Iwona jest najlepsza! W konkursie Świętokrzyski Laur Piękna 2013 salon "Iwona" Iwony Szymańskiej ze Skarżyska został najlepszym salonem fryzjerskim w Świętokrzyskiem

Ściana w salonie "Iwona" ugina się od dyplomów i certyfikatów. Do trofeów dołączyły dyplomy i złota statuetka Lauru Piękna 2013 dla zwycięzcy wojewódzkiego. Salon Iwony Szymańskiej został też najlepszym salonem fryzjerskim w powiecie skarżyskim.
(fot. Dawid Łukasik )

WAŻNE

Konkurs Świętokrzyski Laur Piękna, organizowany przez "Echo Dnia" dla najlepszych salonów fryzjerskich spa i fitness miał już swoją czwartą edycję. W kategorii fryzjerskiej, to salon "Iwona" Iwony Szymańskiej ze Skarżyska-Kamiennej zdobył I miejsce i Złoty Laur Piękna 2013 w województwie we fryzjerstwie. Wygrał też w powiecie skarżyskim.

- Kiedy nie zgłosiłam się sama do poprzedniej edycji konkursu Świętokrzyski Laur Piękna jedna z pań zrobiła mi awanturę. Więc w tym roku, kiedy inna z klientek dokonała zgłoszenia mojego salonu, pomyślałam: będzie, co ma być. Za to mąż mówił od początku: wygrasz! - opowiada z uśmiechem Iwona Szymańska. - Potem "wyśledziłam", kto mnie zgłosił i nawet na gali podziękowałam tej pani, bo takich wzruszeń, emocji, jakich mi dostarczyła nie sposób nie docenić. Po finale mój 14-letni syn powiedział mi: "Dumny jestem z ciebie mamo. Też będę fryzjerem."

PRYMUSKA W ZAWODÓWCE

To, co proponuje w swoim salonie Iwona Szamańska to nowinki świata fryzjerstwa: strzyżenia prosto z pokazów, nowe trendy w koloryzacji, zdrowa regeneracja włosów po przejściach. Ale zawodowe początki nie były takie oczywiste. Marzyła, by zostać policjantką.

- Jako dziecko nie lubiłam dotykać włosów, więc o fryzjerstwie nawet nie pomyślałam - wspomina. - W podstawówce, pani na lekcji powiedziała, abyśmy zobaczyli siebie w przyszłości i pomyśleli jak chcemy zarabiać, wtedy pierwszy raz przyszła mi myśl, że fryzjerstwo to dobry pomysł. W ósmej klasie, kiedy nauczycielka dowiedziała się, że chcę iść do zawodówki, to podobnie jak moja mama, była załamana. Uczyłam się dobrze, wszyscy sądzili, że pójdę do liceum, a tu klasa fryzjerska... Potem chodziłam do tej pani nauczycielki i pokazywałam zeszyty ze szkoły, żeby udowodnić, że nadal się przykładam do nauki.

Później przyszła praktyka w salonie fryzjerskim, wówczas najlepszym w Skarżysku-Kamiennej. I już po tygodniu wiedziałam, że to jest to, co chcę w życiu robić. Wszystko mi się podobało: i strzyżenie, i koloryzacje, i upięcia. Bardzo dużo pracowałam, chciałam się nauczyć jak najwięcej. Po szkole jeszcze 2,5 roku byłam w innym salonie, do którego zostałam zaproszona do pracy. 10 lat temu zdecydowałam się zrealizować marzenie i otworzyłam własny salon "Iwona". Od początku istnieje w tym samym miejscu, przy ulicy Plac Floriański 3 - mówi właścicielka najlepszego salonu fryzjerskiego w województwie świętokrzyskim. - Do tej pory nic się nie zmieniło - uwielbiam swoją pracę i nie wyobrażam sobie, bym mogła robić coś innego.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO

WYMIANA POKOLENIOWA

Najlepsza jest damska poczta pantoflowa, dlatego panie od lat przyprowadzają koleżanki, polecają salon "Iwona" znajomym. Kalendarz wizyt pęka w szwach.

- 80 procent to stałe klientki, 20 to osoby nowe. Nie ma dnia, by ktoś nowy nie chciał się umówić, liczył na poradę. Po konkursie tych osób jest jeszcze więcej - mówi Iwona Szymańska. - To niesamowite, ale strzygę już całe pokolenia: babcie, mamy, córki lub synów. Jednego z klientów pamiętam jak płakał, że nie chce obcinać włosów, kiedy pierwszy raz przyszedł z mamą jako maluch. Teraz tego samego 20-letniego już młodzieńca modnie strzygę co miesiąc. Liczne grono moich klientów to właśnie mężczyźni.

Iwona Szymańska ma poczucie, że to klienci tworzą salon, jego atmosferę i to oni zapewniają sukces. Ona ma apetyt na nową wiedzę fryzjerską, bo wymagający klienci chcą nowinek i perfekcji. Dociekliwie dopytują o szczegóły. Dlatego zespół pani Iwony wciąż się szkoli, bierze udział we fryzjerskich warsztatach. - Mam już pomysł na kolejny krok w rozwoju salonu - dodaje właścicielka Złotego Lauru 2013 we fryzjerstwie. - Ale na razie to tajemnica!