Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hubert Majcherski, laureat ogólnopolskiej olimpiady: Mam jeszcze wiele do odkrycia

Piotr BURDA
Hubert Majcherski na szkolnym korytarzu.
Hubert Majcherski na szkolnym korytarzu. Aleksander Piekarski
Hubert Majcherski laureatem ogólnopolskiej olimpiady biologicznej. Będzie naszym reprezentantem na światowej olimpiadzie.

Wielki sukces i...wielki kłopot

Mama, Elżbieta Majcherska zawsze trzyma kciuki za sukcesy syna.
Mama, Elżbieta Majcherska zawsze trzyma kciuki za sukcesy syna. Aleksander Piekarski

Mama, Elżbieta Majcherska zawsze trzyma kciuki za sukcesy syna.
(fot. Aleksander Piekarski)

Wielki sukces i...wielki kłopot

Z wyjazdem do Singapuru wiąże się rzecz, która zepsuła humor Hubertowi. Organizatorzy międzynarodowej olimpiady biologicznej nie zapewnili finansowania kosztów lotu do Singapuru. 5200 złotych na bilety lotnicze musiała znaleźć rodzina, gdyż na taki wyjazd szkoła nie ma funduszy. Sposobu na pomoc nie znalazła szkoła ani kielecki Urząd Miasta, któremu podlegają szkoły w Kielcach. Dopiero kiedy napisaliśmy o tym we wtorek w "Echu Dnia" przyszła reakcja. Zarząd województwa świętokrzyskiego w nadzwyczajnym trybie przyznał Hubertowi nagrodę Talentu Świętokrzyskiego co oznacza 2 tysiące, do biletów lotniczych chcą się dołożyć osoby prywatne, stowarzyszenia. Kielecki radny Mariusz Goraj rozpoczął akcję na facebooku. Trwa akcja zbiórki pieniędzy na wyjazd. Zainteresowani pomocą proszeni są o kontakt z autorem tekstu.

W piątek wszyscy usiądą przed telewizorami, aby obejrzeć mecz otwarcia Euro 2012. - Może spojrzę na telewizor, ale szczerze mówiąc, mało mnie to interesuje - mówi Hubert Majcherski.

Hubert Majcherski jest uczniem I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Został jednym z pięciu laureatów Ogólnopolskiej Olimpiady Biologicznej. W niedawnym finale w Warszawie zajął czwarte miejsce wśród 102 finalistów z całego kraju. To dało przepustkę na Międzynarodową Olimpiadę Biologiczną, która w lipcu odbędzie się w Singapurze. Hubert jest jednym z pierwszych reprezentantów świętokrzyskiego na międzynarodowej olimpiadzie!

W DRUGIEJ KLASIE

Sukces jest tym bardziej cenny, że Hubert jest dopiero uczniem drugiej klasy liceum. Zostać laureatem olimpiady z tak trudnego przedmiotu jak biologia też nie jest łatwo. Przynajmniej w takim mieście jak Kielce, gdzie nie kształci się lekarzy. Do sukcesu w olimpiadzie potrzebne jest wsparcie akademickie. Tak jak to było w przypadku Filipa Borowca - ubiegłorocznego laureata olimpiady z matematyki. - Jakoś poradziłem sobie bez wsparcie uczelni wyższej - mówi Hubert Majcherski. Pomagali mu nauczyciele, głównie wychowawczyni Iwona Duda.

Z OPATOWA DO KIELC

Rodzina Huberta mieszka w Kielcach dopiero od roku. Razem z rodzicami przyjechał do Kielc z Opatowa. W Opatowie skończył gimnazjum numer 2. Już jako opatowski gimnazjalista zdobył tytuł laureata wojewódzkiego konkursu z biologii z pomocą nauczyciela Piotra Oleksiaka. - W pierwszej klasie liceum chciałem się zaaklimatyzować w nowym miejscu. Jestem bardzo ambitny i miałem plan, aby w drugiej klasie przystąpić do olimpiady - mówi Hubert.

Tu do rozmowy wkracza mama Huberta. - O tak, on jest ambitny. Cały czas musi się uczyć. Jak się nie uczył biologii, to prosił mnie, abym zapisała go na język japoński - mówi Elżbieta Majcherska.

- Generalnie sprawia mi radość samorozwój - ucina ten wątek Hubert.
Geny biologiczne są, bo mama jest związana z biologią, tata jest chirurgiem. - Nie było żadnej presji ze strony rodziców. Tata nawet odradza mi studia medyczne. A póki co, wybieram się właśnie na medycynę - mówi Hubert.

Skąd takie zainteresowanie biologią? - Wydaje mi się, że eksplorując dziedziny ścisłe, można dostąpić jakiegoś głębszego poznania rzeczywistości. Chciałbym coś odkrywać, dowiadywać się nowych rzeczy - odpowiada Hubert Majcherski.
NOCE Z BIOLOGIĄ

W przyszłości chciałby pracować w laboratorium genetycznym, zajmować się biotechnologią. - Tam, gdzie zostało jeszcze coś do odkrycia - mówi mama. Ona trochę inaczej patrzy na sprawę. - Ja wstaję o szóstej rano, a Hubert dopiero idzie spać, bo całą noc się uczy. I tak przez dwa tygodnie non stop. Podziwiam jego wysiłek, ale jednocześnie boję się o jego zdrowie - mówi Elżbieta Majcherska.

Jak każda matka, podziwia sukcesy syna, ale najlepiej zna też jego słabości. - Huberta interesują tylko te rzeczy, które są dla niego interesujące. Jadąc gdzieś, zabierze książki i gitarę, ale zapomni o ładowarce do telefonu i żelu pod prysznic. To typ naukowca - mówi mama.

OLIMPIJSKIE BAKTERIE

Hubert nie miał problemu z wyborem liceum. Kieleckiego "Żeromskiego" wybrał, gdyż jego rodzina kończyła tę szkołę. Już w pierwszej klasie dotarł do etapu okręgowego olimpiady z języka angielskiego. Potem spróbował sił na olimpiadzie biologicznej. Najpierw trzeba przygotować pracę badawczą na wybrany temat. Temat pracy Huberta to: "Zależność wzrostu bakterii z gatunku bactillus subtilli od temperatury inkubacji i pH pożywki". - Musiałem to robić w wakacje. Przez miesiąc chodziłem do laboratorium mikrobiologicznego w Opatowie - mówi.

Jego praca "przeszła" do drugiego etapu olimpiady. Od listopada zaczęła się nauka. - Otoczyłem się górą podręczników - mówi Hubert.

CZWARTY W KRAJU

Początkowo liczył, że dostanie się do finału olimpiady, a w nim zdobędzie minimum 30 procent punktów. Taki wynik zwalnia bowiem z matury, gwarantując maksymalną liczbę punktów z biologii. Udało się dostać do warszawskiego finału. Trafił tam wraz z dwójką maturzystów ze swojego liceum i jedną osobą z Opatowa. Finał odbył się w Instytucie Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Najpierw uczestnicy rozwiązywali trzygodzinny test, potem była część ustna przed trzema komisjami. W końcu przyszedł czas ogłoszenia wyników. Jakub Kabza z Liceum Ogólnokształcącego imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie został laureatem II stopnia, a Hubert Majcherski został jednym z pięciu laureatów I stopnia. Zajął czwarte miejsce w kraju. - To była dla mnie bardzo miła informacja, a w dodatku nagrodzono moją pracę badawczą - mówi. - Poczułem też ulgę i radość, że wreszcie będę mógł odpocząć - dodaje. Zajęcie czwartego miejsca dało Hubertowi przepustkę na Międzynarodową Olimpiadę Biologiczną, która w lipcu odbędzie się w Singapurze.
DEATH METAL

W nagrodę za sukces olimpijski Hubert dostał od rodziców gitarę elektryczną. - Przymierzałem się do niej dawna. Pomyślałem, że jak teraz jej nie kupię, to już nigdy - mówi.
Jego ulubionym zespołem jest szwedzki death metalowy zespół Opeth, był na jego koncercie. - To najlepszy metal na świecie. Potrafię wyłowić tam wartości estetyczne - mówi.
Wolne chwile, jeśli takie są, spędza też na graniu w gry komputerowe. - Bardzo dużo czasu marnuję sobie w ten sposób - śmieje się Hubert.
MORZA SZUM

Zaaklimatyzował się w Kielcach. - Lubię to miasto, bo łączy w sobie zalety dużego miasta ze swojskością, choć nienawidzę tego słowa. Jest tu przytulnie - mówi Hubert Majcherski.

Ma też fajną grupę klasowych przyjaciół. Razem z nimi wybiera się w najbliższe wakacje nad polski Bałtyk. Będzie to dla niego jeden z pierwszych dłuższych, samodzielnych wypadów. W sam raz na odpoczynek przed trzecią klasą i maturą.

LOT DO SINGAPURU

Przed Hubertem duże możliwości. Zna biegle język angielski, w Singapurze pozna biologiczną czołówkę świata. Będzie reprezentantem Polski. Z wyjazdem do Singapuru wiąże się rzecz, która zepsuła mu piękny obraz ostatnich tygodni. Organizatorzy olimpiady biologicznej nie zapewnili finansowania kosztów lotu do Singapuru. 5200 złotych na bilety lotnicze musi znaleźć rodzina, gdyż na taki wyjazd szkoła nie ma funduszy. Sposobu na pomoc nie znalazł kielecki urząd miasta. Dopiero kiedy napisaliśmy o tym w "Echu Dnia", szybko zareagowano. Zarząd województwa świętokrzyskiego w nadzwyczajnym trybie przyznał Hubertowi nagrodę Talentu Świętokrzyskiego, a do biletów lotniczych chcą się dołożyć osoby prywatne, stowarzyszenia. Kielecki radny Mariusz Goraj rozpoczął akcję na facebooku.

Trudno się dziwić, że Hubert Majcherski już myśli o studiowaniu zagranicą: w Oksfordzie, Cambridge czy Edynburgu. Naukową przyszłość wiąże raczej z laboratoriami na zachodzie Europy, albo w Stanach Zjednoczonych. Jak może liczyć u nas na finansowanie swoich badań, skoro są problemy z zakupem biletu lotniczego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie