Ewa Żmuda Pielęgniarką Roku w powiecie staszowskim w plebiscycie Hipokrates 2022
Ewa Żmuda ma 55 lat. Mieszka w Staszowie. Ostatnio świętowała 35-lecie swojej pracy. Ma córkę i syna oraz trzyletnią wnuczkę Natalkę.
Jest pielęgniarką koordynującą na oddziale chorób wewnętrznych w szpitalu w Staszowie. Jej praca polega na organizacji pracy personelu, zaopatrywaniu oddziału w sprzęt medyczny i opiece nad pacjentami. Oddział pani Ewy zajmuje się rozległym wachlarzem schorzeń.
- Są to choroby kardiologiczne, cukrzyca, nowotwory, przewlekłe choroby płuc. Mamy też pododdział covidowy, w którym praca jest bardzo trudna. Muszę przyznać, że ten znowu się zapełnia – stwierdza Ewa Żmuda.
W plebiscycie zgarnęła 115 głosów ex aequo z Jolantą Kwiecjasz. - Jesteśmy dobrymi koleżankami z sąsiadujących oddziałów. Miło mi, że stanęłyśmy razem na podium - opowiada pielęgniarka.
Laureatka plebiscytu ukończyła studia licencjackie na kierunku pielęgniarstwo oraz kursy ze specjalizacji zachowawczej i zarządzania w ochronie zdrowia. - Lubię swoją pracę, daje mi dużo satysfakcji. Ważne jest dla mnie to, że mogę pomagać innym osobom – mówi kobieta.
- Pielęgniarka to osoba, na którą pacjent w pierwszej kolejności. To potrzebne, by oprócz wykonywania zabiegów medycznych, miała czas i chęć na rozmowę z chorym. Często opiekuję się osobami starszymi, samotnymi. Ważne jest dla nich, by usiąść i zainteresować się ich potrzebami. Troska też jest formą leczenia. Można więc powiedzieć, że pielęgniarka musi być cierpliwa i wyrozumiała. Przede wszystkim powinna lubić ludzi, mieć dużą wiedzę i zdolności manualne – dodaje nasza laureatka.
Niestety w listopadzie ubiegłego roku Ewa Żmuda zachorowała na nowotwór piersi.
- Gdyby nie praca, moja psychika bardzo by ucierpiała. Zajęcie pozwala mi "odłączyć" się od choroby. Widzę też służbę zdrowia z drugiej strony. Jestem już po dwóch chemioterapiach, czekam na radioterapię. Odczuwam dolegliwości, ale nie załamuję się, moja praca podtrzymuje mnie na duchu – zwierza się.
Kobieta kończąc szkołę była młodziutką dziewczyną i nie wiedziała jak potoczy się jej ścieżka życiowa.
- Moje dwie starsze siostry były pielęgniarkami, postanowiłam iść w ich ślady. Nie żałuję tego wyboru, co więcej – pielęgniarstwo stało się zawodem rodzinnym, ponieważ teraz studiuje je moja córka – śmieje się pani Ewa.
Ewa Żmuda ma też wiele hobby. - Do czasu choroby bardzo lubiłam polskie góry, wędrówki po nich sprawiały mi ogromną przyjemność. Uwielbiam sport, w szczególności siatkówkę i tenis ziemny. Wieczorami chętnie oglądam filmy, najbardziej te geograficzne. Mam też piętnastoletniego psa - mówi.
Pielęgniarka nie ma pojęcia kto zgłosił ją do plebiscytu Hipokrates. - Jeżeli ktoś wie, bardzo proszę o informacje. Jestem wdzięczna tej osobie i bardzo ciekawa kto to. Może rodzina pacjenta? - zastanawia się Ewa Żmuda.
Jej ciężką pracę doceniają pacjenci i dają temu przykład. Jedna z kuracjuszek napisała wiersz "Dostojna Siostro" na cześć pani Ewy i pielęgniarek z oddziału chorób wewnętrznych szpitala w Staszowie. Oryginał zamieszczamy w galerii.
Życzymy pani Ewie bardzo dużo zdrowia!
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?