Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak chronić dzieci przed upałami? Radzi doktor Zdzisław Domagała

Luiza Buras-Sokół
Doktor Zdzisław Domagała
Doktor Zdzisław Domagała Dawid Łukasik
Upały dają nam się we znaki. Szczególnie źle znoszą je najmłodsi. Jak uchronić maluchy przed skutkami wysokich temperatur - radzi doktor Zdzisław Domagała.

Do Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach w ostatnim czasie trafiają dzieci cierpiące z powodu udaru cieplnego. Choć dużo mówi się o właściwym zabezpieczeniu najmłodszych w czasie upałów, takie przypadki wciąż się zdarzają. Przypomnijmy więc podstawowe zasady zachowania się latem.
Należy pamiętać, by w godzinach okołopołudniowych, w momencie największego nasłonecznienia, dzieci nie przebywały na zewnątrz. Spacery lepiej odłożyć na wieczór. W czasie upałów dzieci powinny dużo pić - najlepiej wody, jednak nie lodowatej, a o temperaturze pokojowej. Nie przegrzewajmy dzieci, ubierajmy je przewiewnie, w jasne, bawełniane ubrania, nie zapominajmy także o nakryciu głowy - najlepiej też w jasnym kolorze. Odkryte części ciała smarujmy kremem z wysokim filtrem przeciwsłonecznym - raz przed wyjściem z domu, a później co jakiś czas, by utrwalić ochronę.

Co powinno nas zaniepokoić w zachowaniu dziecka, które przebywało na słońcu? Jak rozpoznać udar?
Niepokojącym sygnałem jest odmienne zachowanie malucha. Jeżeli dziecko przebywało kilka godzin na słońcu, nad wodą, opalało się bez nakrycia głowy, mogą u niego wystąpić wymioty, niepokój, wysoka gorączka, złe samopoczucie, ogólne osłabienie.

Dziecko przestaje się też pocić?
Pierwszym odruchem zdrowego organizmu walczącego z wysoką temperaturą jest pot. Jeśli przestajemy się pocić, można już podejrzewać zaawansowane odwodnienie. Dlatego tak ważne w czasie upałów jest stałe uzupełnianie płynów, najlepiej czystej wody.

Jakie działania powinni podjąć rodzice w przypadku wystąpienia wymienionych wyżej objawów? Od razu obrać kierunek: szpital?
To zależy od stopnia nasilenia objawów. Czasem wystarczy przejść wraz z dzieckiem do cienia, schłodzić je, podać picie. Jeśli jednak objawy są burzliwe, najlepiej jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Trzeba zauważyć, że udar cieplny to niejedyny przykry skutek zbyt długiej ekspozycji na słońce. Częste wśród najmłodszych są także poparzenia słoneczne. Pod koniec mijającego tygodnia na oddział chirurgii Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach przyjęto kilkoro dzieci z objawami silnego poparzenia. Delikatna, wrażliwa skóra dziecka bardzo szybko reaguje rumieniem.

Jak pomóc maluchowi w takiej sytuacji? Mają rację bytu tak zwane babcine sposoby, na przykład smarowanie skóry zimną maślanką?
Wszelkie produkty mleczne mogą tylko pogorszyć stan poparzonego, prowadząc do nadkażenia powstałych ran. Stanowczo nie polecam więc takich rozwiązań. Lepsza będzie chłodna kąpiel, zimne okłady z wody na poparzone obszary skóry. Przy dużych poparzeniach należy oczywiście skontaktować się z lekarzem.

Lato to również czas zatruć pokarmowych. Jakich potraw unikać, czego podczas upałów nie podawać dzieciom do jedzenia?
Wysoka temperatura sprzyja namnażaniu drobnoustrojów, znacznie łatwiej więc o zatrucie pokarmowe. Warto zatem jeść posiłki pochodzące z pewnych źródeł, przechowywane w chłodzie lub przyrządzane na bieżąco. Czasem lepiej zjeść w jednym z szeroko dostępnych punktów gastronomicznych, niż brać ze sobą na przykład kanapki z wędliną. Unikajmy sałatek z majonezem, produktów zawierających surowe jajka, potraw niedogotowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie