Kiedy zapytaliśmy go, co on na to, powiedział, że kontrkandydatem Lubawskiego nie będzie, bo obecny prezydent zawsze zachowywał się wobec niego w porządku.
Poza tym w tej chwili firma, którą były poseł prowadzi z żoną nieźle prosperuje, w rodzinie jest dobrze, najmłodszy syn i starsze dzieci dostarczają wiele radości i żal to wszystko poświęcać dla polityki.
- Wróciłem z nart we Włoszech, wiosną jadę z żoną do Paryża. Mam wstawać rano i codziennie wysłuchiwać, że znów ktoś coś gdzieś zawalił? Szkoda nerwów i czasu na uzdrawianie świata - ocenia Henryk Długosz.
I pewnie wyjdzie mu to na zdrowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?