Są rodzice którzy nie bardzo przejmują się swoimi pociechami. Przyjmują do wiadomości, że ich latorośle spędzają czas ze swoimi sympatiami, ale nie ingerują w związek. Inni natomiast uwielbiają pouczać. Przed pierwszą randką udzielają istotnych wskazówek. Większość z nich to zwyczajowe rady jak na przykład: "ubierz się ładnie".
Wielu rodziców wymyśla bardzo oryginalne uwagi. Basia, studentka filologii na Akademii Świętokrzyskiej usłyszała od swojego taty słowa: "Tylko nie stój w przeciągach". Chodziło jedynie o zdrowie córki. Można jednak traktować tą wskazówkę w nieco inny sposób. Interpretację pozostawiam waszej wyobraźni.
"Nie zakładaj zbyt krótkiej spódnicy" - usłyszała Dagmara idąc na pierwsze spotkanie z kolegą. Przeważył zapewne aspekt wygody, ale...
W jednym z filmów znalazłam niezwykle interesującą poradę. Dziewczyna chcąc zrobić pozytywne wrażenie na chłopaku nie powinna zamawiać pizzy z serem. "Ser ciągnący się po brodzie nie wygląda dobrze". Często można zauważyć, że wielu ludzi nie oglądało tego filmu. Podobnie wygląda sytuacja z sosami. - W szczególności należy uważać na te czerwone - mówi Danusia, studentka technologii żywienia.
- Nie całuj się na pierwszej randce - dodaje Danusia.- Moja mama twierdzi, że można nabawić się opryszczki- dopowiada Danka.
Ryzykowne zdaje się być założenie szpilek. Obcas ten jest niestabilny. Łatwo można upaść. A tego żadna dama nie przeżyje. Trzeba zadbać, żeby nie przewyższyć partnera (przynajmniej wzrostem). W tym przypadku przydadzą się buty na niskiej podeszwie.
- Koleżanki radziły, żebym nie wchodziła do mieszkania chłopaka - wspomina Dagmara. - Kiedy facet jest studentem, jego mieszkanie to istne wysypisko śmieci - dodaje.- A w przypadku, kiedy mieszka z rodzicami, to możesz się ich przestraszyć.
Nie zagadaj go na śmierć. To kolejne "przykazanie" jakim należy się kierować, idąc na spotkanie z potencjalnym narzeczonym. Jak wiadomo panowie nie lubią dominacji kobiet. Le-piej kiedy myślą, że mają do czynienia z naiwną osóbką. Dowartościowują się w ten sposób. Wzrasta ich samoocena.
- Nie udawaj kogoś kim nie jesteś - radzi Agata, studentka pedagogiki.- Za pierwszym razem się to sprawdza. Później wyjdą na jaw twoje wady. Takie zachowanie nie wróży długiej przyszłości waszemu związkowi - dodaje.
Po wskazówki możemy sięgnąć do Internetu. Pierwszą na którą się natknęłam to, żeby wyjść wcześniej. Nikt nie lubi spóźnialskich. Jeśli już przytrafi się taka gafa, należy grzecznie przeprosić i zapewnić, ze więcej się to nie powtórzy.
Można słuchać wielu opinii. Należy jednak podejść do nich krytycznie, do innych z przymrużeniem oka. Najlepszym dorad-cą jest nasz takt i wyczucie. Mimo, że powyższe stwierdzenia należą do uniwersalnych, słuchajmy siebie. Większą korzyść osiągniemy gdy będziemy naturalni. Nie warto udawać kogoś, kim się nie jest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?