II Zjazd Wcześniaków Świętokrzyskich z setką dzieci (zdjęcia, WIDEO)

Noworodków, które przychodzą na świat przed terminem rodzi się w naszym regionie około tysiąc. O ich życie i zdrowie walczy sztab specjalistów. W sobotę w Kielcach zjawiło się ich około setki.

- Wcześniactwo to zjawisko, które z różnych przyczyn między innymi rosnącego wieku matek, przybiera na sile, jeśli chodzi o skalę - mówi doktor Grażyna Pazera, neonatolog, kierownik Kliniki Neonatologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. Na 14 stanowisk do intensywnej terapii i nadzoru noworodka w tym szpitalu, 12 było w piątek zajętych przez wcześniaki ważące od 900 do 1560 gramów.

Wcześniak, czyli dziecko urodzone między 20 a 37 tygodniem ciąży to pacjent z grupy wysokiego ryzyka. Wymaga odpowiedniego sprzętu monitorującego i wspomagającego funkcje życiowe oraz specjalistycznej opieki.

- Medycyna potrafi już bardzo wiele, ale nie zawsze jest w stanie uratować każde takie dzieciątko. To są zawsze ogromne dramaty dla rodziców i dla nas - mówi doktor Grażyna Pazera.

Wśród wcześniaków były dzieci z różnych miejscowości województwa świętokrzyskiego. Artur Kłoczko zjawił się z 15-miesięcznym synem Arturem, który przyszedł na świat w 36 tygodniu ciąży. Małgorzata Borkowska z Małogoszcza przywiozła na spotkanie bliźnięta Hanię i Stasia, którzy urodzili się w 32 tygodniu ciąży, Karina Zaczkowska z Sędziszowa jest mamą 2-letniego Adasia, który urodził się z 24 tygodniu i ważył zaledwie 670 gramów. W 25 tygodniu ciąży przyszła na świat Liliana Łapot. Ważyła 740 gramów. Teraz ma już pół roku.

Wśród wcześniaków była też 23-letnia Weronika Gonciarz, którą tuż po urodzeniu się w 28 tygodniu ciąży zajmowała się doktor Grażyna Pazera. - Musiałam odszukać panią doktor i spotkać się z nią, by podziękować za opiekę - mówiła absolwentka mikrobiologii medycznej na Uniwersytecie w Łodzi.