Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza trenowali po południu. W zajęciach nie uczestniczył między innymi Czech Radek Dejmek, który zwolnił się u trenera. Na weekend, korzystając z wolnego, wyjechał do swojego kraju. I tam zastały go opady śniegu. -Mieszkam w górach. Od rana sypał śnieg. Wyjechaliśmy o siódmej, ale pogoda była fatalna. Kilka tirów zablokowało drogę. Jedziemy już dziesięć godzin, a do Kielc dotrzemy za około półtorej godziny - mówił nam o godzinie 17 Radek Dejmek.
Do ćwiczeń wrócili Jacek Kiełb i Przemysław Trytko, którzy pod koniec ubiegłego tygodnia leczyli urazy. Nie było jeszcze kadrowiczów - Vytautasa Cerniauskasa i Aleksandrsa Fertovsa. We wtorek do południa Korona drogą internetową złożyła wniosek licencyjny, uprawniający do gry w ekstraklasie w kolejnym sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?