich mieszkańców naszego województwa. To dziś idea, która ma szanse na stworzenie nowej marki regionu na bazie doświadczenia i siły uzdrowisk, to jest Busko-Zdrój i Solec-Zdrój. Występowanie wartościowych źródeł mineralnych i leczniczych, duża różnorodność krajobrazowa i przyrodnicza, a także warunki bioklimatyczne, to istotne czynniki prorozwojowe tego regionu, w niewystarczającym stopniu jeszcze wykorzystane - mówi Michał Cieślak.

Poseł skierował w tej sprawie formalny wniosek do marszałka województwa świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego.

Zadowolony z Buska-Zdroju wyjechał burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badurak. - Padło wiele argumentów za tym, by OSI uzdrowiskowe wzmocnić, by było rozszerzone o inne gminy. Liczę, że decyzja Zarządu Województwa będzie zgodna z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego i Pińczów znajdzie się w tej osi, bo dziś plan jest sprzeczny z tym, co jest w projekcie Strategii. To będzie dobre dla wszystkich. Skorzystają na tym działające już uzdrowiska, bo my większych inwestycji nie będziemy prowadzić, ale umożliwi nam to działanie - mówi Włodzimierz Badurak.

Konsultacje społeczne projektu Strategii Rozwoju Województwa Świętokrzyskiego 2030+ potrwają do 30 września.