Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wyglądały Święta Wielkanocne w więzieniu w Kielcach? Wyjątkowe wspomnienia żołnierza Armii Krajowej z Radoszyc

OPRAC.:
Tomasz Trepka
Tomasz Trepka
Oddział partyzancki Józefa Wyrwy "Furgalskiego" w 1944 roku
Oddział partyzancki Józefa Wyrwy "Furgalskiego" w 1944 roku OMPiO
Mimo zakończenia niemieckiej okupacji, święta wielkanocne w 1945 roku, dla wielu żołnierzy podziemia niepodległościowego miały dramatyczny przebieg. Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach postanowił przybliżyć jedną z takich trudnych historii.

Oto fragment wspomnień kapitana Józefa Wyrwy „Furgalskiego”, „Starego”.

„Święta Wielkanocne obchodziliśmy w celi ósmej. (…) Wywiezienie więźniów w Wielką Sobotę wywołało ogromnie przygnębiające wrażenie. Rodziny dokładały starań, by dostarczyć swoim bliskim paczkę, śpieszyły pod bramę więzienną i czekały na oznaczoną godzinę. Tu dowiedziały się, że ich wywieziono nie wiedząc nawet gdzie?!"

Przygnębiający nastrój panował również w celach. Oto początek Świąt Wielkanocnych, świąt radosnych.

Wesoły nam dziś dzień nastał…” śpiewać będzie lud w kościołach. Raduj się żołnierzu, że za twoją krew przelaną, za twój trud, zamknięto cię jak zbrodniarza do więzienia. I nadto nie ma nikogo, kto upomniałby się o ciebie.

Niedziela Wielkanocna. Każdy więzień, który otrzymał paczkę, położył co mógł na stół wielkanocny. W milczeniu usiedliśmy dookoła stołu. Mnie jako komendantowi celi przypadło w udziale rozpoczęcie >uczty< wielkanocnej. Przemawiałem na różnych uroczystościach, ale nigdy w takich warunkach. Co miałem życzyć oszukanym, sprzedanym bojownikom o wolność, którym groziła śmierć lub katorga. Słowa uwięzły w gardle. Głowy schylały się coraz niżej. Po wielu twarzach żołnierskich, które patrzyły na różne okropności wojny, staczały się łzy bólu, rozpaczy, bezsilności.

Spojrzałem na leżący na stole wizerunek Chrystusa. Chryste! Dlaczego tak strasznie karzesz naród polski ?! Naród, który od wieków o świętą sprawę walczy. Chryste! Daj nam siły, byśmy mogli udźwignąć ciężar, który na nasze barki włożyłeś. Pozwól nam przetrwać te ciężkie czasy. W ciszy, w milczeniu spożyliśmy dary Boże, wracając myślą w pełną nadziei przeszłość i patrząc z trwogą w nieznaną przyszłość”.

- wspominał "Furgalski".

Józef Wyrwa urodził się nieopodal Radoszyc w 1898 roku. Był żołnierzem w oddziale majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”, działał w Związku Walki Zbrojnej, a następnie w Armii Krajowej i Narodowych Siłach Zbrojnych. W lutym 1945 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa w Kielcach. Początkowo osadzony w piwnicach Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego przy ulicy Focha (obecnie Paderewskiego), a następnie przeniesiony do więzienia przy ulicy Zamkowej. Józef Wyrwa został oswobodzony wraz z wieloma innymi więźniami 5 sierpnia 1945 roku w czasie akcji rozbicia więzienia przez oddział Antoniego Hedy „Szarego”. Udał się na tak zwane ziemie odzyskane, gdzie pod zmienionym nazwiskiem pracował i próbował tworzyć struktury podziemia antykomunistycznego. Po sfałszowanych wyborach do Sejmu w 1947 roku przekroczył nielegalnie granicę i udał się na emigrację. Do Polski już nie wrócił. Zmarł w 1970 roku.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie