MKTG SR - pasek na kartach artykułów

III liga: Trudne zadanie Naprzodu o Wiernej

Dorota KUŁAGA [email protected]
Z wymagającymi rywalami zagrają w piątek nasze trzecioligowe drużyny. Wierna Małogoszcz o godzinie 11 rozpocznie mecz z czwartą w tabeli Limanovią Limanowa, a o 13 Naprzód Jędrzejów z prowadzącą w tabeli Szreniawą Nowy Wiśnicz.

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

Mariusz Lniany, trener Wiernej:

-Zagramy poważnie osłabieni, ponieważ z powodu żółtych kartek wypadają Tomek Kita, Janek Kowalski i Mateusz Mianowany. Szansę dostaną inni i mam nadzieję, że ją wykorzystają. Przeciwnik jest z najwyższej półki, każda zdobycz punktowa będzie sukcesem.

W poprzedniej kolejce Naprzód odniósł ważne zwycięstwo z ostatnim w tabeli Górnikiem Wieliczka 3:1, a na listę strzelców wpisali się Łukasz Piwowarczyk, Grzegorz Starościak i Tomasz Iwański. Wierna zremisowała z Lubaniem Maniowy 1:1 po bramce Piotra Kajdy.

WIERNA POWAŻNIE OSŁABIONA

W piątek, 11 listopada, rozegrana zostanie 16 kolejka spotkań. Będą to mecze przeniesione z rundy wiosennej. Wierna na własnym stadionie zmierzy się z Limanovią Limanowa, która jest czwarta z dorobkiem 29 punktów. Spotkanie rozpocznie się o 11. Podopieczni Mariusza Lnianego zagrają poważnie osłabieni, ponieważ z powodu żółtych kartek wypadają Tomasz Kita, Jan Kowalski i Mateusz Mianowany. -Wypada nam dwóch liderów, jeden z pomocy, drugi z formacji obronnej. Niestety, musimy sobie radzić bez nich. Szansę dostaną inni, oby ją wykorzystali - mówi Mariusz Lniany. -Z różnych przyczyn runda jesienna była dla nas nieudana pod względem sportowym, bo organizacyjnie wszystko jest w porządku. Limanovia to przeciwnik z najwyższej półki, który chce awansować i głośno o tym mówi. Każda zdobycz punktowa w tym meczu będzie dla nas sukcesem - dodaje trener Lniany. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu tego sezonu Wierna zremisowała w Limanowej 0:0.

NAPRZÓD PODEJMUJE LIDERA

Bardzo trudne zadanie czeka też Naprzód, który o 13 na własnym stadionie rozpocznie mecz ze Szreniawą Nowy Wiśnicz. Zespół ten jest liderem z dorobkiem 33 punktów, ale w ostatniej kolejce przegrał na wyjeździe z Juventą Starachowice 0:3. -Ostatnie zwycięstwo podbudowało zawodników, cieszy to, że wygraliśmy i że bramki wreszcie zdobywali napastnicy - mówi trener Robert Stachurski. -Teraz czeka nas poważny egzamin ze Szreniawą, z powodu kartek wypada nam Serge Nahle. Będziemy walczyć o trzy punkty, nie mamy nic do stracenia. Cieszy mnie to, że uregulowano część zaległości finansowych wobec zawodników, to na pewno pozytywnie wpłynęło na zespół. Mam nadzieję, że powoli wszystko będzie zmierzało ku dobremu - dodaje szkoleniowiec Naprzodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie