Wierzy, że będzie to możliwe kiedy je znajdzie. Dopiero spotkanie ze ślepym starcem pozwala mu inaczej spojrzeć na swoje życie. Starzec wyjaśnia chłopcu, że kolory może widzieć każdy, bo do tego służy nie tylko wzrok, lecz także smak, węch, słuch czy dotyk.
Tekst na język polski przełożyła Barbara Kramar. W zamyśle reżyser Ewy Piotrowskiej kolory staja się tylko pretekstem do rozmawiania o innych ważniejszych sprawach: odmienności a przede wszystkim emocjach. Bo mały bohater "Białego klauna" z ich nazywaniem ma takie same problemy jak z kolorami. Ale kolory zaczynamy widzieć, kiedy czujemy i w sumie ważniejsze jest, kiedy widzimy je od środka.
Ta mądra sztuka o poszukiwaniu tożsamości, akceptowaniu własnych wad i ograniczeń i dojrzewaniu pokazana została w atmosferze radosnej klaunady. Akcja toczy się w środowisku cyrkowców więc na scenie pojawiają się psocący klauni a cyrkowa muzyka napisana przez Wojciecha Błażejczyka umiejętnie podnosi nastrój.
O ruch sceniczny zadbała Ewelina Ciszewska. Fascynującą scenografię z bajkowymi wizualizacjami stworzyli Ewa Woźniak i Aleksander Janas - multimedia są zasługą Aleksandra Janasa i Pawła Szarzyńskiego. Dzięki nim scena zmienia się w oczach, pulsuje kolorami.
W roli chłopca zadebiutował na naszej scenie Błażej Twarowski, świeżo upieczony absolwent szkoły lalkarskiej w Białymstoku, partnerowała mu jako dziewczyna Magdalena Daniel. Rodzicami byli Zdzisław Reczyński i Małgorzata Sielska, oprócz nich na scenie podziwialiśmy Mikołaja Biernackiego, Jolantę Kęćko, Andrzeja Matysiaka i Agatę Sobotę.
Spektakl dla widzów od 6. roku życia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
