Hermes opuścił salę rozpraw. A wyjaśnienia składał po nim Dariusz M., były piłkarz Kolportera Korony. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jakoby uczestniczyć w składce na siedem meczów jesienią 2003 roku. Dariusz M. odpowiadał też na pytania prokurator Katarzyny Kasowskiej - Pedrycz i obrońców.
Następnie wyjaśnienia złożył Jerzy E., który miał uczestniczyć w spotkaniu w domu Dariusza W. wiosną 2004 roku. Miało wtedy dojść do ustaleń w kwestii korupcyjnego procederu w Kolporterze Koronie. Jerzy E. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mówił, że było to spotkanie dotyczące piłki i korupcji w futbolu. Jerzy E. nie zgodził się również odpowiadać na pytania sądu, prokuratora i obrońców. Powiedział, że odpowie na nie w późniejszym terminie.
Po nim wyjaśnienia składali sędziowie piłkarscy. W większości nie chcieli odpowiadać na pytania korzystając z prawa, że mogą to zrobić w późniejszym terminie. Nie przyznawali się też do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?