Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy na Rynku w Sandomierzu

Małgorzata PŁAZA
Gośćmi festiwalu byli wybitni aktorzy - Roman Kłosowski i Krzysztof Kolberger.
Gośćmi festiwalu byli wybitni aktorzy - Roman Kłosowski i Krzysztof Kolberger. Fot. Małgorzata Płaza
W Sandomierzu zakończył się siódmy Festiwal Filmów NieZwykłych. Były spotkania z wybitnymi aktorami Krzysztofem Kolbergerem, Romanem Kłosowskim i Robertem Więckiewiczem. Na rynku można było spotkać także inne gwiazdy.
Robert Więckiewicz opowiadał widzom przede wszystkim o swojej roli w filmie „Różyczka”; obok Agnieszka Dąbrowska – II reżyser tego filmu.
Robert Więckiewicz opowiadał widzom przede wszystkim o swojej roli w filmie „Różyczka”; obok Agnieszka Dąbrowska – II reżyser tego filmu. Fot. Małgorzata Płaza

Robert Więckiewicz opowiadał widzom przede wszystkim o swojej roli w filmie "Różyczka"; obok Agnieszka Dąbrowska - II reżyser tego filmu.
(fot. Fot. Małgorzata Płaza )

Bardzo duże zainteresowanie towarzyszyło zorganizowanemu w sobotę spotkaniu z jednym najpopularniejszych obecnie aktorów Robertem Więckiewiczem.

Robert Więckiewicz mówił, że obawia się w swojej pracy powtarzalności, w konsekwencji - wypalenia. - Każda propozycja to z jednej strony radość, z drugiej stres. Moim marzeniem jest, aby jak najmniej się powtarzać, jak najmniej używać tego, co już zostało użyte - mówił.

Kilka propozycji aktor ostatnio odrzucił. - Jestem w stanie przez osiem miesięcy, nawet przez rok nic nie robić, tylko czekać na propozycje, które się nie dublują. Chodzi o to, aby to, co robię, sprawiało satysfakcję, abym się nie wypalił i nie znudził publiczności sobą - mówił.

Pytanie "niefilmowe" było tylko jedno: - Jak pan się relaksuje po stresie? - zapytała jedna z uczestniczek. - Odpowiem niekoniecznie publicznie - zażartował aktor. - W gruncie rzeczy już się prawie nie relaksuję. Jestem permanentnie zestresowany.

Publiczność miała okazję spotkać się z wybitnymi aktorami Romanem Kłosowskim i Krzysztofem Kolbergerem.

- Jestem człowiekiem szczęśliwym i spełnionym - podkreślił Roman Kłosowski. - Na początku swojego życia zawodowego miałem przyjemność grać z takimi wspaniałymi reżyserami, jak Andrzej Munk, Jerzy Kawalerowicz, Czesław Petelski. Potem była duża przerwa, po której współpracowałem z Andrzejem Kondratiukiem. Na końcu swojej drogi aktorskiej zetknąłem się ze znakomitym Andrzej Barańskim.

- Są reżyserzy, którzy mają w sobie magię, których otacza niezwykła aura. Gdy dzwoni telefon i pada nazwisko Andrzeja Barańskiego, aktorzy nie zadają sobie pytania, jaka to rola, w jakim filmie. Jesteśmy pewni, że będzie to coś niezwykłego - mówił Krzysztof Kolberger.

Festiwalowe pokazy i spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem, zarówno wśród sandomierzan, jak i turystów, których podczas majówki było w Sandomierzu mnóstwo. Atmosferę święta kina czuło się nie tylko w salach projekcyjnych, o festiwalu przypominała wystawa "100 lat polskiego filmu", prezentowana na Rynku, ale i aktorzy, których można było spotkać na Starówce.

Roman Kłosowski, którzy spędził w Sandomierzu kilka dni, spacerował z żoną po Starym Mieście, podziwiał między innymi zbiory Muzeum Diecezjalnego. Na weekend przyjechała do Sandomierza także Joanna Sydor, aktorka uczestniczyła w wernisażu w Domu Długosza.

Po spotkaniu Krzysztof Kolberger rozmawiał ze znajomymi oraz z wielbicielami swojego talentu.
Po spotkaniu Krzysztof Kolberger rozmawiał ze znajomymi oraz z wielbicielami swojego talentu. Fot. Małgorzata Płaza

Po spotkaniu Krzysztof Kolberger rozmawiał ze znajomymi oraz z wielbicielami swojego talentu.
(fot. Fot. Małgorzata Płaza )

Roman Kłosowski rozdawał autografy.
Roman Kłosowski rozdawał autografy. Fot. Małgorzata Płaza

Roman Kłosowski rozdawał autografy.
(fot. Fot. Małgorzata Płaza )

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie