Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historyczne miejsce w Kielcach - wzgórze Karscha zmieni się nie do poznania. Tu powstanie nowe osiedle mieszkaniowe

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Dawid Łukasik
Nowoczesne osiedle mieszkaniowe ma stanąć na zaniedbanym Wzgórzu Karscha w Kielcach. Po wielu latach niszczenia ta część miasta może przybrać reprezentacyjny wygląd. Ale, żeby tak się stało, potrzebna jest wizja dla całego tego historycznego obszaru, poprzedzona szerokimi konsultacjami społecznymi, które rozpoczną się niebawem.

Kieleckie Przedsiębiorstwo Budowlane Chałupka zamierza wybudować na Wzgórzu Karscha nowoczesne osiedle mieszkaniowe.

- Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że jesteśmy właścicielami 12 tysięcy metrów kwadratowych tej działki i chcemy ją zabudować w atrakcyjny dla miasta i jego mieszkańców sposób. Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach tego przedsięwzięcia. Pracujemy nad koncepcją. To miejsce na pewno zupełnie zmieni wygląd – mówi o zarośniętym krzakami terenie przy pływalni Piotr Chałupka.

Na Wzgórzu Karscha, znajdującym się w centrum Kielc ,na wzniesieniu przy skrzyżowaniu ulic Ogrodowej, Ściegiennego i Krakowskiej, nieopodal pływalni na Krakowskiej i Parku Miejskiego, znajdują się obecnie pozostałości starego browaru i dworku oraz teren zarośnięty krzakami. W tej chwili jest to jedno z najbardziej zaniedbanych miejsc w centrum Kielc. Wschodnia część działki należy do Anny Zacharias, zachodnia, od niedawna, do Przedsiębiorstwa Budowlanego Chałupka, znanego kieleckiego dewelopera.

Deweloper ma plany konkretne plany co do jej zagospodarowania, ale żeby mogła przystąpić do ich realizacji, czyli zbudowania tam prawdopodobnie dwóch wielorodzinnych nowoczesnych budynków musi powstać plan zagospodarowania tego terenu.

- Robimy projekt planu zagospodarowania. Warunek jest jednak taki, postawiony przez konserwatora zabytków, że potrzebna jest szczegółowa koncepcja dla całego obszaru. Nie dla połowy czy kawałka tej działki, lecz dla całości. My w porozumieniu z właścicielami, deweloperem robimy taką koncepcję. To jest przecież ważne miejsce dla kielczan, dla Kielc, z bogatą przeszłością to przecież historyczna granica miasta – Krakowska Rogatka – mówi dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury w Urzędzie Miasta Kielce Artur Hajdorowicz.

- Pozyskaliśmy grant w wysokości 20 tysięcy złotych na konsultacje społeczne i od września one ruszają. Potrwają do listopada, a pod koniec tego roku prawdopodobnie będziemy mieli gotową wizję. Przede wszystkim musi być na nią powszechna społeczna zgoda – wyjaśnia Artur Hajdorowicz.

Na wzgórzu Karscha przy skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Ogrodowej historycznej Krakowskiej Rogatce dawniej znajdowała się Psiarnia – folwark biskupi, który został poddany pod koniec XVIII wieku upaństwowieniu tak samo jak inne dobra, będące w posiadaniu biskupów krakowskich. Potem powstał tu dworek. Jego projektantem był kielecki architekt Aleksander Dunin Borkowski, który w 1847 został mianowany budowniczym powiatu kieleckiego, a trzy lata później otrzymał w wieczystą dzierżawę za roczny czynsz 9 rubli ową posiadłość na wzgórzu. Wybudował tam także oficynę, wozownię i stajnie. W 1868 Borkowskiego pozbawiono stanowiska ze względu na to, że nie miał protekcji naczelnika. Został więc zmuszony do odsprzedania swojej posiadłości. Właścicielami budowli stała się radomska rodzina Stumpfów, do której należał przemysłowiec Ludwik Stumpf – budowniczy między innymi obecnego Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Stumpfowie obok swojej posiadłości wybudowali według projektu Franciszka Ksawerego Kowalskiego, funkcjonujący do lat 20. XX wieku, browar, którego ruiny stoją do dzisiaj przy ulicy Ogrodowej. Pod koniec XIX wieku właścicielami dworku stała się rodzina Karschów. W okresie od 1888 do 1890 roku mieszkał tu i pracował malarz Jan Styka, którego obrazy namalowane tutaj znajdują się między innymi w kościele świętego Wojciecha w Kielcach. Jego żona, Lucyna Olgiatti, była spokrewniona z rodziną Stumpfów, gdyż jej matka była siostrą Ludwika Stumpfa.

Po 1916 produkcja piwa zaczęła podupadać, choć w okresie międzywojennym produkowano jeszcze gatunkowe wódki i likiery. W 1921 w browarze pracowało 30 pracowników, budynki powoli uległy dewastacji. Po zakończeniu II wojnie światowej wywłaszczono je z przeznaczeniem na magazyny. Część z nich została rozebrana, a w 1958 dwór został przejęty przez państwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie