MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Kiełb: Do Korony mam duży sentyment

Dorota KUŁAGA, [email protected]
Jacek Kiełb od tego sezonu gra w Lechu Poznań, ale chętnie wraca do Kielc. Ma do tego miasta i Korony duży sentyment.
Jacek Kiełb od tego sezonu gra w Lechu Poznań, ale chętnie wraca do Kielc. Ma do tego miasta i Korony duży sentyment. fot. Kamil Markiewicz
Jacek Kiełb od tego sezonu reprezentuje barwy Lecha Poznań. Do Kolejorza trafił z Korony, w której występował od rundy wiosennej sezonu 2005/06. Teraz wraca na Arenę Kielc, ale - jak mówi - stanie już po drugiej stronie barykady.

Dorota Kułaga: *Meczem z Koroną żyjesz od kilku dni...
Jacek Kiełb: - To prawda. Po meczu z Polonią Bytom zacząłem już myśleć o spotkaniu z Koroną. Zresztą jak przed sezonem zobaczyłem terminarz rozgrywek, to nie spojrzałem, z kim gramy pierwszy, drugi mecz, tylko szukałem pojedynku z Koroną. Tak się złożyło, że gramy 27 listopada, a przecież ja w Kielcach występowałem z numerem 27. Czy zagram w podstawowym składzie? Ciężko powiedzieć, bo ostatnio chorowałem. Jak mieliśmy odprawę przed jednym z ostatnich treningów, to powiedział: "Jedziemy do Korony", spojrzał na mnie, uśmiechnął się. Zobaczymy czy trener da mi szansę gry. Ja liczę na to, że zagram. Jedno jest pewne, będzie to dla mnie wyjątkowy mecz.

* No właśnie, jeśli trener Jose Maria Bakero postawi na ciebie, to będzie to twój pierwszy występ przeciwko Koronie, w dodatku na Arenie Kielc. Jak myślisz, jak przyjmą cię kibice?
- Nie wiem. Mam nadzieję, że dobrze, ale bez względu na to, co się wydarzy, Koronę zawsze będę miał w sercu. Bardzo dużo zawdzięczam temu klubowi, na pewno dziwnie będę się czuł, gdy będę stał po drugiej stronie barykady. Zawsze z chęcią tu wracam. Do tego klubu i miasta mam duży sentyment. Z tym miejscem wiąże się wiele miłych wspomnień.

*Utrzymujesz kontakt z piłkarzami, z którymi grałeś w Koronie?
-Tak, z Edim, Kamilem Kuzerą, Pawłem Kalem, czasem rozmawiam z Nikolą Mijailoviciem. Nadal mam w Kielcach wielu znajomych i przyjaciół.
* Bardzo dobrze znasz zespół Korony. Jakie są twoim zdaniem, jego największe atuty?
- Najmocniejszym punktem tej drużyny był i jest Edi Andradina. To jest piłkarz, na którym zawsze będę się wzorował. Trzeba też uważać na Pavola Stano, szczególnie przy stałych fragmentach gry. Korona jest groźnym zespołem, poza tym na Arenie Kielc zawsze może liczyć na wsparcie kibiców. Sam wiele razy tego doświadczyłem.

* Jaki scenariusz przewidujesz w sobotnim meczu?
- Myślę, że będzie ciekawy, wyrównany mecz. Ja zawsze będę kibicował Koronie, trzymał za nią kciuki, ale teraz gram w Lechu i będę robił wszystko, żebyśmy w sobotę wygrali. A jak będzie, zobaczymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie