Jacek Wijata, doktor nauk medycznych, specjalista chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej, ma 46 lat. Od 11 lat pełni funkcję prezesa Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Południowa" w Końskich. Żona Beata, farmaceutka, syn Michał licealista i córka Marta uczennica szóstej klasy podstawówki. Hobby: majsterkowanie, wędkarstwo, żeglarstwo, narty, bieganie, jazda na rowerze, Nordic Walking i historia.
Gdyby nie został lekarzem, byłby świetnym inżynierem. Jeszcze w Liceum Ogólnokształcącym im. Komisji Edukacji Narodowej w Końskich, gdzie uczył się w klasie o profilu matematyczno - fizycznym, był przekonany, że będzie kontynuował naukę na którejś z uczelni technicznych.
- Z matematyką radziłem sobie całkiem nieźle - przyznaje lekarz. - Zresztą od szkoły podstawowej do liceum miałem świetnych nauczycieli: Danutę Kaczmarek, Martę Kabałę i Stanisława Płatka. W trzeciej klasie jednak zmieniłem zdanie. U młodych ludzi to nic dziwnego. Postanowiłem zostać lekarzem, najlepiej chirurgiem. Już w Akademii Medycznej w Łodzi byłem nawet członkiem koła chirurgii dziecięcej.
ZAMIŁOWANIE DO MAJSTERKOWANIA
Z marzeń o studiach inżynierskich, konkretnie na kierunku budownictwa, pozostało doktorowi zamiłowanie do majsterkowania. I nie jest to tylko zabawa, ale realizacja całkiem poważnych projektów jak wyposażenie garażu w półki, ogrodu w wiatę czy inne elementy małej architektury.
- Bardzo lubię pracę w domu i ogrodzie, to mnie relaksuje - mówi Jacek Wijata. - Pielęgnując rośliny, kosząc trawnik czy zbijając coś z desek odrywam się od myśli o pracy, o kłopotach moich pacjentów.
Majsterkowanie to nie jedyna pasja szefa "Południowej". Ma ich tak dużo, że na oddawanie się im brakuje czasu. Oprócz przyjmowania pacjentów w przychodni w Końskich, w gabinecie prywatnym i w ośrodku w Przyłogach, kierowania przychodnią wciąż doskonali swoją wiedzę, by być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami medycznymi. Kilka lat temu udało mu się także obronić doktorat.
ŁÓDKA I WĘDKA
- Gdybym miał wybierać coś ze swoich pasji, pewnie znalazłbym się na łódce na jeziorach mazurskich, na skandynawskich fiordach, Morzu Śródziemnym czy Adriatyku i łączyłbym żeglarstwo z wędkarstwem - zdradza. - To naprawdę kocham.
Doktor Jacek pokazuje z dumą zdjęcie z pięknym okazem szczupaka o długości 114 cm, które ukazało się na okładce jednego ze szwedzkich czasopism wędkarskich. Wspomina też 35-kilogramowego tuńczyka złowionego w Adriatyku. - Traktuję wędkarstwo jak sport, dlatego moje zdobycze wypuszczam z powrotem do wody - oznajmia zapalony wędkarz.
AKTYWNA RODZINKA
Rodzina Wijatów uwielbia aktywny wypoczynek, dlatego jej członkowie na urlop zabierają zawsze sportowe stroje, wygodne buty, rowery, kije do Nordic Walking. - Motorem sportowego rodzinnego życia jest moja żona Beata - wyznaje internista. - Żona kocha bieganie i często mobilizuje mnie do porannych czy wieczornych przebieżek, najchętniej po naszych koneckich lasach. I najlepiej z ukochanym przez całą rodzinę psem Dżekim.
Wijatowie zwracają uwagę nie tylko na aktywny, ale i zdrowy tryb życia preferując w swej kuchni warzywa, owoce, ryby, chude mięso. A to przekłada się na świetne figury małżonków. - Na co dzień kuchnią zajmuje się Beata, ale od czasu do czasu królowanie w kuchni obejmuję ja - śmieje się Jacek Wijata. - Umiem przygotować dobre spaghetti, ryby, polędwicę i... kaloryczny i niezbyt zdrowy tort cebulowy z pieczarkami, śmietaną i jajkami. Ale to ostatnie danie robię naprawdę rzadko.
Doktor Wijata pasjonuje się także historią, szczególnie dotyczącą drugiej wojny światowej. - Lubię zagłębiać się w jeden temat, szukać opracowań, poznawać zdania historyków różnie patrzących na dany okres, to pasjonujące - mówi.
DALEKO OD LUDZI
Gdzie lekarz chciałby spędzić tegoroczny urlop? - Przyznam szczerze, że miejsce nie jest tak istotne jak czas - odpowiada. - Marzę o tym, by nie był to kilkudniowy urlop lecz dwu, czy trzytygodniowy, bym mógł faktycznie odpocząć od pracy. Chciałbym, abyśmy całą rodziną pożeglowali po jeziorach, daleko od ludzi, wieczorem usiedli przy ognisku, popatrzyli w gwiazdy i cieszyli się sobą oraz otaczającą nas ciszą i naturą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?