Happening "Wesoły cyrk Kubusia" na Rynku w Kielcach [VIDEO, ZDJĘCIA]

[galeria_glowna]

Kobieta z brodą, tygrys Hipcio, zaklinacz węży prosto z Bombaju i inni przedstawiciele światowego cyrku wystąpili dla ulicznej publiczności zgromadzonej na rynku w Kielcach. W happeningu wziął też udział pan prezydent, który... przeszedł po linie!

W środę o godzinie 13 odbył się happening na kieleckim rynku z udziałem młodych artystów z Teatru Lalki i Aktora "Kubuś". Dzieci i młodzież, którzy brali udział w projekcie do wspólnej zabawy zaprosili prezydenta Kielc, którego porwali z jego gabinetu.

Młodzi artyści stworzyli w centrum Kielc cyrk, którego byli głównymi bohaterami. Imprezę poprowadziło dwóch konferensjerów, którzy w dowcipny sposób zapowiadali występy swoich kolegów. W kabaretowym przedstawieniu pojawiła się kobieta z brodą, zaklinacz węży z Bombaju, zespół Bella Rosa ze słonecznej Italii, tygrys bengalski "Miecio", urocza primabalerina Elize i inni cyrkowcy. Młodym kabareciarzom nie brakowało poczucia humoru i nie można było narzekać na brak żartobliwych akcentów. Chętnie tez wchodzili w interakcje ze zgromadzoną na rynku publicznością.

Uliczny pokaz bardzo podobał się mieszkańcom. Spacerujacy po deptaku chętnie zatrzymywali się, żeby obejrzeć widowisko, a także ochoczo włączali się do wspólnej zabawy. Największą niespodzianką był na pewno występ samego prezydenta Kielc, Wojciecha Lubawskiego, który zaproszony do uczestnictwa w przedstawieniu, zdecydował się przejść... po linie. Pan prezydent, choć początkowo chwiał się na "niestabilnym" podłożu, poradził sobie ze swoim zadaniem znakomicie. Ku radości wszystkich zgromadzonych wyznaczony dystans pokonał bez trudu i z uroczą parasolką w ręku.

- Bardzo cieszy mnie, że tego typu akcje są organizowane w naszym mieście. Popieram wszelkiego rodzaju aktywność kulturalną i chciałbym, żeby takie projekty przestały być czymś nadzwyczajnym i rzadko spotykanym, lecz stały się standardem w Kielcach - mówi Wojciech Lubawski.