Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hojne serca i koncert kolęd dla Jacka w Zagnańsku [ZDJĘCIA]

Anna Bilska
Anna Bilska
W niedzielę w kościele pod wezwaniem świętej Rozalii i Świętego Marcina w Zagnańsku odbył się koncert charytatywny dla Jacka Janiszewskiego. Podczas wydarzenia wystąpili przyjaciele muzyka zmagającego się z nowotworem. Udało się zebrać ponad 6300 złotych na leczenie i rehabilitację, ale już teraz wiadomo, że to nie koniec wsparcia. W planie kolejne wydarzenie, każdy może pomóc.

Koncert pod hasłem "Kolędowanie dla Jacka" został zorganizowany przez ludzi dobrej woli, a dochód z niego został przeznaczony na leczenie i rehabilitację Jacka Janiszewskiego, wybitnego śpiewaka operowego, zmagającego się z nawracającym guzem mózgu.

Wydarzenie zainicjowane przez Dorotę Sabat zmobilizowało licznych przyjaciół muzyka, którzy zaśpiewali na koncercie i zadbali o jego stronę techniczną. W przedsięwzięcie zaangażowali się także mieszkańcy Zagnańska: dzieci zbierały datki po każdej mszy świętej a dorośli wspierali organizację akcji i hojnie dzielili się pieniędzmi.

- Dla osób z regionu Jacek Janiszewski kojarzy się z „Tryptykiem Świętokrzyskim” Piotra Rubika i właśnie podczas śpiewania tych utworów zyskał sobie liczne grono sympatyków, wówczas chórzystów w oratoriach. Dlatego bez problemu udało się zgromadzić ludzi chętnych do występów i pomocy - relacjonuje Agnieszka Majcher.

Chór Kameralny „Fermata” zaśpiewał wyjątkowo pod dyrekcją Moniki Kozak-Wojciechowskiej. Ewa Robak, sercem będąc w Zagnańsku, dyrygowała na konkursie swoim drugim chórem, „Antidotum”. Zespół, jak zawsze życzliwie przyjęty, z wprawą i radością wyśpiewał kolędy polskie i zagraniczne oraz pastorałkę znaną z filmu „Miś”. Dla Jacka wystąpiła też Katarzyna Lisowska, która wykonała swoje utwory świąteczne i refleksyjne, w tym jeden nawiązujący do osobistych doświadczeń związanych z osobą zmagającą się z chorobą. Jej charyzma i wewnętrzne ciepło zjednały jej przychylność widowni, a wykonanie wspólnie z jej uczennicą Madzią Kulczykowską z Zagnańska piosenki „Pada śnieg” było wzruszające i skończyło się głośnym aplauzem. Również prowadząca koncert Agnieszka Majcher wyszła na chwilę z roli konferansjera, żeby przy akompaniamencie Szymona Jarosa specjalnie dla Jacka zaśpiewać tradycyjne anglojęzyczne utwory świąteczne i autorską pastorałkę.

Podczas koncertu zebrano 6 356,40 złotego, które trafią na konto pomocy dla Jacka Janiszewskiego. Sam artysta nie mógł być na koncercie, ale publiczność wysłuchała nagrania, na którym śpiewa kolędę „Bóg się rodzi”. Wysłał też list, odczytany na początku imprezy i śledził relację na żywo.

Przed nami kolejne wydarzenie dla Jacka - organizator już planuje kolejny event. Szczegół wkrótce.

Jacka można wesprzeć wpłatą na konto:
Polska Fundacja Muzyczna: JACEK JANISZEWSKI
73 1140 1977 0000 2634 0600 1010

Oto treść listu Jacka:

Radość śpiewania...

Pozdrawiam Wszystkich Obecnych na Koncercie Kolędowym!

Dziękuję, że przybyliście i jestem pewien, że będzie to koncert Radości!

Dla mnie polskie kolędy są wyjątkowe!
Są najpiękniejsze na świecie! Myślę, że z przyjemnością i wzruszeniem posłuchajcie ich jeszcze raz i jeszcze raz, tak jak ja. I chociaż nie mogę śpiewać, nucę je wewnętrznie bardzo często...

Serdecznie dziękuję organizatorom i wszystkim dzisiejszym wykonawcom za ich gotowość do wzięcia udziału w tym niezwykłym przedsięwzięciu. Cudownie jest wiedzieć, że mam tylu przyjaciół, znanych i nieznanych! To dzisiejsze wspólne kolędowanie to dla mnie wielka Radość, którą chcę się z Wami podzielić!

Moja aktualna sytuacja jest bardzo trudna. Zamiast stać na scenie i śpiewać, co oczywiście robiłbym najchętniej, siedzę w domu i sam nigdzie nie mogę się ruszyć.
Jestem zdany na nieustanną opiekę.
Mam ogromne problemy z utrzymaniem równowagi, moja prawa noga i ręka ze względu na brak koordynacji robi, co chce.
Nie nam kontroli nad własnym ciałem... Na dodatek widzę podwójnie, co utrudnia wszystko jeszcze bardziej.
Nie słyszę na prawe ucho. Prawą stronę twarzy, podobnie jak prawą strunę głosową mam sparaliżowaną, więc
komunikacja z otoczeniem jest ograniczona do minimum...
Ze względu na paraliż przełyku jem przez sondę żołądkową.

Mógłbym tak wyliczać jeszcze długo... ale najważniejsze jest to że żyję !!!
A przecież nie musiałem. Operację wycięcia guza mózgu wykonano w ostatniej chwili...
To prawdziwy cud!
Nie jest mi łatwo, ale mój dziewięcioletni syn, Emilian, jest dla mnie wspaniałą motywacją do dalszej walki o zdrowie.

Ktoś reklamując ten koncert napisał, że dawałem ludziom Radość...
To wielkie wyróżnienie!
Ja przekazywałem Radość, która była we mnie. Radość z tego, że stoję na scenie i mogę śpiewać piękną muzykę do pięknych tekstów. Że tych tekstów słuchają ludzie, dla których są one ważne i bywa, że są ich drogowskazem w życiu!

Życzę Wam wszystkim tej Radości! I tego poczucia, że uczestniczycie w czymś wyjątkowym! Że sami jesteście wyjątkowi! Bo tacy jesteście!

Do zobaczenia na scenie!

Pozdrawiam!

Jacek Janiszewski

Wśród osób zaangażowanych w organizację koncertu są także: proboszcz parafii p.w. Św Rozalii i św. Marcina w Zagnańsku ksiądz Andrzej Drapała, MM AUDIO TECHNIKA ESTRADOWA S. C., Mateusz Życiński (projekt plakatów i ulotek), Szkolne Koło Wolontariatu przy SP nr 1 w Zagnańsku (opiekun Roman Piskulak), 27 Drużyna Harcerska im. Tadeusza Kościuszki z drużynowym Sławomirem Biernatem. Bez ich pomocy nie udałoby się zorganizować tak sprawnej i wzruszającej akcji. Mając taki potencjał, pomysłodawcy imprezy już myślą o kolejnych odsłonach.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie