- Z pierwszych ustaleń wynika, że poprzedniego wieczoru mężczyzna pił alkohol z 21-letnim znajomym. Rozstali się kilkadziesiąt metrów od domu 50-latka - opowiadał Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Następnego dnia około godziny 9 ciało w rowie zauważył kierowca przejeżdżającego auta. Zaalarmował policjantów. Ci wstępnie wykluczyli, aby 50-latek został potrącony przez samochód.
- Przyczyny śmierci poznamy po sekcji zwłok. Badamy dwie wersje. 50-latek mógł zostać pobity, albo też obrażenia powstały, gdy się przewrócił - tłumaczy Zbigniew Pedrycz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?