Hodowcy świń ze strefy czerwonej w Świętokrzyskiem: "Gospodarstwa nam upadną". Sprawdzamy możliwości pomocy

Przypomnijmy, strefą czerwoną po wykryciu ośmiu ognisk wirusa afrykańskiego pomoru świń została objęta większa część województwa świetokrzyskiego. Oznacza to utrudnienia dla hodowców, bo każdy ruch wyprowadzający świnie z gospodarstwa musi odbywać się pod nadzorem służb weterynarii. Na domiar złego, rolnicy za tuczniki otrzymują bardzo niskie stawki i mają potężne kłopoty ze sprzedażą.

- Nie dość, że płacą 2,80 za kilogram żywca, a w przypadku maciory 90 groszy za kilo, to jeszcze nawet nie ma kto wziąć - mówi zrozpaczony rolnik. - Stado żyje, rodzą się młode, muszę zrobić miejsce dla nich, a nie mam jak. Dla nas brak ruchu, brak przychodów oznacza koniec. W takiej sytuacji są inni hodowcy z czerwonej strefy, to doprowadzi do upadku hodowli, a w konsekwencji do załamania rynku wieprzowiny w Polsce

- grzmi hodowca.

Kolejny rolnik zaznacza, że świętokrzyscy gospodarze bardzo dbają o swoje hodowle, na pierwszym miejscu stawiając jakość mięsa. - Kiedy braknie naszej trzody, mięso w jeszcze większej ilości będzie sprowadzane z zagranicy. Gwarantuję, że nasze mięso jest dużo lepsze i zdrowsze - zaznacza.

Producentów załamuje brak pomocy finansowej. - 30 listopada zakończył się nabór wniosków prowadzony przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ramach programu Pomoc na wyrównanie kwoty obniżonego dochodu dla producentów świń. Ostatnia strefa czerwona została nałożona 1 grudnia. Pech wielki. Bardzo liczymy, że to wsparcie zostanie uruchomione. Czekamy z niecierpliwością, aż strefa czerwona zostanie zniesiona. To dla nas być albo nie być - zaznaczają rolnicy.

Unijne przepisy o strefie czerwonej. Kiedy uchylenie?

Bogdan Konopka, Świętokrzyski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, przyznaje, że doskonale zna sytuację rolników.
- Aby ubiegać się o uchylenie strefy czerwonej, musi minąć trzy miesiące od daty likwidacji ostatniego ogniska, pod warunkiem, że nie będzie żadnego nowego zakażenia. Przeprowadziłem rozeznanie w tym temacie, rozmawiałem także z Głównym Lekarzem Weterynarii. Wedle przepisów, w końcu lutego początkiem marca wystąpię do Głównego Lekarza Weterynarii o uchylenie strefy - wyjaśnia Bogdan Konopka, Świętokrzyski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

Następnie szef krajowej weterynarii występuje do Komisji Europejskiej w tym samym celu. I tu zapada decyzja.

Co mogą zrobić sami hodowcy? W porozumieniu z powiatowym lekarzem weterynarii sprzedawać świnie. Za badania krwi trzody rolnik nie płaci. Lekarz podpowiada, że rolnicy, którzy mają niedużo sztuk do sprzedania, mogą się umawiać, by zakłady przyjeżdżały po spore liczby świń.

Pomoc z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa

Co do samego wsparcia finansowego w ramach programu Pomoc na wyrównanie kwoty obniżonego dochodu dla producentów świń, otrzymaliśmy odpowiedź ze Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

- Na chwilę obecną jeszcze nie ma ogłoszonego naboru. Czekamy na wejście w życie ustawy budżetowej i zgodę komisji do spraw rolnictwa na ich uruchomienie

- przekazuje Ewa Plech, kierownik Biura Działań Społecznych i Środowiskowych oraz Płatności Bezpośrednich w oddziale regionalnym w Kielcach.

Wznowioną już formą pomocy są nieoprocentowane pożyczki na spłatę zobowiązań cywilnoprawnych dla producentów świń, którzy utrzymywali świnie na obszarach ASF. Ich wypłata następuje do 30 dni od dnia udzielenia pożyczki. W pierwszej kolejności udzielane będą pożyczki dla pozytywnie zweryfikowanych wniosków złożonych w IV kwartale 2021 roku. Dokumenty należy składać w biurach powiatowych ARiMR. Wsparcie ma charakter pomocy de minimis w rolnictwie. Spłata pożyczki następuje zgodnie z harmonogramem. Kliknij i zobacz zasady udzielania pożyczek, wzory wniosku i umowy.

Odstrzał dzików w Świętokrzyskiem

Ponadto, by zniwelować możliwość przeniknięta wirusa do hodowli, wojewoda świętokrzyski 21 stycznia wydał rozporządzenie w sprawie odstrzału sanitarnego dzików na obszarze zagrożenia wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń na terenie województwa świętokrzyskiego. W sumie ma być odstrzelonych 1047 sztuk dzików.