Orlęta Kielce - Góral Górno 4:0 (1:0)
Bramki: Jakub Moskal 32, Tomasz Gaj 77 z karnego, 81, Daniel Gładysz 83.
Orlęta: Cieśliński – Grzesiak (67 Michał Gajos), Grochowski, Zawierucha, M. Prus – Solnica (67 W. Gajos), Michał Cedro (81 M. Misztal), Gaj – Ł. Dziewięcki (53 Śliwa), Olearczyk, J. Moskal (81 Gładysz).
Góral: Kmiecik – Gołębiowski (58 Bożęcki), D. Piwowarczyk, Wypych, Płatek – Piotrowicz (71 Kalisz), Ł. Bęben – Gadowski, T. Staszewski, A. Paprocki (84 Ł. Kraj) – Radek (78 Syska).
Żółte kartki: Grzesiak, W. Gajos.
W meczu dwóch beniaminków goście z Górna mocno postawili się Orlętom. Góral miał swoje okazje przy stanie 0:0 i gdy przegrywali 0:1, ale pudłowali, lub świetnie bronił Arkadiusz Cieśliński (dał się we znaki Andrzejowi Paprockiego – wygrał sam na sam z nim i po jego uderzeniu z wolnego zbił futbolówkę na poprzeczkę). W 30 minucie Góralowi należał się karny za faul na Robercie Radku, ale sędziowie mieli inne zdanie. Chwilę po tym Orlęta objęły prowadzenie po strzale zza szesnastki Jakuba Moskala. W drugiej części znacznie lepsze zmiany zaoferował Tomasz Kołodziejczyk, a przyjezdni posypali się w środku pola po zejściu grającego szkoleniowca, Damiana Piotrowicza. W końcówce Orlęta dołożyły 3 gole, w tym 2 świetnie dysponowany kapitan – Tomasz Gaj.
Zdjęcia kibiców z meczu Orlęta - Góral
Zdjęcia z meczu Orlęta - Góral
GKS Zio-Max Nowiny - GKS Rudki 0:0
GKS Nowiny: Gugulski — Gardynik (60. Kawecki), Marek (76. Papka), Sinkiewicz, Pietras, Gadomski, Brela, Zębala (46. Kopyciński), Kot (65. Nowakowski Ż), Szmalec, Krzeszowski. Trener: Mariusz Ludwinek.
GKS Rudki: Pietras — Smoliński (46. Łuczak), Sala (46. Kudzia), Skrzypek, Stefański Ż, Biesiada Ż, Słaby (70. Stachura), Łokieć, Hajduk (75. Czechowski), Kowalski (85. Bednarski), Jedlikowski.
Zdjęcia z meczu GKS Nowiny - GKS Rudki
Moravia Anna-Bud Morawica - TS 1946 Nida Pińczów 3:0 (1:0)
Bramki: Robert Szymański 6, Rostysław Pryjmak 47, Bartosz Kralka 59.
Moravia: Wojno – Węgliński, Dziedzic, Górecki (68 Zgrzebnicki), F. Rogoziński (64 Wasilewski) – Gilewski, Rabiej (68 B. Młynarczyk) – R. Szymański (58 Kralka), Maciej Pokora, Pryjmak (85 Sobaś) – Michał Rybus.
Nida: Pałaszewski – Tomasik (60 Wawer), Jabłoński, Szafraniec, Zygan (73 Garula) - Borowiecki, Krzak, Krauchanka, Madej – Tutaj (68 Pasek), Karasek (68 Lisovenko).
Żółte kartki: Pryjmak – Borowiecki, Madej, Garula.
Sędziował: Dawid Kozub.
Widzów: ponad 100.
Po raz pierwszy od dłuższego czasu Moravia wystąpiła bez całej trójki braci Zawadzkim, bo w tym dniu ślub brał jeden z nich – Łukasz. Podopieczni Macieja Śmiecha uczcili to zwycięstwem 3:0, a mogli okazalej, mimo że grą nie zachwycali. Wpływ na postawę piłkarzy miał panujący upał. Moravia szybko wyszła na prowadzenie, a po przerwie dołożyła jeszcze dwa gole. Gospodarze zmarnowali sporo okazji, w drugiej połowie mogli też coś stracić, gdy się rozluźnili. W Nidzie ciężkie zadanie czeka Jacka Pawlika, który musi zebrać towarzystwo i poukładać, bo póki co wygląda to słabiutko.
Zdjęcia z meczu Moravia - Nida
AKS 1947 Busko-Zdrój - Neptun Końskie 1:0 (0:0)
Bramka: Arkadiusz Szumilas 89.
AKS: Banach – Florczyk, Grad, Ślefarski, Patryk Kowalczyk – Pawłowski, Załęcki – M. Piotrowski, Zacharski (85 D. Kowalski), Ł. Szymański (65 Taler) – Szumilas.
O zwycięstwie AKS zadecydowała kontra po rzucie rożnym Neptuna. Ładnie podłączył się do niej środkowy obrońca – Olaf Grad, którego kluczowym podaniem obsłużył Kacper Załęcki. Po zagraniu Grada nabiegający Arkadiusz Szumilas ulokował piłkę w siatce. AKS zagrał bez Doriana Buczka (uraz) i Dominika Szymkiewicza (kartki), w drugiej połowie nawet pięcioma młodzieżowcami.
Sparta Kazimierza Wielka - Spartakus Daleszyce 2:2 (0:1)
Bramki: Mateusz Kądzielski 50, 65 – Seweryn Sala 38, Michał Jeziorski 87
Sparta: Andrei – Adamczyk, Nowakowski, Maderak, Fakowski – Kłoda, Rdest, Kądzielski K. – Kądzielski Mar., Kądzielski Mat. (75. Bielecki), Trebus.
Spartakus: Piątkowski – Wołowiec, Pietrzyk, Dziubek, Ostrowski – Jeziorski, Brożyna, Sala, Grzela – Mokrosnop, Górski
Star Starachowice - Stal Kunów 7:0 (3:0)
Bramki: Włodzimierz Puton 24, 75, Piotr Mikos 27, Przemysław Śliwiński 43, Bartosz Gębura 52, Jakub Nowocień 57, Michał Grunt 83.
Star: M. Nowak – M. Styczyński, Gębura (65 Grzywalski), Jagiełło, M. Kaczmarek – P. Mikos (65 Sz. Hajduk), Nowocień (65 Jaśkiewicz), Ambrozik, Puton, P. Stefański – Śliwiński (65 Michał Grunt).
Star wygrał drugi mecz z rzędu w stosunku 7:0, a powinien osiągnąć dwucyfrówkę, bo obie drużyny dzielą lata świetlne. To był spacer lidera, w którym pierwszoplanową postacią był Włodzimierz Puton. Star idzie jak walec i może w tym sezonie pobić wiele rekordów.
Olimpia Pogoń Staszów - Wierna Małogoszcz 2:0 (0:0)
Bramki: Adam Zawierucha 70, Szymon Czerwiak 82.
Pogoń: Borusiński – Łączkowski, Czerwiak, Wawrylak, Dela (46 Musiał) – Polniak (72 M. Kuca), Żądło, Wojsa, A. Zawierucha, D. Szymański (46 Grudziński) – Rozmysłowski (85 Ptak).
Wierna: Spurek – M. Malinowski (67 Molęda), Kuzincow, Wroński, Michał Bała – D. Czarnecki, Szczepańczyk (84 Klapa), Soboń – Łata (50 Gajek), Rogula, Rejowski.
- Pogoń wygrała, bo zrobiła więcej żeby wygrać. My mieliśmy znacznie więcej słabych punktów – podsumował Mariusz Lniany, trener Wiernej. Przy stanie 0:0 po strzale Pawła Roguli Paweł Borusiński sparował piłkę na poprzeczkę. Wierna wyszła na prowadzenie w 70 minucie. Indywidualną akcję Patryka Musiała wykończył Adam Zawierucha. Drugiego gola strzelił po stałym fragmencie Szymon Czerwiak. Potem jeszcze okazję dla Wiernej miał ponownie Rogula, ale wykazał się Borusiński. – W poprzednich dwóch meczach graliśmy nieźle, ale przegrywaliśmy. Tym razem defensywa funkcjonowała poprawnie i nie straciliśmy gola – dodał Krzysztof Trela, trener Pogoni.
Orlicz Suchedniów - Alit Ożarów 0:3 (0:1)
Bramki: Kamil Cholewiński 31, Michał Kamiński 70 z karnego, Kacper Rak 78.
Klimontowianka PBI Klimontów - Granat Skarżysko-Kamienna 2:0 (1:0)
Bramki: Maciej Miłek 39, 68 z karnego.
Klimontowianka: Pietrasik - Kosno, Niziołek, Kaczmarczyk (65. Carlos Moreno), Stępień - Chmiel (80. Hołody), Turek, Halat, Maciej Miłek, Skrzypek (88. Lipiński) - Wochniak.
-Zagraliśmy bardzo dobrze, szczególnie w defensywie. Cały zespół zasłużył na słowa pochwały. Dwie bramki zdobył Maciek Miłek, z czego jedną bardzo ładnym strzałem z 25 metrów - powiedział Piotr Ziomek, kierownik drużyny Klimontowianki PBI Klimontów.
Mecz zaległy: Klimontowianka PBI Klimontów - TS 1946 Nida Pińczów 4:3 (2:1)
Tabela Hummel 4. Ligi
1. Star Starachowice 4 12 19-1
2. Orlęta Kielce 4 12 13-4
3. Klimontowianka Klimontów 4 10 9-4
4. Moravia Anna-Bud Morawica 4 9 14-6
5. Granat Skarżysko-Kamienna 4 9 11-5
6. GKS Zio-Max Nowiny 4 7 10-3
7. Spartakus Daleszyce 4 7 6-5
8. AKS 1947 Busko-Zdrój 4 6 7-4
9. Olimpia Pogoń Staszów 4 6 6-5
10. Alit Ożarów 4 6 5–12
11. GKS Rudki 4 4 4–6
12. Sparta Kazimierza Wielka 4 4 6-10
13. Stal Kunów 4 4 5-14
14. Wierna Małogoszcz 4 3 6-9
15. Neptun Końskie 4 3 4–7
16. Góral Górno 4 3 6–14
17. Orlicz Suchedniów 4 0 4–14
18. TS 1946 Nida Pińczów 4 0 3-15
1 miejsce - awans, 16-18 miejsce - spadek
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
