Gwiazdy pokochały wampirzy lifting. Zdradzamy, na czym polega zabieg

Pani Doktor, mówi się, że osocze bogatopłytkowe to zabieg gwiazd. Czy to oznacza, że tylko im jest on dedykowany?

Zupełnie nie. Pacjenci myślą, że jest osiągalny wyłącznie przez ludzi znanych z wielkiego ekranu, co zupełnie nie godzi się z prawdą. Sama wykonuję go od 2009 roku. Wiele kobiet, ale również i mężczyzn jest wiernych temu zabiegowi do dziś. Co więcej, mnóstwo osób zaczyna się nim interesować.

Skąd ta nagła popularność?

Z pewnością do wylansowania przyczyniły się znane aktorki, osoby z branży show-biznesu. Nieczęsto bowiem mamy możliwość skorzystania z dokładnie takiego samego zabiegu, wykonywanego tymi samymi preparatami, co gwiazdy. Nie da się też ukryć, że zabieg ma przed sobą przyszłość. Korzysta się z komórek macierzystych, co ma zastosowanie coraz rozleglejsze, już nie tylko w medycynie estetycznej, lecz także na przykład w leczeniu ortopedycznym. Efekty są rewelacyjne.

To może wyjaśnijmy, czym osocze bogatopłytkowe w ogóle jest.

Jest to część osocza krwi, bogata w komórki macierzyste i czynniki wzrostu, które krążą cały czas w naszym organizmie. Gdy na przykład zranimy się w pewne miejsce na ciele, pomagają nam się wyleczyć, sprzyjają regeneracji skóry. Dotyczy to także innych narządów i układów.

Co jest największym plusem terapii?

Jej biokompatybilność. Składnikami zabiegu stają się wyciągi z naszego własnego organizmu, dlatego nie jesteśmy na nie w żaden sposób uczuleni, nie mogą nam zaszkodzić. Działamy jedynie wspomagająco na organizm.

Dla kogo jest przeznaczony zabieg?

Podstawowe wymaganie dotyczy wieku - trzeba mieć ukończone 18 lat. Nie wykonujemy go także kobietom w ciąży i matkom karmiącym. Poza tym kwalifikacja do zabiegu jest indywidualna. Pacjent musi być przede wszystkim zdrowy.

Najczęstszymi pacjentkami są z pewnością kobiety, które pragną poprawić dzięki zabiegowi kondycję cery. Ale tak jak Pani Doktor wspomniała, to nie jedyna możliwość.

Owszem. Jest to zabieg na wszystkie układy i narządy. Regeneruje nie tylko skórę twarzy, ale także głowy. Wzmacnia włosy, powraca do życia lub pobudza te, które są w fazie uśpienia. Jest bardzo często stosowany w łysieniu, również typu męskiego.

Jak się go przeprowadza?

Pacjentowi najpierw pobiera się krew, następnie jest ona dodawana do specjalnego zestawu preparatów wykorzystywanych do zabiegu. Całość wkłada się do specjalnej maszyny, gdzie zachodzą stosowne procesy, a pięć minut później podaje się pacjentowi w wybrane części ciała. Postępowanie bywa różne, w zależności od techniki, na którą zdecyduje się pacjent, ale zawsze jest ono całkowicie bezpieczne.

Czy zabieg zawsze wykonuje się w tym miejscu, które wybierze pacjent?

Zanim przejdziemy do działania, musi odbyć się diagnoza dermatologiczna. Bywa, że pacjenci chcą poprawić dane miejsce na skórze, jednak podczas wywiadu okazuje się, że lepsze efekty można uzyskać, poddając zabiegowi inny obszar.

Jakie są efekty?

Naprawdę spektakularne. Osoczem bogatopłytkowym można poprawić wygląd policzków, fałd nosowo-wargowych, okolic oczu, w tym często powiek, czoła, podbródka, szyi, dłoni, dekoltu czy wiele innych. Skóra odzyskuje młodość i witalność, poprawia się jej gęstość i napięcie. Co więcej, staje się ona odżywiona, promienna. Poprawia się zarówno jej faktura, jak i koloryt. Efekty zauważają nie tylko sami pacjenci, lecz także otoczenie.