Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdy piłki ręcznej zagrały Wodny Mecz. Tak w Basenach Tropikalnych w Kielcach radzili sobie mistrzowie Polski. Była świetna zabawa!

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Wideo
od 16 lat
Piłkarze ręczni mistrza Polski, którzy przygotowują się do rozgrywek 2023/2024, w środowe popołudnie rozegrali Wodny Mecz w Basenach Tropikalnych w Binkowski Resort. Była dobra zabawa, ale również sportowa rywalizacja. Talentem bramkarskim błysnął Igor Karacić.

Mistrzowie Polski zagrali Wodny Mecz w Basenach Tropikalnych w Kielcach

Po raz drugi rozegrany został Wodny Mecz. Piłkarze ręczni mistrzów Polski pokonali reprezentację Basenów Tropikalnych Hotelu Binkowski 21:9. Było dużo dobrej zabawy i sportowych emocji. W drugim spotkanie między sobą zagrali podopieczni trenera Talanta Dujszebajewa. Górą był zespół, którego kapitanem był Igor Karacić.

Zobacz zdjęcia z Wodnego Meczu

-Dzisiaj mamy piłkę ręczną w trochę innym wydaniu, bo zawodnicy grają Wodny Mecz. Są w trakcie bardzo trudnego okresu przygotowawczego, to dla nich moment wytchnienia. Oni na pewno odczuwają ciężki treningi, niebawem zaczynają się mecze. Dla nich to pierwsze spotkanie z kibicami Żółto-Biało-Niebieskich, którzy - mamy nadzieję - będą wspierać zespół w nadchodzącym sezonie. Przyszło dużo osób, robią sobie zdjęcia z naszymi zawodnikami, trenerem. Fajnie, że jest tak duże zainteresowanie piłką

- mówił w trakcie Wodnego Meczu Paweł Papaj, dyrektor marketingu w kieleckim klubie.

Kibice mogli zmierzyć się ze swoimi idolami z parkietu i rzucić bramkę Andreasowi Wolffowi. Zainteresowanie było bardzo duże. - Myślę, że nie każdy może rzucić bramkę Andiemu, była to atrakcja dla naszych kibiców. To dla nich duża frajda - dodał Paweł Papaj.

Zobacz zdjęcia z Wodnego Meczu

Mecze sędziował Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrzów Polski. Jakie wrażenia? Mam małe doświadczenie, bo w zeszłym roku debiutowałem w tej funkcji. Wydaje mi się, że zrobiłem mniej błędów, mam czyste sumienie - mówił z uśmiechem Krzysztof Lijewski.

Była świetna zabawa, ale również zacięta rywalizacja między zawodnikami mistrza Polski.

- Zabawa zabawą, ale duch rywalizacji w chłopakach jest duży. Nieraz musiałem sięgać po żółte kartki, albo kary dwuminutowe, bo rywalizacja przekraczała zasady fair play. Zawodnicy nie do końca może rozumieli co to jest zabawa i gra na pół gwizdka. Trzeba było trzymać rękę na pulsie

- dodał Krzysztof Lijewski.

W bramce tym razem bardzo dobrze radził sobie rozgrywający Igor Karacić.

- Igor jak na człowieka z Bałkanów przystało ma wiele talentów. Dziś przekonaliśmy się, że w bramce też może stać z powodzeniem. Pokazał, ze w razie jakiejś kontuzji któregoś z naszych bramkarzy, Igor jest gotowy

- mówił Krzysztof Lijewski.

Do soboty kielecki zespół będzie trenował w Kielcach, a 13 sierpnia wylatuje na tygodniowe zgrupowanie do hiszpańskiego Santander, gdzie rozegra dwa pierwsze mecze kontrolne.

-Zawodnicy są ciężkim okresie przygotowawczym, w środku mikrocyklu. Dziś zamiast hali i siłowni był basen, spotkanie z kibicami. To miły przerywnik. W niedzielę wyjeżdżamy na obóz. Fajnie było trochę zresetować głowy i spędzić czas z kibicami - zakończył Krzysztof Lijewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie