Zgłoszenie do służb dotarło po godzinie 22.40. Chwilę później na ratunek pospieszyło pięć zastępów straży pożarnej.
- Mieliśmy sygnał o kilku poszkodowanych osobach, potrzebna była szybka pomoc - mówił Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckich strażaków.
Z ustaleń policji wynika, że w stojącego na poboczu opla, w środku którego siedziały trzy osoby uderzył golf.
Gdy ratownicy dotarli na miejsce, na poboczu drogi stały opel i volkswagen golf.
- Z opla o własnych siłach wyszły dwie pasażerki, w aucie wciąż był mężczyzna, który leżał na kanapie tylnego siedzenia. Założyliśmy mu kołnierz ortopedyczny i przekazaliśmy załodze karetki pogotowia - opowiadał Robert Sabat.
W volkswagenie golfie policjanci zastali tylko 45-letniego mężczyznę, który twierdził, że był pasażerem auta.
- Szukamy kierowcy golfa, który prawdopodobnie oddalił się z miejsca zdarzenia - mówił podkomisarz Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji. Do szpitala pojechały kobiety z opla i 45-latek z golfa, który uskarżał się na bóle głowy.
Droga w miejscu zdarzenia najpierw była całkowicie zablokowana, a później ruch odbywał się tam wahadłowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?