I Hasior, i Nowosielski

Władysław Hasior, Jerzy Duda-Gracz, Jerzy Nowosielski - to tylko część twórców, których prace zawisną w Galerii Współczesnej Sztuki Sakralnej w Kielcach. Pomysłodawca utworzenia tej placówki - Leszek Mądzik - odwiedził plac budowy. Zabytkowy Dom Praczki przy ul. Zamkowej pięknieje z dnia na dzień.

Jeszcze rok temu Dom Praczki, położony tuż obok pałacyku Zielińskiego w Kielcach, straszył swoim wyglądem. Dziś prace remontowe przekroczyły półmetek - do końca tego roku inwestor ma oddać gotowy budynek. Powstanie tu Muzeum Współczesnej Sztuki Sakralnej, które wpisane będzie w struktury miejskiego Domu Środowisk Twórczych. Leszek Mądzik - twórca Sceny Plastycznej KUL i pomysłodawca powołania jedynego takiego w Polsce muzeum, gościł w poniedziałek w Kielcach. Dziennikarze, jako pierwsi, poznali wstępną listę artystów, którzy zgodzili się przekazać placówce swoje prace.

- Przy wyborze artystów, których prace powinny znaleźć się w muzeum, nie sugerowałem się swoimi wizjami, lecz z różnych opcji zbierałem na ten temat opinie - tłumaczył Leszek Mądzik. Planuje się, że w galerii znajdą się obrazy, grafiki i rzeźby ok. 80 wybitnych polskich twórców związanych z nurtem sakralnym. Wśród nich będą tak głośne nazwiska jak Władysław Hasior, Marian Czapla, Jerzy Duda-Gracz, Edward Dwurnik czy Jerzy Nowosielski. Do jesieni powinny znaleźć się w Kielcach, a wówczas organizatorzy przystąpią do planowania przestrzeni muzeum.

Leszek Mądzik przyznaje, że nie wszyscy artyści są skorzy do bezpłatnego przekazania swoich prac, być może niektóre wybitne dzieła trzeba będzie kupić. - Zastanowimy się nad stworzeniem fundacji. Proszę pamiętać, że przy zakupie dzieł współczesnych minister kultury do każdej złotówki dodaje swoją.

Prezydent Kielc Wojciech Lubawski przypomniał, że termin zakończenia remontu Domu Praczki upływa z końcem tego roku. - Na zorganizowanie muzeum potrzebujemy około trzech miesięcy, jego otwarcie planujemy na wiosnę przyszłego roku - stwierdził prezydent.

Leszek Mądzik odwiedził też plac budowy - obejrzał budynek. Właśnie trwają prace przy zewnętrznych ubikacjach, które będą usytuowane tuż przy murze od strony parku. Obecnie działające wkrótce znikną. Wiadomo też, że niższy niż pierwotnie planowano będzie mur okalający Dom Praczki od strony parku, by można było przez niego zobaczyć zabytkowy budynek.

Prezydent Lubawski chce, by całą zabytkową ulicę Zamkową oświetliły latarnie gazowe.