Grzegorz Świercz: Strzelectwo, wędkarstwo i kynologia całkowicie mnie absorbują

Czaty Ech Dnia

Czaty Ech Dnia

We wtorek, 23 października o godzinie 11 czat z wiceprezydentem Starachowic Sylwestrem Kwietniem. W środę, 24 października na czacie pojawi się Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa. Początek o godzinie 12.

Raz: Panie Marszałku - jak pan widzi rozwiązania problemów szpitala w Czerwonej Górze?

Grzegorz Świercz: Nad rozwiązaniem problemu pracuje firma consultingowa, która ma opracować diagnozę, która posłuży zarządowi województwa do podjęcia decyzji. Szpital wymaga pilnej sanacji i zarząd województwa jest zdeterminowany aby jej dokonać. W krótkim czasie przedstawimy propozycje rozwiązań.

raz: A co z pytaniem o przyszłość Szpitala Dziecięcego? Zapytałem czy będzie budowany nowy, czy będzie przeniesienie, bo tych warunków co teraz chyba nikt nie będzie akceptował

Grzegorz Świercz: W chwili obecnej województwo nie dysponuje kwotą potrzebną do wybudowania szpitala według koncepcji przedstawionej przez projektanta. Kiedy była zlecana nikt nie spodziewał się głębokości kryzysu. Jeśli szybko nie znajdziemy partnera gotowego współfinansować inwestycję, będziemy musieli zaproponować rozwiązania inne ponieważ rzeczywiście szpital dziecięcy nie może dalej pracować w takich warunkach.

jeden: Witam. Po dwóch latach pracy w samorządzie - co uważa pan za lepsze zajęcie - funkcję wicemarszałka czy pracę lekarza, którą z powodzeniem pan wykonywał?

Grzegorz Świercz: Każda z tych ról ma swoje plusy i minusy. Wydaje mi się, że ciągle bardziej postrzegam się jako lekarza niż urzędnika.

jeden: Panie Marszałku - największy sukces, największa porażka w połowie kadencji wicemarszałka?

Grzegorz Świercz: Sukces to stworzenie dobrze funkcjonującego ośrodka adopcyjnego. Porażka to niespełnienie wszystkich zmian restrukturyzacyjnych, które zamierzałem dokonać w świętokrzyskich placówkach ochrony zdrowia.

romek: Znane jest pana zamiłowanie do strzelectwa, jest pan przecież prezesem okręgowego związku. Ma pan czas na strzelanie? Czy ta dyscyplina rozwinie się w naszym regionie pod pana skrzydłami?

Grzegorz Świercz: Z żalem muszę stwierdzić, że nie mam wiele czasu na systematyczny trening, co wyraźnie odbija się na wynikach. Strzelectwo trzeba wspierać, bo broni się samo. Na olimpiadzie dyscypliny strzeleckie wywalczyły srebrny medal, a w igrzyskach młodzieży szkolnej dwa spośród 10 złotych medali wywalczonych przez wszystkie dyscypliny.

romek Panie Marszałku - dużo mówiło się o połączeniu szpitali podległych marszałkowi. jaki jest status tego projektu. kiedy będzie realizowany?

Grzegorz Świercz: Pracujemy nad propozycją połączeń. Być może będzie zrealizowana, ale nie mogę jeszcze powiedzieć w jaki sposób.

Romek: Jeszcze pytanko o sprawy kadrowe. Jan Gierada - dyrektor na Czarnowie ma już wiek emerytalny. Jakie plany wobec niego ma Zarząd województwa?

Grzegorz Świercz: Ocena zdolności zarządczych pana Gierady jest wysoka. Emerytura to prawo, nie obowiązek. Jeśli pan dyrektor Gierada uzna, że chce skorzystać z tego prawa, zarząd przychyli się do jego decyzji, natomiast ja nie zamierzam zmuszać go do jej podjęcia.

Kolo: Jak się panu układa współpraca z marszałkiem Jarubasem?

Grzegorz Świercz: Oceniam ją bardzo pozytywnie. Myślę, że mimo pewnych różnic między nami jest ona znacznie lepsza niż przed dwoma laty.

Ziczac: Platforma świętokrzyska rozpoczyna akcję "Mów Platforma słucha". Czy to nie zwykła propagandowa zagrywka w obliczu spadku notowań?

Grzegorz Świercz: Nie, to dowód poważnego traktowania wyborców. Uważam, że złym jest podejście, że człowiek, który został wybrany do Sejmu, bądź samorządu reprezentuje wyłącznie własne zdanie. Musi zachować łączność z elektoratem, bo tylko wtedy jego praca ma sens.

krkr: Wystartuje pan w najbliższych wyborach parlamentarnych, czy zamierza pan poświęcić się pracy w samorządzie?

Grzegorz Świercz: Na pewno nie wystartuję w wyborach parlamentarnych, ta deklaracja jest szczera i ostateczna. Co do dalszej kariery samorządowej zdecyduję w przyszłym roku.

Jarecki: co z wyborami do Parlamentu Europejskiego? Kto będzie kandydatem PO z naszego regionu?

Grzegorz Świercz: Nie ustalaliśmy jeszcze na żadnym gremium partyjnym. Wykluczam również mój start w tych wyborach.

Tur: Trochę tu poważnie na tym czacie. Proszę opowiedzieć coś o sobie. Co pan lubi robić w wolnym czasie?

Grzegorz Świercz: Obecnie rzadko go miewam, natomiast nie zmieniłem moich rozlicznych zainteresowań. Strzelectwo, wędkarstwo, kynologia, turystyka całkowicie mnie absorbują pozazawodowo.

jarecki: dziękuję. Jak ocenia pan pracę europosłów i posłów z PO z naszego regionu?

Grzegorz Świercz: Bardzo pozytywnie oceniam pracę pani poseł Róży Thun, która jest bardzo aktywna. Muszę zwrócić również uwagę na aktywność posła Siekierskiego. Co do innych posłów mam za mało danych aby ich oceniać.

Step: Jak Pan ocenia pracę Pani Jakackiej-Green. Czy doszły do Pana słuchy, że ta pani chamsko traktuje swoich podwładnych?

Grzegorz Świercz: Jeśli chodzi o pracę urzędu wolałbym otrzymywać bardziej konkretne zażalenia na pracę dyrektorów. Jeśli takowe są proszę je sformułować pisemnie, bądź osobiście - każdą sytuację zbadam. Obecnie żaden z pracowników nie składał skarg na pracę pani dyrektor.

step: Przecież żaden pracownik nie zgłosi skargi ze względu na obawy o utratę pracy. Czy uważa Pan, że Pani Jakacka-Green jest kompetentną osobą, czy wie Pan jakie ta pani ma wykształcenie i komu zawdzięcza swój awans (PSL)?

Grzegorz Świercz: Każdemu z pracowników, który ma zastrzeżenia do pracy któregokolwiek z dyrektorów gwarantuję absolutną anonimowość. Jestem lekarzem i urzędnikiem a nie historykiem i dlatego nie interesują mnie dane z przeszłości. Podległych pracowników oceniam na podstawie ich codziennej pracy i w przeciągu ostatnich dwóch lat nie miałem większych zastrzeżeń do pracy pani dyrektor.

doktor: Według projektu nowy szpitalik dziecięcy jest ogromny. Czy w regionie jest potrzebna tak duża placówka hospitalizująca małych pacjentów?

Grzegorz Świercz: Wątpliwość tę wyrazili eksperci banku światowego. Rzeczywiście prognozy demograficzne mogą wskazywać na zmniejszanie się w perspektywie najbliższych 10-15 lat liczby pacjentów hospitalizowanych w tym szpitalu. W chwili obecnej dyrektor placówki twierdzi jednak, że jest ona konieczna w takiej formule. W najbliższym czasie zamierzam przedyskutować tę sprawę z płatnikiem - NFZ-tem. Zamierzamy również zaangażować ekspertów banku światowego, którzy mają opracować strategię rozwoju ochrony zdrowia w województwie. Oczywiście decyzje będzie podejmował zarząd, natomiast niezbędne jest spojrzenie z zewnątrz, choćby po to, aby uciec od zarzutów politycznych bądź personalnych działań w tej jakże ważnej dla społeczeństwa materii.

step: Co wy jako Zarząd Województwa robicie w sprawie ludzi młodych z naszego regionu (studentów, absolwentów szkół średnich), proszę o konkrety.

Grzegorz Świercz: Nadzorujemy pracę Wojewódzkiego Urzędu Pracy, przekazującego znaczne kwoty na rozwój mikro przedsiębiorstw. Wspieramy przedsiębiorców z funduszy RPO, pomagamy zdobywać nowe kwalifikacje w ramach kapitału ludzkiego, podejmujemy działania dla poprawienia infrastruktury drogowej województwa. To są działania możliwe dla samorządu. W obecnej sytuacji prawnej nie możemy być generatorami miejsc pracy - to są zadania dla przedsiębiorców, a naszym zadaniem jest stworzenie jak najlepszych do tego warunków.

guard9: Jak Pan skomentuje artykuł, który swego czasu ukazał się o Panu w "NIE"?

Grzegorz Świercz: Ponieważ posiadam podstawy wykształcenia psychologicznego (5 semestrów studiów) mogę tylko wyrazić ubolewanie nad stanem umysłu jego inspiratorów. Wykorzystywanie go przez ponad rok jako oręża do walki ze mną świadczy dobitnie o tym, że nie mają żadnych innych danych odnośnie moich działań.

doktor: Jak ocenia Pan pracę naszych parlamentarzystów. Który się wybija, w który dołuje?

Grzegorz Świercz: Obawiam się, że w tej ocenie mogę być posądzany o pewną subiektywność, ale zdecydowanie wyżej oceniam posłów koalicji niż opozycji.

Grzegorz Świercz: Dziękuję za wszystkie pytania. Pozdrawiam wszystkich internautów.