Hazard w Starachowicach. To już prawdziwa plaga automatów do gier

- Rewirowi Straży Miejskiej przeprowadzili weryfikację terenów podległych służbowo rewirów i identyfikację miejsc, w których zlokalizowane są automaty do gry. W wyniku podjętych działań zlokalizowano 42 punktów z automatami do gier hazardowych, w których znajdowały się 124 automaty do gier. Do niektórych punktów, w których są automaty, nie udało się strażnikom dotrzeć. Drzwi są zamknięte, na pukanie nikt nie reaguje, podejrzewamy jednak, że za zamkniętymi drzwiami prowadzona jest działalność - mówi komendant Straży Miejskiej Waldemar Jakubowski. - Wzrost liczby nielegalnych punktów może spowodować poważne konsekwencje społeczne związane z uzależnieniem młodzieży od gier hazardowych.

Strażnicy ustalili, że zgodnie z ustawą z 2010 roku o grach hazardowych automaty do gry mogą znajdować się tylko w kasynach. W województwie świętokrzyskim jest tylko jedno miejsce, gdzie można legalnie zagrać w grę hazardową - kasyno w Kielcach. Automaty, które stoją w starachowickich lokalach, stoją nielegalnie. Strażnicy nie mają jednak uprawnień, aby kogokolwiek karać.

- Dlatego, po uzyskaniu informacji iż wszystkie automaty znajdujące się na terenie naszego miasta są nielegalne, sporządzono notatkę z dokładnym wykazem adresowym punktów oraz ilością automatów, która w formie pisemnej została przekazana do Komendy Powiatowej Policji oraz Izby Celnej w Kielcach - powiedział komendant Straży Miejskiej.

Rzecznik prasowy Izby Celnej w Kielcach Joanna Kępa przyznaje, że punkty z nielegalnymi automatami to prawdziwa plaga.

- Odbieramy bardzo wiele informacji na temat punktów z automatami do gry. Wiemy, że wszystkie automaty są nielegalne. Staramy się w miarę możliwości reagować na informacje, kontrolować punkty, co kończy się konfiskatą urządzeń i nałożeniem kary. Sporządzamy też odpowiednie wnioski i wysyłamy sprawę do sądu. W pierwszej kolejności sprawdzamy punkty znajdujące się w pobliżu skupisk młodzieży, czyli gównie w sąsiedztwie szkół. Podmioty, które organizują nielegalne gry hazardowe nie stosują się do żadnych przepisów prawa i ograniczeń, nie płacą podatków osiągając ogromne zyski. - powiedziała Joanna Kępa.

Kary za urządzanie gier na automatach są dość dotkliwe. Przepisy mówią, że urządzający gry na automatach wbrew przepisom Ustawy podlegają dotkliwej karze grzywny albo karze pozbawienia wolności do lat 3 albo obu tym karom łącznie. Kara grzywny to 12 tysięcy złotych od każdego automatu, a odpowiedzialność karna i administracyjna grozi także osobom wynajmującym pod nielegalne automaty część lokalu.
- Mimo to wydaje się, że kary są zbyt mało dotkliwe, skoro urządzającym nielegalny hazard opłaca się łamać prawo. Zdarza się, że tuż po kontroli celników i konfiskacie automatów w tych samych miejscach pojawiają się nowe maszyny - stwierdziła Joanna Kępa.