Hummel 4. liga. Star rozbił Nidę, Nowiny lepsze od Wiernej, Pogoń znowu zawiodła, Bartosz Sot zadał cios Moravii [ZDJĘCIA]

GKS Zio-Max Nowiny - Wierna Małogoszcz 4:2 (1:0)
Bramki: Piotr Gardynik 16, Radosław Szmalec 57, Bartosz Papka 71, Dawid Dorowski 90+1 – Paweł Rogula 75, Jakub Jaśkiewicz 90 z karnego.
Nowiny: B. Łyczek – Krzeszowski, D. Pietras, Brela, Marek – Dorowski, R. Sinkiewicz, R. Szmalec (58 Blicharski) – Papka, P. Gardynik (79 Petelicki), D. Szewczyk (58 Olearczyk).
Wierna: Gągorowski – M. Malinowski (81 Gajek), Bała, M. Wroński, W. Niebudek – Jaśkiewicz, D. Czarnecki, Szczepańczyk (65 O. Szymkiewicz), Kraus – Rogula, Rejowski.

Pierwszego gola Nowiny strzeliły po błędzie bramkarza, który trafił piłką w Piotra Gardynika. Na 2:0 Radosław Szmalec trafił z ponad 30 metrów. Gospodarze poszli za ciosem i ich efektowną akcję sfinalizował Bartosz Papka. Wierna popełniała mnóstwo błędów w obronie, ale nie poddała się i po trafieniach Pawła Roguli i Jakuba Jaśkiewicza z karnego złapała kontakt z gospodarzami. Nowiny odpowiedziały błyskawicznie: długa piłka od Breli, potem w głównych rolach wystąpili Kamil Blicharski i Dawid Dorowski.

Olimpia Pogoń Staszów - Spartakus Daleszyce 0:1 (0:1)
Bramka: Wiktor Brożyna 27.

Star Starachowice - TS 1946 Nida Pińczów 6:0 (2:0)
Bramki: Michał Grunt 25 z karnego, 51, 69, 89, Jakub Chrzanowski 40, Karol Kopeć 79.
Star: K. Zacharski (75 Szast) – Styczyński (60 Moskwa), Gębura, Jagiełło, M. Kaczmarek (65 Kosztowniak) – Fabjański, Kozakiewicz (60 Kopeć), Nowocień, Mikos – J. Chrzanowski, Michał Grunt.

Popis Michała Grunta, który strzelił 4 gole, pierwszego z karnego, trzy po przerwie. Star dominował i mógł sobie pozwolić na wpuszczenie drugiego golkipera. Nida stanowiła tylko tło. Ciekawostka – jedną z bramek dla Staru zdobył Jakub Chrzanowski, a zawody prowadził sędzia… Jakub Chrzanowski.

Granat Skarżysko-Kamienna - Moravia Anna-Bud Morawica 1:0 (0:0)
Bramka: Bartosz Sot 89 z karnego.
Granat: Strzelec – Gwóźdź, Styczyński, Dudzik, Bednarski, Szewczyk (80 Suwara), Uniat (70 Hińcza), Gurski (61 Gładyś), Uciński, Grzela, Sot.
Moravia: P. Kubicki – Mateusz Zawadzki, Rabiej (87 K. Kubicki), Pryimak, Ł. Zawadzki, Horna (72 Rogoziński), Młynarczyk, Woś, Michał Zawadzki (80 Pokora), Węgliński, Gilewski.

Zobacz zdjęcia z tego meczu: >> Granat Skarżysko-Kamienna – Moravia Anna-Bud Morawica <<

– W tym tygodniu mieliśmy problemy zdrowotne, rozłożyło nam połowę drużyny. Z dwóch zawodników dziś nie mogłem w ogóle skorzystać. Dziękuję chłopakom za walkę. Trzeba się cieszyć z trzech punktów. Wygrywamy na koniec, myślę, że dobrej rundy w naszym wykonaniu. Teraz troszkę przerwy i bierzemy się za przygotowania do wiosny – powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener Granatu.

– Nie można być zadowolonym po takim meczu. Trzeba przyznać, że ciężki mecz i do tego ciężkie boisko do grania, ale jeden rzut rożny, błąd bramkarza, dostajemy rzut karny i tracimy punkt. Ręce opadają, ale co zrobić. My wyprowadziliśmy w tym meczu więcej sytuacji, remis byłby bardziej sprawiedliwy, ale taka jest piłka. Nie możemy robić takich głupich błędów w końcówce spotkania, bo tak się przegrywa mecze – powiedział Maciej śmiech, trener Moravii.

GKS Rudki - Klimontowianka PBI Klimontów 4:1 (3:1)
Bramki: Jakub Stachura 20, Kacper Wiecha 42, Piotr Jedlikowski 45 i 60 – Michał Hołody 26
GKS: Pietras – Biesiada, Stefański (78 Baka), Szymoniak, Sala, Partyka (68 Rusiecki), B. Wiecha, Hajduk (68 Skrzypek), Jedlikowski, K. Wiecha (82 Makówczyński), Stachura (75 Dawidowicz).

Udany finisz udanej rundy w wykonaniu ekipy z rudek, choć początkowo zespół Pawła Jaworka nie potrafił udowodnić swojej dobrej formy. Maciej Miłek z Klimontowianki w 25 minucie nie wykorzystał karnego. Strzał obronił Szymon Pietras. W drugiej połowie w 60 min. Arkadiusz Stępień z Klimontowianki dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko i od tego momentu gospodarzom grało się już łatwiej.

– Pierwsza połowa była w zasadzie wyrównana. Początkowe 30 minut dość nerwowe w naszym wykonaniu. Strzeliliśmy na 1:0, potem goście mieli karnego, którego nasz bramkarz wybronił, zaraz potem wyrównali. Dopiero jej ostatnie minuty, gdy strzeliliśmy dwie bramki, zamknęły wynik. W drugiej połowie rywale dostają czerwoną kartkę, my strzelamy na 4:1 i potem mecz mieliśmy już pod kontrolą – powiedział trener Rudek Paweł Jaworek.

– Drużyna z Rudek była w tym meczu lepsza. My przegraliśmy środek pola. Niestety, nie strzeliliśmy karnego, a potem jeszcze czerwona kartka – powiedział Piotr Ziomek, kierownik klubu Klimontowianki.

Lubrzanka Kajetanów - Alit Ożarów 1:2 (0:1)
Bramki: Kuba Fit 50 - Kacper Rak 22, Kacper Piechniak 88.
-Do przerwy rozegraliśmy fajne zawody, ale zabrakło skuteczności. Po przerwie było gorzej. W końcówce uśmiechnęło się do nas szczęście, Kacper Piechniak wykorzystał bramkową okazję i trzy punkty przywieźliśmy do Ożarowa - powiedział Paweł Rybus, trener Alitu.

AKS Busko-Zdrój – Sparta Kazimierza Wielka 4:2 (3:1)
Bramki: Mateusz Zacharski 15, Marcel Motyl 42, Mateusz Janiec 45, Krzysztof Szymański 53 – Mateusz Wołowski 10, Michał Kozioł 85.
AKS: Picheta (82 Brutkowski) – P. Kowalczyk, Kobryń, Motyl, Karasek – R. Szymański, Zacharski (80 Piwowarski), Florczyk (82 Krzemiński), K. Szymański – Załęcki (60 Ganczarski), Janiec (72 Stępnik).
Sparta: Pałaszewski – Maderak, Adamczyk, Morsztyn (46 P. Mocherek), Fakowski (78 Kozioł) - Kłoda, Barański, Maciaś (75 T. Mocherek) – Wołowiec, Mitka, Kądzielski.

- Mecz dobrze się dla nas zaczął, ale po szybkim objęciu prowadzenia pozwalaliśmy sobie na proste błędy indywidualne i już do przerwy przegrywaliśmy 1:3 – podsumował Piotr Trzepatowski, trener Sparty. AKS wyrównał dzięki efektownemu lobowi Mateusza Zacharskiego, po nim gole strzelili: Marcel Motyl (asysta Mateusza Jańca) i Mateusz Janiec. W środku pola rządził Zacharski, będący w kapitalnej dyspozycji. Trafienie Krzysztofa Szymańskiego na 4:1 wprowadziło spokój w zespole AKS, a ambitnie walcząca Sparta zmniejszyła jeszcze rozmiary przegranej golem rezerwowego Michała Kozioła.

Neptun Końskie - Łysica Bodzentyn 3:1 (1:0)
Bramki: Adrian Maciejewski 2, Krzysztof Pach 71, Iwo Sochacki 90 - Krystian Kutera.

Korona II Kielce – Orlicz Suchedniów 3:1 (2:1)
Bramki: Karol Turek 19, Jakub Konstantyn 32, 46 – Andrzej Paprocki 10.
Korona II: Osobiński – Zwoźny, Seweryś (81 M. Kiełb), Kiercz, Szywacz – K. Turek, R. Turek (75 D. Kośmider) – Sz. Majewski, Strzeboński, Konstantyn – Bortniczuk (75 Płocica).
Orlicz: Shram – K. Tumulec, Zawierucha, Michał Cedro, Świtowski (90+1 Bator) – Solnica, A. Jaworski (77 K. Sikora) – A. Paprocki, Skarbek (51 Rzeszowski), Wsułek (51 D. Kopyciński) – Słaby (73 E. Supierz).

Orlicz nie przyjechał do Kielc z nastawieniem na defensywę i szybko objął prowadzenie. Pressing, niecelne podanie Miłosza Strzebońskiego, przechwyt Piotra Solnicy, który znakomitym podaniem obsłużył Andrzeja Paprockiego. Wychowanek Korony wykończył i goście mieli powody do radości. Korona odpowiedziała trafieniem Karola Turka, a na pochwały za długie podanie zasłużył Radosław Seweryś. Potem wykazał się aktywny Maciej Bortniczuk i zaliczył asystę przy bramce Jakuba Konstantyna. Dla Bortniczuka był to niezwykle udany występ. W 46 minucie, zaraz po wznowieniu wypożyczony z Jagiellonii Białystok zawodnik ponownie asystował Konstantynowi, który strzelił swojego drugiego gola. Kielczanie mieli potem jeszcze swoje okazje, Orlicz starał się odgryzać, ale wynik nie uległ już zmianie.

1. Star Starachowice 17 40 32-12
2. Korona II Kielce 17 39 46-18
3. GKS Rudki 17 38 34-12
4. GKS Zio-Max Nowiny 17 37 41-19
5. Granat Skarżysko-Kam. 17 30 36-16
6. Neptun Końskie 17 27 28–35
7. AKS 1947 Busko-Zdrój 17 25 27–24
8. Alit Ożarów 17 24 25-30
9. Wierna Małogoszcz 17 23 31-34
10. Moravia Anna-Bud 17 22 34-29
11. Klimontowianka PBI 17 22 21-22
12. Spartakus Daleszyce 17 20 23-31
13. Orlicz Suchedniów 17 19 26-30
14. Olimpia Pogoń Staszów 17 18 23–29
15. Sparta Kazimierza W. 17 18 23-36
16. Łysica Bodzentyn 17 13 15-31
17. TS 1946 Nida Pińczów 17 10 13-34
18. Lubrzanka Kajetanów 17 2 17–53
1. miejsce - awans, 17.-18. - spadek

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ	PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA
BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW	RESTAURACJE, STRZELNICA, SKLEP, DEVELOPERKA, CAMPY DLA MŁODZIEŻY– ZOBACZ BIZNESY PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]