Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grządziel, Lis czy Sierant? Zapowiada się ostra walka o władzę w Lipniku

Michał Kolera
123RF
W gminie Lipnik już panuje gorąca atmosfera. O poparcie Prawa i Sprawiedliwości, partii rządzącej, walczy tutuaj aż trzech kandydatów. W środę jeszcze nie było wiadomo, który z nich wystartuje pod szyldem PiS.

We wtorek, „Echo Dnia” jako pierwsze w Polsce dotarło do informacji, że Prawo i Sprawiedliwość już 15 marca skompletowało listy kandydatów na szefów miast i gmin w całym kraju, których zamierza popierać w jesiennych wyborach samorządowych. Cała sprawa otoczona jest ścisłą tajemnicą, ale nam udało się dotrzeć do większości nazwisk w powiecie opatowskim. Problem jednak w tym, że w całym województwie o wpływy w partii walczą obecnie dwie frakcje - jedna skupiona wokół wojewody Agaty Wojtyszek i druga, czyli obóz posła Krzysztofa Lipca, a każda z nich zaproponowała swoje kandydatury. W związku z tym, bardzo ciekawa sytuacja wytworzyła się w gminie Lipnik. Mówi się tam aż o... trzech osobach, pomiędzy którymi wybiera centrala Prawa i Sprawiedliwości.

Mocny na Nowogrodzkiej

Pierwszą z nich jest Andrzej Grządziel. To on, z nominacji byłej premier Beaty Szydło, pełni obecnie funkcję wójta Lipnika. Stanowisko przejął po nagłej śmierci długoletniego szefa gminy, Józefa Buliry. Smutne zdarzenie nastąpiło 10 listopada ubiegłego roku.

W gminie Lipnik i całym powiecie opatowskim mówi się, że Andrzej Grządziel ma bardzo dobre stosunki w warszawskiej centrali Prawa i Sprawiedliwości. To dzięki niemu miał w 2016 roku otrzymać stanowisko szefa powiatowego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opatowie. Mocną pozycję, jaką ma w partii oraz szacunek, jakim darzą go koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, było widać podczas lutowej uroczystości w opatowskim klasztorze. Odsłaniano wtedy tablicę ku czci tragicznie zmarłego Przemysława Gosiewskiego. W ceremonii, prócz mieszkańców, uczestniczyło wielu prominentnych polityków Prawa i Sprawiedliwości z województwa. Był też przedstawiciel premiera. Jednak największy respekt wzbudzał w obecnych Andrzej Grządziel.

- Potwierdzam, że będę ubiegał się o stanowisko wójta. Byli u mnie ludzie z tą propozycją i przyjąłem ją. Rządzę tutaj krótko, a już udało mi się pozyskać trochę pieniędzy na lokalną infrastrukturę. Złożyliśmy także wniosek o stworzenie w gminie posterunku policji. Jestem dobrej myśli - mówi Andrzej Grządziel.

Doskonale wykształcony

Drugą osobą, o której głośno mówi się, jako o kandydacie na wójta Lipnika z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, jest Artur Lis. To 35-latek pochodzący z Opatowa. Ma doskonałe wykształcenie. Ukończył historię oraz administrację na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jest doktorem i wykłada na tej uczelni od 10 lat.

W sierpniu 2017 roku został wicewójtem, zastępcą Józefa Buliry. Po jego nagłej śmierci opuścił to stanowisko. W lutym otrzymał fotel kierownika Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opatowie. Co ciekawe, wcześniej piastował je... Andrzej Grządziel. Artur Lis jest osobą, którą wymienia się jako potencjalnego kandydata PiS aż w dwóch gminach - Lipniku i Opatowie. On sam nie chce na razie mówić, jak potoczą się jego dalsze losy.

- Gmina Lipnik jest mi bardzo bliska ze względu na bliską współpracę z Józefem Bulirą, który chciał mnie uczynić tam swoim następcą. Jednak teraz los rzucił mnie do Opatowa, zresztą jestem opatowianinem. Dobrze czuję się w obu miejscach. Na oficjane rozstrzygnięcia będzie trzeba poczekać do czerwca - tłumaczy Artur Lis.

Ambitna menadżerka

Trzecią kandydatką do poparcia Prawa i Sprawiedliwości w gminie Lipnik jest Jolanta Sierant, na co dzień menadżer w dużej cukrowni w Ropczycach na Podkarpaciu. Jak się dowiedzieliśmy, jakiś czas temu byli u niej przedstawiciele partii i odbyły się wstępne rozmowy. Jednak żadna wiążaca propozycja nie padła.

- Nie wypowiadam się na ten temat. Od dawna mówię, że chcę startować, z poparciem, lub bez. Jest sporo do zrobienia, mieszkańcy są podzieleni, sprawy kulturalne leżą. Wiem, jak to naprawić - mówi Jolanta Sierant, która już w 2014 roku próbowała swoich sił w wyborach na szefa gminy. Przegrała wówczas małą różnicą z Józefem Bulirą.

Prawo i Sprawiedliwość czyni ostatnie ustalenia na temat tego, kto będzie kandydował z ramienia tej partii na wójtów i burmistrzów gmin w powiecie opatowskim. Oto najbardziej prawdopodobne kandydatury, które muszą jeszcze uzyskać aprobatę centralnych władz partii. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.  Jak się dowiedzieliśmy, mają zostać potwierdzone w najbliższych dniach. Kogo chcą wystawić do wyborów miejscowi działacze PiS? W kolejnych slajdach przedstawiamy poszczególne typy.

Kandydaci PiS na szefów gmin w powiecie opatowskim. Kto będz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie