MKTG SR - pasek na kartach artykułów

IV liga. Zażarty bój o utrzymanie

Piotr Stańczak
Kamil Markiewicz
Czwarta liga. Niespodzianka w Pińczowie. Trzecia wygrana Partyzanta. Dramatyczny pościg staszowian w Jędrzejowie

28. kolejka. Lider Wierna Małogoszcz niespodziewanie przegrał na wyjeździe z TS 1946 Nida Pińczów 0:1. Zacięty był mecz w Jędrzejowie. Olimpia Pogoń Staszów przegrywała z Naprzodem 1:3, ale wyrównała na 3:3.

Alit Ożarów - Hetman Włoszczowa 3:1 (3:1)

Bramki: 1:0 Konrad Zdybski 20, 2:0 Kamil Cholewiński 35, 3:0 Michał Kamiński 44 z karnego, 3:1 Krzysztof Rajczykowski 45.

Alit: Żytniewski - Ziółkowski, Zdybski, Skrobisz, Czerpak - Frańczak, P. Czerwonka, Kamiński, Cholewiński - Hołody, Rzepa.

Hetman: Dyras - G. Małek, Wroński, M. Małek, Oduliński - Cegieła (78. Michałek), Orzeł, Chuptyś, Walasek - Rajczykowski, T. Matuszewski.

Sędziował: Adrian Leszczyński.

Wynik rozstrzygnął się do przerwy. Hetman kończył mecz w dziesiątkę, czerwoną kartkę ujrzał (przy stanie 3:0 dla gospodarzy) Grzegorz Małek.

Nidzianka Bieliny - Kamienna Brody 3:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Bartosz Sot 12, 1:1 Janusz Szymański 30, 2:1 Sot 74, 3:1 Sot 87.

Nidzianka: Woźniak - Dudzik (80. Staniec), Pindral, Satro, B. Gawęcki (70. Gałka) - Boleń, Kuzincow, Kobyłecki, Brożyna (46. D. Gawęcki) - Sito, B. Sot.

Kamienna: Duda - Boguś (46. Gajewski), Skwarliński, Gruszka, Kozera - Kidoń (65. Tobiszewski), Gruszczyński, Wójtowicz (70. Soboń), Szymański - Sulima, Stawiarski.

Sędziował: Przemysław Białacki.

- Kamienna okazała się dla nas wymagającym zespołem, ale nie potrafiła wykorzystać swoich szans. Ta wygrana jest bardzo cenna, niewykluczone, że na wagę utrzymania w czwartej lidze. W rewelacyjnej formie strzeleckiej jest Bartosz Sot, który był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu - opowiadał Paweł Wijas, szkoleniowiec Nidzianki.

- Przegrywaliśmy 0:1 po błędzie w ustawieniu środkowych obrońców. Potem ocknęliśmy się, doprowadziliśmy do wyrównania. Odżyła nadzieja na dobre zakończenie tego meczu. Po przerwie dominowaliśmy na boisku, ale niestety straciliśmy gole po prostych błędach. Zabrakło determinacji. Szkoda słów, tak nie można walczyć o utrzymanie w lidze. Zachowaliśmy tylko matematyczne szanse - mówił niepocieszony trener gości Marcin Wróbel.

Partyzant Radoszyce - Zdrój Busko-Zdrój 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Michał Grudzień 26, 1:1 Krystian Zaręba 44, 2:1 Andrij Korol 70.

Partyzant: Mateusz Mazur - Papros, Zagdan, Idzikowski, Gołuch - Nieszporek, Opara, Jaśkiewicz, Samburski (86. Kopyciński) - Korol (90. Janus), Grudzień (66. Hajduk).

Zdrój: Majcherczyk (5. Biało) - Bandura, Radwański, Kula, Rogoziński - Florczyk, Kosela (60. Dulak), Imiela, Zaręba - Drej (65. Rajca), Dziubek.

Sędziował: Damian Gawęcki.

- W pierwszej połowie mogliśmy pokusić się o kolejne bramki. Bliski szczęścia był Karol Opara, który trafił jeszcze w poprzeczkę z rzutu wolnego. Zwycięstwo dał nam Andrij Korol, który celnie uderzył w długi róg. Odnieśliśmy trzecie zwycięstwo z rzędu, co bardzo nas podbudowało - relacjonował Mateusz Szymczyk, kierownik drużyny Partyzanta.

Pojedynek pechowo ułożył się dla bramkarza Zdroju Konrada Majcherczyka skręcił nogę już w piątej minucie spotkania. - Przeciwnik grał pod większym „napięciem”, w naszej ekipie było widać rozluźnienie - opowiadał trener buskiej ekipy Ireneusz Pietrzykowski.

TS 1946 Nida Pińczów - Wierna Małogoszcz 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Piotr Gajda 59.

Nida: Zyguła - Kempkiewicz, Ciacia, Bisikiewicz, Kłys - Sadowski, Szafraniec, Łuszcz (70. Krzak), Gajda (70. Nogacki) - Piwowar (35. Pawłowski), Karasek (85. Toboła).

Wierna: Gugulski - Foksa (85. Borowski), Zawłocki, Bała, Supierz - Malinowski (62. Krzyżyk), Trybek (62. Wijas), Marcin Kołodziejczyk, Hajduk (76. Rogula) - Kowalski, Smolarczyk.

Sędziował: Przemysław Sypuła.

- Dopisało nam trochę szczęścia, gdyż goście w pierwszej odsłonie mieli przynajmniej dwie stuprocentowe okazje. Bodźcem dla nas była bramka Gajdy - podsumował Cezary Ruszkowski, trener pińczowskiego zespołu. .

- Zagraliśmy bez pięciu podstawowych zawodników. Marnowaliśmy okazje podbramkowe, tłukliśmy głową w mur. Nida pokazała nam na czym polega skuteczność - wspominał szkoleniowiec Wiernej Mariusz Lniany.

GKS Rudki - Unia Sędziszów 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Damian Żebrowski 20, 0:2 Mateusz Rejowski 82.

GKS: Wróblewski - Treska, Ł. Kowalski, Kołodziejski, Gawlik - Salwerowicz (57. Zakrzewski), Wojciechowski, Barucha (52. Kania), B. Wiecha (84. Jagiełło) - Jaros, Świstak (74. Radek).

Unia: Otręba - K. Żebrowski, D. Żebrowski, Krupa, Cielebała - A. Brożek (85. Wójcik), W. Zapalski, Lenart (75. Salwa), Bratek - Nartowski, Rejowski.

Sędziował: Michał Molenda.

- Zagraliśmy zbyt nerwowo, szwankowała gra w obronie. Znów nie potrafiliśmy na zero z tyłu. Przy stanie 1:0 dla Unii Mariusz Jaros nie wykorzystał rzutu karnego w 68 minucie. Jaros miał jeszcze inne sytuacje, choć widać było, że goście są pewni utrzymania, mogli pozwolić sobie na większy luz w grze - oceniał Dariusz Świetlik, szkoleniowiec gospodarzy.

- Przed meczem mieliśmy zapewnione utrzymanie. Rywal musiał wygrać. Nie pozwoliliśmy mu na wiele. Na wysokości zadania stanął nasz bramkarz Łukasz Otręba, który obronił rzut karny Rudek - wspominał trener sędziszowian Andrzej Fendrych.

Naprzód Jędrzejów - Olimpia Pogoń Staszów 3:3 (1:1)

Bramki: 0:1 Damian Krakowiak 20, 1:1 Tomasz Iwański 33, 2:1 Łukasz Olszewski 58 z karnego, 3:1 Olszewski 66, 3:2 Dominik Kaczmarczyk 77, 3:3 Jakub Polniak 90+4.

Naprzód: Pałaszewski - Osman, Olszewski, Czarnecki, Rybicki - Sputo (78. Kowalczyk), Gilewski, Okhonko (88. Mackiewicz), Owczarek (82. Karpiński) - Matan, Iwański (90+2. Gołębiowski).

Olimpia: Reczek - Fudalewski, Maruszewski, Baczewski, Pitek (55. Forystek) - Dutka (85. Polniak), Walasek, Rozmysłowski (70. Dziedzic), Krakowiak (55. Kaczmarczyk) - Rzepa, Gilar.

Sędziował: Andrzej Śliwa.

Po czwartkowej porażce z Lubrzanką Kajetanów 2:3 zarząd Olimpii Pogoń odwołał z roli szkoleniowców Jacka Kurantego i Dominika Bednarczyka. -Wyniki w tej rundzie są niezadowalające. Mamy też zastrzeżenia do gry, zwłaszcza w defensywie. Ostatnie mecze chcemy wykorzystać do tego, żeby ogrywać młodzieżowców - powiedział Radosław Sekuła, prezes staszowskiego klubu.

W Jędrzejowie to właśnie on poprowadził zespół z ławki trenerskiej. - Na początku meczu stworzyliśmy sobie kilka sytuacji do zdobycia bramki. Po przerwie Naprzód mocniej zaatakował, wykorzystał dwa nasze proste błędy, ale chłopcy nie poddali się, walczyli do końca. Po ostatnich dwóch porażkach drużyna odbudowała się, odzyskała wiarę w siebie. Na brawa zasługują nasi młodzieżowcy, którzy dziś pojawili się w składzie - powiedział prezes Sekuła.

Naprzód musi wyciągnać wnioski ze swej gry w końcówkach spotkań. Był to kolejny mecz, w którym jędrzejowianie roztrwonili zaliczkę w ostatnich sekundach.

Lubrzanka Kajetanów - Neptun Końskie 0:0

Lubrzanka: Szcześniak - Bożęcki, Zawierucha, Kundera, Cedro - Skrzyniarz (65. Miernik), Czeneszkow, Bakalarz, Sosiński (85. Woźniak) - K. Bracha (84. Radomski), M. Bracha (80. Majchrzyk).

Neptun: Herda (30. Surma) - Sztandera, Prus-Niewiadomski, Majchrzak, Maciejewski - Pilarski (65. Cieślik), Wojna (60. Zieliński), Szymkiewicz, Armata - Gardynik, Sroka (70. Banasik).

Sędziował: Tomasz Żołądek.

- To był mecz walki. Z naszej strony najlepszą okazję pod bramką rywala miał w pierwszej połowie Michał Bracha, ale trafił w poprzeczkę - mówił Krzysztof Stocki, trener Lubrzanki.

- Po zmianie stron przeważaliśmy, ale byliśmy nieskuteczni - wspominał Waldemar Szpiega, trener konecczan. Neptun kończył spotkanie w dziesiątkę. Już w 90 minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Paweł Cieślik.

Klimontowianka Klimontów - ŁKS Georyt Łagów 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Jacek Rożek 17 z karnego, 2:0 Rożek 63.

Klimontowianka: Dudek - Mateusz Miłek, Cebula, K. Pyszczek, Krawczyk (84. Mikosa) - Pyza (58. Papka), Maciej Miłek (68. Szymański), Franus, Kabata - Rożek, Ł. Pyszczek (76. Chwała).

Sędziował: Marek Śliwa.

Klimontowianka chciała zrehabilitować się za porażkę w Końskich. Pokazała charakter, do końca bije się o utrzymanie. Po golu z rzutu karnego gospodarze osiągnęli jeszcze większą przewagę. Po zdobyciu drugiej bramki gospodarze kontrowali boiskowe wydarzenia.

ocenia kolejkę

Mariusz Lniany, trener Wiernej Mało-goszcz: - Już tydzień wcześniej zapewniliśmy sobie awans do trzeciej ligi. Kibiców interesuje teraz głównie to, kto spadnie, a kto utrzyma się w czwartej. Osobiście trudno jest mi coś w tym temacie wyrokować. Poziom jest wyrównany. Wyścig o zachowanie czwartoligowego status quo na pewno wygra ten zespół, który na finiszu będzie bardziej zdeterminowany i lepiej wytrzyma go fizycznie. Rozczarowuje mnie trochę drużyna Kamiennej Brody, która poniosła porażkę w Bielinach. Nidzianka raczej zapewniła sobie utrzymanie. Partyzant Radoszyce obudził się po wcześniejszych słabszych meczach. Jeszcze wiele w dole tabeli może się wydarzyć.

Jedenastka kolejki
Łukasz Otręba (Unia) - Łukasz Olszewski (Naprzód), Konrad Ciacia (Nida), Sebastian Satro (Nidzianka), Damian Żebrowski (Unia) - Artur Karasek (Nida),Artur Walasek (Olimpia Pogoń), Piotr Gilar (Olimpia Pogoń), Andrij Korol (Partyzant) - Bartosz Sot (Nidzianka), Jacek Rożek (Klimontowianka).

Najlepsi strzelcy:
22 - Michał Smolarczyk (Wierna), 19 - Bartosz Sot (Nidzianka), 17 - Artur Kidoń (Kamienna), Krystian Rzepa (Olimpia Pogoń), 15 - Jacek Rożek (Klimontowianka).

W następnej kolejce, 04-05.06: Olimpia Pogoń - Rudki - sobota, godzina 17, Klimontowianka - Alit, Łagów - Lubrzanka, Neptun - Naprzód, Unia - Nida, Wierna - Partyzant, Zdrój - Nidzianka, Kamienna - Hetman - niedziela, godz. 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie