[galeria_glowna]
Miss Zalewu Umer
Paula Smolarz zwyciężyła nad zalewem w Umrze.
(fot. Dawid Łukasik )
Miss Zalewu Umer
Paula Smolarz
Miss Zalewu Umer, Miss Publiczności. Ma 18 lat. Mieszka w Kielcach. Zainteresowania: kultura hip-hopu, balet mongolski oraz pływanie.
Martyna Król
I Wicemiss Zalewu Umer. Ma 16 lat. Mieszka w Tumlinie-Węgle. Zainteresowania: muzyka, jazda na rowerze, taniec. Wolny czas chętnie spędza ze znajomymi.
Karolina Wójtowicz
II Wicemiss Zalewu Umer. Ma 15 lat. Mieszka w Chęcinach. Wśród swoich zainteresowań wymienia fotografię i muzykę. Lubi śpiewać.
Aneta Pabis
Rajska Miss, Miss Salonu Skuterpasja. Ma 20 lat. Mieszka w Sitkówce. Zainteresowania: śpiew, fotomodeling.
Małgorzata Wiśniewska
Miss Peugeot, Miss Profesja. Ma 20 lat. Pochodzi ze Stąporkowa. Zainteresowania: taniec, modeling, golf, narciarstwo. Ubiegłoroczna Miss Umru.
Odkręcanie koła w samochodzie, wykonywanie makijażu z zamkniętym oczami, zadania aktorskie i literackie - kandydatki na Miss Lata nad zalewem Umer musiały zmierzyć się z różnymi zadaniami. Bezkonkurencyjna okazała się startująca z numerem jeden Paula Smolarz.
Tym razem w konkursie udział wzięło 12 panien. W przewadze były brunetki. Zdecydowaną mniejszość, bo zaledwie dwuosobową, stanowiły blondynki. Była także jedna rudowłosa dziewczyna. Najmłodsza miała 15 lat, najstarsza 20.
SPOSÓB NA GWIAZDĘ
W gronie uczestniczek znalazła się Małgorzata Wiśniewska, która rok temu została pierwszą Miss Umru.
- Przyjechałam tutaj obronić tytuł. Mam nadzieję, że się uda, ale nawet jeśli nie, liczę na dobrą zabawę - powiedziała nam Małgosia.
A o to, by nikt się nie nudził, zadbali prowadzący zabawę: Magda Brojewska i Michał Trzepałka. Z konkursu na konkurs wymyślają dziewczynom coraz to dziwniejsze zadania. I tym razem nie zawiedli.
Kandydatka z numerem jeden, Paula Smolarz, musiała znaleźć wśród publiczności pana, który będzie miał na sobie skarpetki i sandały. Poszukiwania zakończyły się sukcesem. Na tym jednak nie koniec. Swoją "ofiarę" musiała zaprosić na scenę.
- O nie, tam już nie wejdę - zakomunikował mężczyzna.
- Proszę ze mną iść! Będzie pan gwiazdą! - odpowiedziała Paula. I swoje osiągnęła. A pan nie tylko wszedł na scenę, ale wykonał na niej dziesięć pompek z "jedynką" na plecach!
PLASTIKOWY ZBIÓR
Zadanie z publicznością trafiło się też "trójeczce", czyli Roksanie Kaczmarskiej. Musiała dziesięć osób z publiczności wciągnąć do tańczącego pociągu. Porwała za sobą nawet 12 widzów, a na dodatek zaprosiła ich na scenę, gdzie poprowadziła krótką lekcję tańca.
W tłum musiała rzucić się też Karolina Wójtowicz, czyli "dwunastka". Ona z kolei musiała zebrać minimum 20 plastikowych butelek. Zgromadzić taką ilość to jedno, ale drugie zanieść to na scenę. Z małą pomocą koleżanek, butelki udało się powkładać między innymi za różne części garderoby. Zgromadzone "plastiki" zostały publicznie zliczone. Wtedy okazało się, że brakuje jednego. Wówczas z pomocą dziewczynie przeszedł wójt gminy Zagnańsk Szczepan Skorupski. Oddał jej swoją butelkę z wodą mineralną, choć słońce przypiekało i każda kropla wody była na wagę złota.
POMOCNI JURORZY
Wójt Zagnańska zasiadł w jury, ale z ogromnym sercem kibicował wszystkim kandydatkom. Czy z racji jego wielkiego serca, czy może z szacunku dla jego urzędu, prowadzący zabawę oszczędzili go i nie prosili do udziału w konkurencjach. Takiego szczęścia nie miał Marek Materek, z biura poseł do Parlamentu Europejskiego Róży Thun. On najpierw został wymalowany szminka przez kandydatkę, która miała zawiązane oczy, a następnie wykorzystany do zadania z łyżeczką. Ale jak mówi przysłowie, do trzech razy sztuka. Więc kiedy został "użyty" w trzeciej konkurencji spotkało go wiele dobrego.
Kandydatka z numerem "dziesięć" Agnieszka Bełkowska miała wymienić pięć cech go określających. Dowiedział się więc, że jest: modnie ubrany, ma fajną fryzurę, jest przystojny i wysportowany, ma ładny uśmiech, że jest po prostu świetny.
W zadaniach dziewczyn byli też wykorzystani dwaj kabareciarze: Krzysztof Kubalski z Kabaretu z Konopi oraz Krzysztof Uliński z Kabaretu Weźrzesz.
JEDNA BLONDYNKA
Było wesoło, zabawnie, ale całość zmierzała do jednego: wyłowienia z grona wszystkich pań tej jednej, najpiękniejszej. Połączone punkty z głosowania SMS i jurorów zdecydowały, że miss została Paulina Smolarz. Ona też została Miss Publiczności. Tytuł I Wicemiss wywalczyła Martyna Król, a II Wicesmiss - Karolina Wójtowicz.
Swoje tytuły przyznali też sponsorzy. Aneta Pabis, jedyna blondynka wśród nagrodzonych, zdobyła szarfę Rajskiej Miss oraz Miss Salonu Skuterpasja, a Małgorzata Wiśniewska - Miss Peugeot i Miss Profesja.
Nie zabrakło konkursu dla panów, czyli wyborów Mistera. Jakież było nasze dziwienie, kiedy prosiliśmy kandydatów na scenę, a wśród nich weszła jedna kobieta. Wyjaśniliśmy pomyłkę, choć pani nie dawała za wygraną. Tymczasem z grona sześciu kandydatów, żeńską część publiczności oczarował Damian i to on zdobył tytuł Mistera! Gratulujemy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?