Jak pracowali radni Suchedniowa? Podsumowanie na półmetku - zagłosuj

Oceń pracę radnych Suchedniowa - zagłosuj:
Radni Suchedniowa na półmetku. Kto najlepszy? Zagłosuj

Duża koalicja

Po ostatnich wyborach samorządowych w Suchedniowie nastąpiła prawdziwa rewolucja. Nie dość, że po kilkunastu latach zmienił się burmistrz, to na 15 radnych aż 11 po raz pierwszy rozpoczęło pracę w samorządzie. Pozostała czwórka ma tylko o jedną kadencję dłuższy staż. Do władz gminy weszło aż sześć pań. Przypomnijmy, w 21 osobowej radzie stolicy powiatu jest tylko jedna kobieta. Burmistrz Cezary Błach ma wyjątkowo komfortową sytuację. Z jego komitetu „Przyszłość i Rozwój” wywodzi się 11 radnych. Trzech ma Prawo i Sprawiedliwość, jednego - społeczny komitet. Nie można się więc dziwić, że przedkładane przez szefa gminy uchwały przechodzą bez większego trudu.

Trudne sprawy

Dwa lata temu gmina znajdowała sie w fatalnej kondycji. Długi uniemożliwiały prowadzenie poważniejszych inwestycji, pieniędzy brakowało na terminowe wypłaty pensji. Dziś wygląda to zdecydowanie lepiej. Rada w ostatnim czasie skupiła się na reformie oświaty, która po wielu perturbacjach ma szansę dojść do skutku. Szkoła Podstawowa numer 1 raczej nie będzie rozbudowana, ma zostać przeniesiona do budynku gimnazjum. Zespół Szkół przy ul. Sportowej gmina oddała powiatowi. Wśród samorządowców najaktywniejsi naszym zdaniem są Mirosław Obara i Krzysztof Śzlęzak, , których słowne pojedynki nadają sesjom kolorytu, Waldemar Krogulec i Lidia Pikulska. Radzie przytrafiła się duża wpadka. Na jednej sesji podwyższyli sobie diety i burmistrzowi pensję, a mieszkańcom... opłaty za wodę.